Dodany: 09.03.2010
|
Autor: Akrim
SZKOŁA! Kochana i przeklęta! Ileż kosztowała mnie łez, nieprzespanych nocy, ile lęków, ile zaznałem tam goryczy, niesprawiedliwości, upokorzeń, jak mało - triumfów.
Czemu wobec tego wciąż do niej wracam w moich myślach i książkach? Czemu żałuję, że te spędzone w niej szczenięce lata przeminęły tak szybko?
Ponieważ wtedy tak mocno czułem, tak kolorowo, w tak jasnych barwach widziałem świat, tak szybko rosłem, że w każdym dniu mogłem przerosnąć siebie.
W tej książce postanowiłem przeżyć to wszystko jeszcze raz wspólnie z Tomkiem zwanym Żabą - te różne przygody, które mnie wtedy spotkały, i te, które mnie ominęły, mnóstwo zdarzeń wesołych i smutnych, gdzie komedia zmienia się w dramat, a dramat w komedię. No cóż, tak sobie właśnie igra z nami życie, zwłaszcza jeśli ma się naście lat, głowę pełną szalonych pomysłów, i nie potrafi się stać na boku, gdy dzieje się jawna granda i niesprawiedliwość, albo jeśli marzy się o swojej szarookiej Beacie i chce się krzyczeć na cały głos, że szare oczy są najpiękniejsze! No i kiedy się ze zdumieniem odkrywa, że świat nie chce wcale być taki, jakim pragnęlibyśmy go widzieć. Kogo więc intrygują tajemnice dżungli szkolnej, kto pasjonuje się rozplątywaniem jej spraw - czasem zabawnych, częściej okrutnych - i szuka tam prawdziwego dreszczu emocji, niech czyta. Dla niego napisałem tę książkę.
Autor
[Akapit, 1993]