Dodany: 04.06.2015
|
Autor: il93
"Poradnik złych manier" jest wyborem tysiąca aforyzmów ze zbiorów "Mądre głupoty", "Żyje jeszcze Don Kichot" i "Jęzostrzępy". Do wyboru autor dołączył także garść aforyzmów nowych, powstałych w latach 2001-2007.
"»Poradnik złych manier« dowodzi, iż Lech Jakób posiadł rzadki dar: w ukazywaniu poczucia nonsensu, ale i rzeczywistości, jest fenomenalnie błyskotliwy, paradoksalny i sarkastyczny. Stanisław Jerzy Lec, gdyby żył, zaprosiłby go do swojej akademii".
Leszek Żuliński
"»Poradnik złych manier« to zaskakujące humorem, trafnością spostrzeżeń, więc często goryczą prawdy o człowieku, te myśli Jakóba, które stanowią wypadkową jego talentów: poety, prozaika, filozofa i satyryka".
Anatol Ulman
"»Poradnik złych manier« – wbrew tytułowi niejako – bo tytuł to przekorny przecież! – odwołuje się do najlepszych tradycji polskiej aforystyki. Tradycja ta (...) jest ostatnio jakby zapomniana – znów zacytuję Jakóba – »Epoka kpin trwa« – okazji dla celnej, ciętej satyry nie brak. Jakób z tych okazji korzysta ze swobodą i zręcznością. Jego aforyzmy są nie tylko celnymi spostrzeżeniami z rzeczywistości, mają też mocne literackie podłoże. W najlepszych czuje się poetę, który liryczny skrót, wrażliwość na słowo łączy z żywą emocją. Co ważne, nie popada przy tym w egzaltację, a ironia i autoironia – dopisują mu do poetyckich obserwacji cięte pointy".
ADL, "Kurier Szczeciński"
"L.M. Jakób jest bacznym obserwatorem tego, co wokół nas się dzieje, ukazuje bezsens i paradoksy niektórych zjawisk. (...) Czytając »Poradnik złych manier« ma się przeświadczenie obcowania ze sztuką. I to nie byle jaką, bo utkaną z naszej egzystencji, choć nie tylko z obecnego w niej cierpienia: Rozumiem – z cierpienia uczynić sztukę. Ale z głupoty? Chociaż..."
Iwona Joć, "Pomerania"
"W tak obfitym zbiorze można znaleźć różne formy złotych myśli, od klasycznych paradoksów (np. »Najwięcej jest tego, czego nie ma«), po przenicowane przysłowia (np. »Nosił wilk razy kilka i dorobił się kapitału«). Nie mało jest też tutaj myśli nieuczesanych (np. »Umarłeś? Daj pożyć innym«), dlatego racje ma Leszek Żuliński, sugerując, że S.J. Lec mógłby zaprosić Jakóba do swej akademii".
Stanisław Chyczyński, "Akant"
[Wydawnictwo Forma, 2007]