Dodany: 26.02.2009
|
Autor: Anna 46
Kresy. Bogate, stare piękne słowo. Jest w nim obszar i przestrzenność, bezkres równin falujących, oddalenie od świata i wicher stepowy.
Dla każdego z tamtej strony zawiera w sobie treść ojczystej ziemi, jej barwę, kształty i woń. Na całym świecie kresy czy kolonie, kraj szeroki, rozległy – daleki czy bliski – stanowiący wolne pole dla ekspansji, jest dla państwa największym bogactwem i skarbem. Stamtąd przychodzi do Macierzy nowy żywioł ludzki, pełen energii i zdrowia. Tam się rodzą typy zuchwałe, uparte, umiejące chcieć i działać. Stamtąd przychodzą surowce i szeroki, młody oddech.
Zofia Kossak–Szczucka
Kamieniec Podolski – pełen tajemnic, z uśpioną potężna twierdzą na wzgórzu. Beńkowa Wisznia – rezydencja Fredrów; miejsce narodzin Juliusza Słowackiego – Krzemieniec; miasto, w którym przyszedł na świat Jan III Sobieski – Olesko. Uwiecznione w literaturze – Okopy Trójcy Świętej, Zbaraż czy Żwaniec. Wiele małych kresowych miasteczek, którym przywileje nadawali polscy królowie. Wreszcie prawdziwa perła – olśniewający Lwów – miejsce tak bliskie wielu Polakom. Rodzinne strony Marii Konopnickiej, Elizy Orzeszkowej, Zbigniewa Herberta, Aleksandra Fredry…
Moc zabytków. Liczne pałace, wznoszone przez możne rody Czartoryskich, Potockich, Lanckorońskich. Kamieniecka katedra nazywana Wawelem Podola, Ławra Poczajowska uchodząca niegdyś za Częstochowę unitów. Zamki, kościoły, klasztory, urokliwe ormiańskie cerkwie, dostojne synagogi. Mieszanina stylów architektonicznych, kultur i religii. Obraz niemal egzotyczny, ale jakże swojski – z pasmem Gorganów, ze wstęgą Dniestru… Przyroda, ludzie, architektura…
Czy można nie znać tych miejsc, które tak mocno zapisały się na kartach historii Polski, zakątków, z którymi wiąże się tyle wspomnień?
Kresy Wschodnie - niezwykłe miejsce na wędrówkę – w czasy niezapomnianej polskiej świetności i – w świat pięknej, dumnej przyrody.
Zapraszamy do wspólnego zwiedzania.
[Przedsiębiorstwo Wydawniczo-Handlowe Arystoteles, Warszawa 2008]