"Fight Club" pozwala nam pośmiać się z systemu, opluć głupawego sąsiada i narobić sobie piekących rozcięć na twarzy. "Fight Club" to cios w naszą konsumpcyjną naturę i próba przedstawienia prawdziwego i wolnego od nakazów życia, takiego, jakie nam odpowiada.

Świetnie skonstruowana historia, pełna czarnego humoru i metafor, metafor naszego życia.

Czy zwykły, szary obywatel, omamiony przez zgubny system, może wyrwać się z okowów tzw. normalności i odkryć swoje prawdziwe "ja"? Tyler Durden jest pierwszą osobą, która może zmienić jego życie, bo Tyler wie... i Ty też wiesz, choć tak naprawdę nic nie wiesz.

Nie zdradzam tajemnic "Fight Clubu", gdyż to nielegalne i niewłaściwe, jeśli jesteś zainteresowany, szukaj, a znajdziesz.