Autor: epikur
Data dodania: 01.01.2016 18:53
W minionym już roku poległem z kretesem. Zamiast planowanych 52 książek przeczytałem... 19. Właśnie kończę pozycję numer 20. Rok 2014 zamknąłem ze statystyką 21 skończonych książek. A więc znaczącego regresu nie ma, jednak czy naprawdę tylko na tyle mnie stać? Patrząc na plany "pozaczytelnicze" w tym roku, obawiam się, że lepiej nie będzie. Jednak podejmuję wyzwanie, rzucam rękawicę i planuję w tym roku zabrać się za książki od innej strony. Będę czytał 40 stron dziennie. Czasami trochę więcej, ...