Dodany: 22.02.2010 10:54|Autor:
nota wydawcy
Byłem pod wrażeniem niezwykłej pamięci, zdolności rekonstruowania zdarzeń, sylwetek dziesiątków, a potem setek pojawiających się postaci. Słuchałem wiec raczej, niż prowadziłem typowy wywiad. Starałem się nie przerywać zbyt często, by nie wybić rozmówcy z rytmu opowieści, nie przerwać toku pamięci. Rozmawialiśmy według pewnego planu, posuwając się chronologicznie od czasów dzieciństwa i wczesnej młodości w przedwojennej Warszawie, poprzez wspomnienie Września, potem opisanie warunków niemieckiej okupacji, straszne doświadczenie Oświęcimia, aż do lat sześćdziesiątych. Miałem wrażenie, ze powstał zapis będący kopalnią wiedzy i unikalną opowieścią o niezwykłych doświadczeniach.
Fragment "Posłowia" Andrzeja Friszkego
[Znak, 2010]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.