Bruno Bandulet od samego początku bardzo ostro krytykował wprowadzenie euro. Już na początku lat 90. ostrzegał przed destruktywnymi skutkami europejskiej unii walutowej. W licznych wywiadach i artykułach oraz w trzech książkach walczył o utrzymanie marki niemieckiej, przeciwko centralizmowi Unii Europejskiej i demaskował propagandowe kłamstwa na temat rzekomych korzyści płynących dla Niemców z posiadania wspólnej waluty. Obecnie, kiedy sprawdzają się jego najgorsze obawy, jako wytrawny znawca kwestii walutowych przeprowadza w książce "Ostatnie lata euro" bilans dziesięciu lat funkcjonowania unii monetarnej, dokonuje rozrachunku z winnymi i przedstawia obecny – katastrofalny – stan strefy euro. Wyjaśnia, jak funkcjonuje system euro, jak tworzy się pieniądz z niczego, jak powstaje inflacja i jak przebiegają bankructwa państw.
Z książki dowiemy się m.in.: jak doszło do tego, że kanclerz Helmut Kohl poświęcił markę niemiecką i pozbawił władzy niemiecki bank centralny; czy wprowadzenie euro i porzucenie marki niemieckiej było ceną, jaką Niemcy musieli zapłacić za zjednoczenie państwom zwycięskim z II wojny światowej, jak Niemcy, którzy nie chcieli euro, zostali okłamani i oszukani przez swoich polityków, jaką rolę odgrywa wielka finansjera amerykańska w wojnie walutowej pomiędzy dolarem i euro; dlaczego nieuchronny kryzys rzekomo stabilnej waluty wybuchł najpierw w Grecji, jak przebiegał proces przechodzenia od unii monetarnej do unii długów i transferów, czy dojdzie do powrotu do marki niemieckiej i czy jest on już - na wszelki wypadek - przygotowywany. Dowiemy się również, jakie ryzyka czekają inwestorów i ciułaczy, co powinni robić, żeby uratować swoje pieniądze i oszczędności przed dewaluacją, inflacją i fiskusem.
Książka jest bezlitosnym dla politycznych oszustów i ekonomicznych ignorantów, napisanym z pasją raportem z pierwszej ręki, pokazującym, jak małe są szanse, żeby euro przetrwało najbliższe lata.
[Wydawnictwo Wektory, 2011]