Dodany: 22.02.2010 16:49|Autor: Radek8904

z okładki


- On jej wcale nie zamordował - powiedziałam ostro.
- Oczywiście, że zamordował. Któż inny mógłby to zrobić?
- Nie wiem, ale jestem pewna, że to nie on.
- Wszedł do domu prawie zaraz po niej i wyszedł blady jak płótno.
- Bo znalazł ją martwą.
- Ale przecież nikt inny nie wchodził.
- Wobec tego morderca musiał być w domu.

[Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2002]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1453
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: SiostraDarka 02.06.2013 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: - On jej wcale nie zamord... | Radek8904
Część książki jest w odbiorze dość sympatyczna, niestety fragmenty romansowe, naiwne, miałkie, zwyczajnie słabe, ważą na całości. Ponadto rażą błędy typu "Z Zuzanną nie poszło wcale mi łatwo." (Prószyński i S-ka, Warszawa 1996, str. 251). Niestety kryminał i romans nadal nie będą moimi ulubionymi gatunkami literackimi.
Użytkownik: Marylek 02.06.2013 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Część książki jest w odbi... | SiostraDarka
"niestety fragmenty romansowe, naiwne, miałkie, zwyczajnie słabe, ważą na całości."

Otóż to! Poza tym, chciałam przeczytać kryyminał, a nie romans; dla mnie części romansowe były zwyczajnie nudne. Przedzierałam się przez nie, jak przez zasieki.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: