Użytkownik: Louri 30.06.2016 10:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Przestały niestety działa... | Bibliomisiek Sprawa jest już całkiem nienowa, nawet nie będę szukał jakichś starych postów na ten temat, bo chyba wielu z nas się na to nadziało. Ale jak widać zarówno Admin jak i nasz pt. Właściciel milczą jak grób - alibo cały cmentarz. Nie wiedzą, że nawet niewolnikom trzeba czasem jakiś ochłap rzucić, inaczej wyzdychają?

Użytkownik: Bibliomisiek 30.06.2016 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Sprawa jest już całkiem n... | Louri Mnie się wydaje, że jeszcze stosunkowo niedawno działały (mam b. dużo linków do opisów w katalogach bibliotek). Tak czy inaczej w moim przypadku to przelało czarę gorczycy nad brzegiem pucharu - jestem już w trakcie przeprowadzki. Aczkolwiek będzie mi brakowało tutejszego archaicznego interfejsu - topornego, nieprzejrzystego, wyglądającego jakby nadal był 1996 rok, ja miałbym znów 29 lat, a o Jakobie Nielsenie nikt nad Wisłą nie słyszał :)

Użytkownik: Rbit 30.06.2016 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się wydaje, że jeszc... | Bibliomisiek Niedługo nie będzie nawet komu zgasić światła. Biblionetka działa już tylko siłą rozpędu. Nawet nie ma komu się pożalić. Od ostatniej większej dyskusji Co się zmieniło? mija rok. Zero reakcji...

Użytkownik: Wiadomości 30.06.2016 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Niedługo nie będzie nawet... | Rbit Błędy w linkowaniu w schowku zgłosiłam już Adminowi.

Co do zmian - trudno mi cokolwiek nowego powiedzieć - na razie projekty zostały wstrzymane, mamy nadzieję, że do jesieni ruszymy.

I.

Użytkownik: Louri 30.06.2016 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Błędy w linkowaniu w scho... | Wiadomości Iza, rozumiem, że Ravelo przechodzi jakiegoś rodzaju kłopoty (które mogą się skończyć tak, jak kłopoty Weltbildu, z którego Ravelo powstało 3 lata temu) i nikomu nie chce się myśleć o BNetce. Ale jeżeli jednak to nie jest powolna agonia, to nich pomyślą trochę w kategoriach marketingowych - raz utraceni klienci są już praktycznie nie do odzyskania. BNetka traci swoją markę, a czasem nawet jakikolwiek komunikat od "właściciela bagna" pozwala żabom i błotnym ślimakom poczuć się trochę pewniej, przestać drżeć przed osuszeniem mokradeł...

Użytkownik: Wiadomości 30.06.2016 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Iza, rozumiem, że Ravelo ... | Louri Louri, Ravelo nie ma żadnych kłopotów ani trudności (wręcz przeciwnie). Biblionetka jest na liście projektów do wykonania, ale nie jest najważniejsza i priorytetowa. To wszystko.

I.

Użytkownik: misiak297 30.06.2016 12:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Louri, Ravelo nie ma żadn... | Wiadomości Tylko kiedy wreszcie Biblionetka przesunie się na liście priorytetów, może się okazać, że reanimacja nic nie da. Jak napisał Rbit, zabraknie kogoś do zgaszenia światła. Nie jest to do końca w porządku.

Oczywiście, Iza, to nie są absolutnie pretensje do Ciebie. Trudno mieć zastrzeżenia dla Twojej pracy na rzecz serwisu.

Użytkownik: Louri 30.06.2016 12:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Louri, Ravelo nie ma żadn... | Wiadomości Hmmm... gdyby to było bardziej "przaśne" forum, to mógłbym tylko napisać AYFKM??

A tak to tylko ponowię pytanie - czy wobec tego tak trudno wykazać choćby cień zainteresowania, uspokoić "akcjonariuszy" i spróbować przynajmniej pokrzepiającymi prośbami o cierpliwość (na stronie głównej) zatrzymać exodus? Czy oprócz Ciebie w Ravelo wszyscy pozwolili sobie całkiem zapomnieć o Bnetce??

Użytkownik: Wiadomości 30.06.2016 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... gdyby to było bar... | Louri Pamiętamy, pamiętamy. Jednak skład osobowy Bbn jest też bardzo skromny.
Opóźnienia dla nikogo nie są dobre i pozytywne pod żadnym względem, ale składa się na to wiele czynników.

Staram się przy takich okazjach powtarzać, że projekt nowej Biblionetki zaczęliśmy (makietę strony głównej), ale na razie został odłożony. Nie potrafię powiedzieć, czy wrześniowe terminy na pewno są możliwe - nie ma sensu publikować oficjalnych oświadczeń bez konkretów.

I.

Użytkownik: Marylek 30.06.2016 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Pamiętamy, pamiętamy. Jed... | Wiadomości Nikt nie twierdził, że oczekuje "oficjalnych oświadczeń". Wyrażone zostało jedynie skromne oczekiwanie na "pokrzepiającymi prośbami o cierpliwość (na stronie głównej)", pod któym też się podpisuję.

Ludzie czują się pozostawieni sami sobie. To jest zaprzepaszczanie potencjału gromadzonego tu przez lata.

Użytkownik: miłośniczka 14.03.2017 10:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Pamiętamy, pamiętamy. Jed... | Wiadomości Izo, to nie są pretensje do Ciebie, tylko do tego, co się dzieje z BiblioNETką od kiedy jej właścicielami są Ravelo. Pewnie nie odczuwacie zmiany, bo podejrzewam, że niewiele nowych właścicieli bnetka obchodziła wcześniej, podobnie jak wypinają się na nią teraz. Odczucie jest jedno - jak się już ją wykorzysta do swoich celów, pozamieszcza jakieś reklamy itd., to się ją odrzuca żeby się kurzyła, aż do czasu potrzeby zamieszczenia kolejnej reklamy. Czy Wy w ogóle zdajecie sobie sprawę, jak bardzo widać to, że: jest mniej dodawanych recenzji (bo ludzie stąd odchodzą a nowi nie przychodzą), jest mniejszy ruch na forum, czasem przez kilka godzin nie uświadczysz nigdzie w serwisie nowego komentarza, co dawniej wydawało się wręcz niemożliwe (i znów: bo ludzie stąd odchodzą a nowi nie przychodzą). Dawniej na głównej było mnóstwo informacji np. o spotkaniach autorskich, wchodziłam na nią ciągle, można się było dowiedzieć, kto gdzie przyjeżdża, gdzie można kogo spotkać, z kim porozmawiać - teraz są tam głównie zamieszczane informacje o nowych pozycjach różnych wydawnictw, w dodatku książki w ten sposób reklamowane są nie wiadomo z jakich powodów wybierane (czemu te a nie inne?). Poza tym czy Wy wiecie, jak bardzo NIE ISTNIEJE teraz fanpage na Facebooku? Jeszcze 2-3 lata temu było tam mnóstwo ciekawych treści które zbierały po 300 lajków i kilkadziesiąt komentarzy co dwa dni, teraz mają po 2-3 lajki - nie daje to Wam do myślenia? (Wybacz, piszę Wam - pracownikom Ravelo i decydentom, nie Tobie personalnie). Odpowiedź jest oczywista: odebrane zostało temu serwisowi to, co ludzie kochali, dla czego tu wchodzili, co ich interesowało na FP. Sorry, ale naprawdę nie jest trudno wskazać winnego i tak, jest to Ravelo. Ja nie rozumiem Waszej polityki, po prostu. Aha, dorzucę jeszcze, że bnetka dawniej była wysoko pozycjonowana w Google, a i w tej kwestii ruch na stronie jest istotny, ale co tam, dopóki się nie okaże, że ona całkiem umarła i NIKT tu nie zagląda, chyba nikt się zorientuje, jak wielką siłą jesteśmy my, użytkownicy forum i ogólnie bnetki, nadający jej niepowtarzalny charakter. Gdy bnetka zostanie już tylko platformą do reklamowania książek dla konkretnych wydawnictw, ockniecie się, że jest za późno. Tylko wiecie co? Tutaj wszystko tworzyło się latami. A Wy tych lat na naprawę możecie już nie mieć. To jak z wyciętym lasem. Nie da się tego odbudować w pięć lat.

