Nowa produkcja Netflix – „Ania z Zielonego Wzgórza”
Po ogromnym sukcesie serialu Stranger Things, który ożywił nostalgię za kinem przygodowo-familijnym lat 80., Netflix sięgnie do wspomnień nieco innego gatunku – 22 sierpnia zapowiedział mianowicie nową serię: Anię z Zielonego Wzgórza, a tej gwiazdy kanadyjskiej literatury młodzieżowej raczej nikomu przedstawiać nie trzeba. Elizabeth Bradley – wiceprezeska Netflix – reklamuje serię słowami: „Ania Shirley jest największym darem Kanady, jest znana i kochana na całym świecie”, a więc najwyraźniej kolejnych adaptacji nigdy dość.
Ania z Zielonego Wzgórza powstanie przy współpracy z kanadyjską CBC (Canadian Broadcasting Corporation), a jej premierę zaplanowano już na przyszły rok. Produkcja składać się będzie z ośmiu odcinków, poprzedzi ją zaś dwugodzinny pilot, który wyreżyseruje Niki Caro (Jeździec wielorybów). Za scenariusz natomiast ma odpowiadać Moira Walley-Beckett – nagrodzona Emmy za serial Breaking Bad.
O rudowłosej marzycielce przygarniętej przez rodzeństwo Cuthbertów do tej pory powstało już wiele produkcji. Pierwsza adaptacja – z 1919 roku – nakręcona jeszcze za życia autorki cyklu, Lucy Maud Montgomery, nie uzyskała jej aprobaty; niestety film przetrwał jedynie w postaci pojedynczych klatek. Kolejne ekranizacje powstały w 1934 i 1940. Jednak najbardziej znaną jest serialowa adaptacja z lat 80., z Megan Follows w roli głównej. Doczekała się ona kontynuacji pod tytułem Ania z Zielonego Wzgórza: Dalsze dzieje. Ponadto w polskiej telewizji pojawił się kanadyjski serial animowany Ania z Zielonego Wzgórza z 2000 roku. Na koniec warto też wspomnieć o japońskiej wersji historii roztrzepanej jedenastolatki – Akage no An z 1979 – jak dotąd najwierniejszym odzwierciedleniu serii powieści.
Jeszcze nie wiadomo, kto zagra Anię Shirley w nowym serialu. Na zdjęciu Megan Follows w filmie Ania z Zielonego Wzgórza: Dalsze dzieje (1987).