Dodany: 10.09.2016 17:54|Autor:
z okładki
„- Kolega raczy wybaczyć, że mu się rzuciłem pod nogi.
Brutal szeroko otworzył oczy.
- Ty co? - wysapał zdumiony. - Zwariowałeś?
- Nie - wymruczał Rafał - tylko jestem hokeistą, a nie bokserem!”
O dalszych przygodach bohatera czytajcie w następnej książce „Rafał, nie męcz ojca”.
[Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, 1984 [Na okładce następny tytuł jest bez wykrzyknika]]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.