Autor: fugare
Data dodania: 08.12.2021 10:07
- Mówiłem ci kiedyś, żebyś przeczytała tę książkę – powiedział i zastukał fajką o blat stołu, żeby opróżnić ją z resztek tytoniu, a ja poczułam na twarzy zimny powiew powietrza i otworzyłam oczy. Słyszę, że dalej stuka nią dość rytmicznie. Nie, to chyba roleta. Jest bardzo wcześnie, mroźne podmuchy dochodzą przez uchylone na noc okno i czuję, że zmarzły mi trochę ręce. Nigdy dotąd nie próbowałam, jak się sypia w rękawiczkach, ale z otwartego okna i tak nie zrezygnuję, choćby przyszły polarne mro...