Dodany: 22.11.2011
|
Autor: tammy
Opowieść o Annie Towiańskiej, która wybrała życie w Sosnówce. Zakochała się w tym miejscu, jego klimacie, tutejszych ludziach, zdobyła przyjaciół i... straciła serce. To także opowieść o ludziach dobrych i o tych, którzy dopiero dobro w sobie mają odkryć, o poszukiwaniu miłości niezależnie od wieku i odkrywaniu pasji w rzeczach, które kochamy. Opowieść o barwnym Dyziu, małym Florku, cudownej Irence, niezawodnym Jacku, niepokojącej Wioli, suczce Szyszce i wielu innych mieszkańcach i gościach magicznej Sosnówki. O pensjonacie, który stał się enklawą dla wszystkich poszukujących równowagi w życiu.
A sosny szumią i pachną, jak zwykle; jezioro nieustannie lśni w słońcu...
"Ta ciepła i sielankowa powieść niezwykle wciąga. Szczęśliwy bieg wypadków wydaje się wręcz niemożliwy, ale od czego jest literatura? Dobrze jest choć przez chwilę znaleźć się w Towianach".
Magdalena Radełczyk, We-Dwoje.pl"
"Autorkę cechuje wielka wiara w człowieka oraz wrażliwość i lekkie pióro, które przekłada się na przyjemny kontakt z tekstem".
Ewa Tenderenda-Ożóg, "Magazyn Literacki Książki"
"Ulatowska tworzy utopijny świat niepoprawnych optymistów..."
Katarzyna Frukacz, Portal Wirtualna Polska
Maria Ulatowska. Czyta całe swoje życie. Czytając, uwierzyła, że może uda się coś napisać. Spróbowała - i powstało "Sosnowe dziedzictwo". Autorka jest na emeryturze, więc czas jest tym, co ma. Choć - paradoksalnie wydaje jej się, że więcej czasu miała przed emeryturą. No tak - ale wtedy nie pisała książek.
[Prószyński i S-ka, 2011]