Książka: Spadkobiercy Winnetou

W tekście zdradzam niektóre informacje podane przez autora. Jednak nie robię tego z zamiarem odsłonięcia fabuły powieści, ale dla zobrazowania atmosfery książki. Wybaczcie, inaczej tego nie mogłem zrobić! Twórczość Karola Maya znam od dzieciństwa. Ale tylko te pozycje, które dotyczą Dzikiego Zachodu. Prawie za świętość uważam „Winnetou”, „Old Surehanda” i „Skarb w Srebrnym Jeziorze”. Nie znam tych jego powieści, których akcja toczy się na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce. Chciałem być...

Drogi Czytelniku,

wziąłeś właśnie do rąk książkę wyjątkową. Jest to nigdy nie tłumaczony na język polski [do 1991 r.], czwarty tom "Winnetou". Na pewno doskonale znasz trzy poprzednie części tej fascynującej historii. Wiele pokoleń zżyło się z jej bohaterami, wielu z nas, nie tylko w dzieciństwie, dało się porwać ich niezwykłym przygodom. Stamtąd czerpaliśmy wiedzę o Dzikim Zachodzie, wzory szlachetności i męstwa, a także - co chyba najważniejsze - atmosferę tamtego świata. Świata, którego już nie ma. Jeśli jesteś ciekaw, co działo się dalej z Old Shatterhandem, Old Surehandem i innymi westmanami, jakie ścieżki wytyczył Dobry Manitou szczepom Apaczów, Kiowów, Siouxów i Komanczów, co się stało z wielką ideą Winnetou, jeśli chcesz jeszcze raz przeżyć wspaniałą przygodę - to przeczytaj tę książkę.

[MARBA CROWN, 1991]