Autor: dot59
Data dodania: 04.11.2021 21:51
Podczas kolejnej wyprawy książkowym wehikułem czasu zaplanowałam sobie powtórzyć lekturę, która nawet wtedy, gdy ją czytałam, to jest w pierwszej połowie lat 70. minionego stulecia, wymagała odbycia podróży w czasie. Sporo wówczas pisano powieści historycznych, wciąż też czytywano te napisane 50, 70 czy nawet sto lat wcześniej, bo nikogo nie zrażały archaizmy składniowe czy słownikowe, za to przyciągała możliwość choćby hipotetycznego zajrzenia w odległą przeszłość. A ja ich sporo czytałam, i ty...