"Jest teraz znów cząstką tej ziemi, z której wykiełkowała. Wróciła do tamtego świata. Nie wiem, niestety, do której jego części".
"Kalinka" to opowieść ojca, który próbuje zrozumieć sens nieuleczalnej choroby swojego dziecka. Przez sześć lat życia Kalinki nieustannie poszukuje kontaktu z córką. Każdego dnia spogląda w oczy swojej małej Roślinki, by wyczytać z nich to, czego nie może usłyszeć.
Nie chcąc pogodzić się z diagnozą lekarzy, Barka i Andrzej nauczyli się obsługiwać prywatny oddział intensywnej terapii, szukali ratunku u energoterapeutów, uzdrowicieli i indyjskiego guru. Wbrew wszystkim ograniczeniom narzuconym przez chorobę – codziennemu wnoszeniu wózka po schodach, obsłudze respiratora, podłączaniu sondy – odważnie kształtowali swoją rodzinną przestrzeń. Przemierzyli pół Europy, wspięli się na szczyt dwutysięcznika, zwiedzili kopalnię srebra, pływali w morzu, aby na końcu wspólnej drogi odnaleźć odpowiedź... Ale czy tę, której poszukiwali?
"Długo trzymałem obraz kwitnącej jabłoni na wysokości jej oczu. Patrzyła zauroczona w tę cichą krainę, jakby chciała do niej wejść. Gdyby mogła poruszyć ręką, wyciągnęłaby ją w stronę łąki i próbowała dotknąć mleczy. Gdyby umiała chodzić, weszłaby tam jak Alicja do Krainy Czarów... i może już nigdy nie wróciła do pokoju".
(fragment książki)
"»Kalinka« to literacka próba zrozumienia i porządkowania własnego losu, próba nadania znaczenia i wartości doświadczeniom, które wydają się niepotrzebne, lecz są rzeczywiste. W wyniku tej konfrontacji strata dla rodziców przestaje być życiowym bankructwem, a staje się ogniową próbą własnej dojrzałości.
Autentyczna historia, napisana sugestywnym językiem sprawia, że lektura »Kalinki« może stanowić niezwykle inspirujące wsparcie na drodze przeżywania własnych strat, nie tylko dotyczących dzieci".
Beata Stachowska, psycholog, terapeuta
Seria "Bliżej siebie" to ponadczasowe historie z różnych krajów i kontynentów o tym, co w życiu każdego z nas jest najważniejsze. O rodzinie, bezwarunkowej miłości, poszukiwaniu tożsamości i dróg, które często zmierzają w kierunku dla nas zupełnie nieoczekiwanym.
[Dobra Literatura, 2011]