Autor: dot59
Data dodania: 09.01.2016 21:00
Jeśli człowiek jakoś nie potrafi się zabrać do twórczości noblisty-beletrysty (bo na przykład czytał kawałki w prasie i nie spasowało, albo zajrzał do paru powieści i nie umie się zdecydować, od której zacząć, albo był tak bardzo zachęcany, że boi się rozczarować), najlepiej zrobi, zaczynając od jego utworów niebeletrystycznych. Sprawdziło mi się to już na więcej niż trzech przykładach: Pamuk – „Pisarz naiwny i sentymentalny” – doskonały, „Stambuł” niewiele gorszy, choć słowo „gorszy” jest tu w ...