Dodany: 23.02.2010 19:53|Autor: lirael

Recenzja nagrodzona!

Książka: Psie życie
Aškenazy Ludvík (Aszkenazy Ludwik)

1 osoba poleca ten tekst.

Zawiniły jamniki...


Kucyk. Koń. Owczarek niemiecki. Jamniczka. Kurczątko. Wbrew pozorom rzecz będzie nie o muzykantach z Bremy, lecz o bohaterach opowiadań czeskiego pisarza, Ludwika Aškenazego, ze zbioru „Psie życie”. Aczkolwiek skoczna muzyka odgrywa nader istotną rolę w opowiadaniu "Niezguła".

Myśląc o wojnie rozpatrujemy ją zwykle w kategoriach hekatomby, która dotknęła tysiące ludzi. A co ze zwierzętami? Nie tylko gospodarskimi, przyzwyczajonymi do trudnych warunków i braku sentymentów. Czasami spoglądam na naszą jamniczkę, w niedbałej pozie zwiniętą w kłębek na kanapie, i zastanawiam się nad domowymi ulubieńcami, wychuchanymi pupilkami, które w tamtych czasach musiały odnaleźć się w nowej, strasznej rzeczywistości. W opowiadaniach Aškenazego znalazłam między innymi odpowiedź na moje pytanie. Nie ukrywam, moje łzy lały się gęsto, choć raczej nie zaliczam się do książkowych płaczek.

Pisarz opowiada o zderzeniu świata ludzi i świata zwierząt w obliczu wojny. Zwierzęta, zdaniem autora, kierują się sercem, są prostolinijne, wierne, pozbawione fałszu i obłudy. Człowiek w opowiadaniach Aškenazego jawi się natomiast jako istota samolubna i niezdolna do głębszych uczuć. Dziwnie w tym kontekście brzmi stwierdzenie, że ktoś kogoś potraktował nieludzko. Każde opowiadanie z tego tomu mówi o spotkaniu człowieka i zwierzęcia i o tym, co z tego spotkania wynikło. Dla zwierząt nie wynikło nic dobrego. Największe wrażenie zrobił na mnie "Brutus" - historia owczarka, który na naszych oczach z przytulanki zmienia się w psa pracującego w obozie koncentracyjnym.

Z reguły unikam książek mówiących o złym losie zwierząt, bo kiepsko znoszę emocje, które wywołują. Zwiodły mnie pulchne jamniki na okładce, które zapowiadały zgoła inne nastroje. Nie ukrywam, spodziewałam się zabawnych dykteryjek, w czym utwierdziła mnie adnotacja na obwolucie, informująca o tym, że autor pisze "z właściwym mu wdziękiem i humorem"*. Zgadzam się, jest wdzięk, jest humor, ale są też tragiczne wydarzenia, śmierć, bolesny smutek i zaduma. Autor mówi o tym w ciepły, przesycony poezją i delikatnością sposób. Bardzo oszczędnie dozuje emocje. Spogląda na świat oczami dziecka lub zwierzęcia i ten optyczny filtr pozwala mu lepiej uporać się ze straszną rzeczywistością, w pewien sposób ją oswoić. Opowiadanie "Kurczątko", w którym patrzymy na świat oczami kilkuletniej Kasi, która cudem uniknęła egzekucji, przywodzi mi na myśl niezapomniany film Roberta Benigniego "Życie jest piękne" i powieść "Chłopiec w pasiastej piżamie" Johna Boyne'a.

Ku mojemu zdziwieniu katalogi kwalifikują książkę Aškenazego jako pozycję dla dzieci i młodzieży. Jeśli ktoś posiada ten tomik, na jego miejscu byłabym bardzo ostrożna w kwestii podsuwania go do lektury kilkuletnim osóbkom, szczególnie tym bardzo wrażliwym. Wydaje mi się, że na tego rodzaju emocje mogą jeszcze poczekać.

"Psie życie" to kolejny szeleszczący pożółkłymi kartkami klejnot, na który natknęłam się przez przypadek, kupiłam za cenę dwóch biletów MPK i nie oddam za żadne skarby.



---
* Ludvík Aškenazy, "Psie życie", Państwowe Wydawnictwo "Iskry", 1962, tekst z obwoluty.


[Recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8501
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 19
Użytkownik: miłośniczka 24.02.2010 10:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Kucyk. Koń. Owczarek niem... | lirael
Ach, te perełki wyszukiwane niekiedy za cenę jednego albo i połowy biletu, nieprawdaż?... ;) Zachęciłaś mnie. Dzięki.
Użytkownik: lirael 25.02.2010 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach, te perełki wyszukiwa... | miłośniczka
Cieszę się, że zachęciłam Cię do lektury kolejnego jamniczego studium :)
Perełki są super i miło jest od czasu do czasu być poławiaczem.
Moc serdeczności.
Użytkownik: Annvina 24.02.2010 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Kucyk. Koń. Owczarek niem... | lirael
Uważam, że to dość okrutne napisać tak dobrą recenzję, tak ciekawej, wzruszającej i niebanalnej książki, której kupno lub wypożyczenie graniczy z cudem. Niemniej będę szukać. Nigdy nie zastanawiałam się nad losem kanapowych pieszczochów w ogarniętym koszmarem wojny świecie...
Użytkownik: lirael 25.02.2010 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Uważam, że to dość okrutn... | Annvina
Z całego serca dziękuję Ci za miłe słowa i przepraszam za swoje okrucieństwo :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 24.02.2010 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Kucyk. Koń. Owczarek niem... | lirael
Dołączam się do opinii moich poprzedniczek. Szukać trzeba, a nuż się jeszcze gdzieś uchowała?
Użytkownik: lirael 25.02.2010 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Dołączam się do opinii mo... | dot59Opiekun BiblioNETki
Jest mi bardzo miło.
Mam nadzieję, że poszukiwania będą owocne, a książka Cię nie rozczaruje.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 25.02.2010 18:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest mi bardzo miło. Ma... | lirael
Już mi życzliwa dusza obiecała pożyczyć!
Użytkownik: lirael 25.02.2010 18:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Już mi życzliwa dusza obi... | dot59Opiekun BiblioNETki
A ja właśnie przed chwilą do Ciebie napisałam maila :)
Użytkownik: osska73 26.02.2010 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Kucyk. Koń. Owczarek niem... | lirael
Piękna recenzja. Schowek? Oj nie! Za ciężka tematyka dla mnie...
Użytkownik: lirael 26.02.2010 14:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękna recenzja. Schowek?... | osska73
Bardzo Ci dziękuję.
Gdybym dokładniej poznała problematykę opowiadań Aśkenazego przed przeczytaniem, nie sięgnęłabym po tę książkę, podobnie jak Ty. Czytelniczy instynkt samozachowawczy tym razem mnie zawiódł :) Mimo wszystko nie żałuję.
Serdecznie Cię pozdrawiam.
Użytkownik: koczowniczka 28.02.2010 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Kucyk. Koń. Owczarek niem... | lirael
Piękna recenzja, Lirael. Rzadko się mówi o tym, że zwierzęta podczas wojny też traciły stabilizację, domy, jadło. Przeczytam tę książkę, o ile uda mi się ją znaleźć.

A przy okazji - o trudnym losie zwierząt, o ich cierpieniu z winy człowieka opowiada też książka Księga zemsty dla miłośników zwierząt (Highsmith Patricia Mary (pseud. Morgan Claire)).
Użytkownik: lirael 28.02.2010 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękna recenzja, Lirael. ... | koczowniczka
Witaj Herminio,
Zbiorek bardzo polecam. Cieszę się, że recenzja Cię zainteresowała.
Dziękuję za informację o książce Higsmith, powędrowała do schowka. Pomysł autorki nader intrygujący :)
Serdecznie pozdrawiam.
Użytkownik: tamarylis 04.03.2010 00:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Kucyk. Koń. Owczarek niem... | lirael
O jaki piękny gest Liraelu. U mnie ta książka jest "od zawsze" jak pamiętam. A po jej przeczytaniu człowiekowi wstyd, że jest człowiekiem. A dajmy na to taka krowa- spojrzeliście kiedyś krowie prosto w oczy? Tak Czesi muszą kochać życie, widać to po ich filmach również. A przy okazji, jakie to piękne książki wydawali ludzie w tym peerelu?
Użytkownik: lirael 15.03.2010 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: O jaki piękny gest Lirael... | tamarylis
Tak przypuszczałam, że wiele osób przede mną doceniło zbiorek. Cieszę się, że nie jestem jedyna :)
P.S.
Jestem "ona" :)
Użytkownik: córka księgarza 14.03.2010 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Kucyk. Koń. Owczarek niem... | lirael
Gratulacje. Recenzja Mistrza, albo ładniej- Maestry. Pozdrawiam.
Użytkownik: lirael 15.03.2010 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Gratulacje. Recenzja Mist... | córka księgarza
Bardzo Ci dziękuję!
Użytkownik: misiak297 23.03.2011 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Kucyk. Koń. Owczarek niem... | lirael
Lirael, już dawno z przyjemnością przeczytałem Twoją recenzję, a tytuł książki miałem w pamięci. W bibliotekach tej książki nie było. Dziś zobaczyłem ją na allegro za 1. Jak mogłem nie kupić?:) Na pewno podzielę się z Tobą wrażeniami.
Użytkownik: lirael 29.03.2011 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Lirael, już dawno z przyj... | misiak297
Misiaku, bardzo jestem ciekawa Twoich wrażeń po przeczytaniu tej książki.
Ja w porównaniu z Tobą zapłaciłam za nią fortunę - chyba 3 złote. :D
Użytkownik: misiak297 29.03.2011 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Misiaku, bardzo jestem ci... | lirael
Zasłużona piątka. Te opowiadania są wstrząsające.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: