Autor: Anna125
Data dodania: 30.05.2017 00:08
Kolejna wędrowniczka i jakże przyjacielska. Przeczytałam błyskawicznie z wielką przyjemnością, a praca odłogiem leży. Napisana zwyczajnie, bez fajerwerków i to w niej polubiłam. Akcja z rzadka rwała do przodu. Opowieść o księdzu Rafale i małej społeczności. Społeczność też zwyczajna, z licznymi przywarami, można powiedzieć ludzie jak ludzie. I to właśnie mnie urzekło, że tacy normalni, jak ja, jak my sami. Z przywarami, namiętnościami, szkoda, że nie bardziej pogłębiona lecz wystarczająco. Za ka...