Autor: paren
Data dodania: 05.12.2011 12:41
Sama książka jest średnia [w cytowanych fragmentach zachowałam oryginalne słownictwo i pisownię], ale pomysłowość jej bohaterki i narratorki, 12-letniej Florencji, w pokonywaniu zakazu czytania i wywodzeniu w pole swoich opiekunów, sprawiła, że czytając o tym uśmiechałam się sama do siebie...
Serce zimne (lecz nie dla mnie! Ach, nie dla mnie!) bije w drugim końcu domu. Niekochana i nieodwiedzana biblioteka nie mogłaby bardziej różnić się od kuchni – nierozpalona, chłodna nawet w letniej...