Użytkownik: margines 14.03.2017 11:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Izo, to nie są pretensje... | miłośniczka No, masz!

Bardzo gorzki w wymowie i niestety, bardzo prawdziwy komentarz.


Oczywiście podpinam się pod nim.

Pod wszystkim, co tu napisałaś.

Nie Ravelo tworzyło i tworzy netkę, ale... użytkownicy!

Może ktoś w końcu przypomni sobie o tym?
Ktoś - UWAGA! - „władny”!

Użytkownik: Louri 30.06.2016 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się wydaje, że jeszc... | Bibliomisiek Cóż - zajrzyj na jesieni - podobno wtedy może się zdarzyć, że "coś ruszy", choć nadzieje na to marne... mam tylko nadzieję, że Twoja przeprowadzka nie ma w punkcie końcowym LC - to by już były przenosiny z lekko antycznego galeonu na łódkę rodem z konkursu "pływanie na bele cym" ;D

Użytkownik: Anna125 30.06.2016 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż - zajrzyj na jesieni ... | Louri Smutek mnie otoczył, kiedy czytałam tę dyskusję. Początkowo chciałam skomentować c'est la vie. Jednak to cynizm, ktory nie przystaje. Wszystko zdaje się takie trudne i dalekie od naturalności. Priorytety - to słowo święci triumfy. Niestety spadłeś z listy priorytetów, niestety są inne priorytety. Niestety przynosi to za mało korzyści biznesowych. Eh, trochę znam się na owych korzyściach biznesowych i mogę powiedzieć, że inne działania też przynoszą je umiarkowane, aby nie powiedziedzieć dosadniej. Pro publico bono poszło się gonić. Kiedy? Nie zauważyliśmy.

Użytkownik: miłośniczka 14.03.2017 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Smutek mnie otoczył, kied... | Anna125 Otóż to. :-(

Użytkownik: Anna125 14.03.2017 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Otóż to. :-( | miłośniczka Ach, pokochałam bbnetkę taką jaką jest :).
Masz rację, że tworzą ją ludzie, bez nich będzie martwa. Cieszę się, że jesteście i bardzo proszę grupę PWN, której bbnetka (Ravelo) jest częścią o zajęcie się i zainteresowanie tym "kawałkiem podłogi, którym jesteśmy". Ups - rodzaj apelu. Nastają takie czasy. Zdaję sobie sprawę, że może to być niełatwe lecz z drugiej strony przeczuwam, że to się opłaci, zwłaszcza teraz (pewnie można byłoby też wyliczyć).

Użytkownik: miłośniczka 14.03.2017 10:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się wydaje, że jeszc... | Bibliomisiek A mogę zapytać, gdzie się przenosisz? Jeśli już, to chciałabym miejsce z całkiem dobrze pisanymi recenzjami, możliwością schowkowania sobie książek.

Użytkownik: Admin 30.06.2016 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Przestały niestety działa... | Bibliomisiek Poprawione.

Użytkownik: Bibliomisiek 30.06.2016 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprawione. | Admin Dziękuję. Ja naprawdę potrzebuję tych linków często i coś mnie trafiło jak się posypały. Tak czy owak - happy end.

Ale nad resztą tej dyskusji naprawdę ktoś mógłby się zastanowić...