Dodany: 11.06.2016 21:37|Autor: natalkasia1992

Książki i okolice> Pomoc

Powieść biograficzna a beletryzowana biografia


Witajcie moi drodzy. Mam problem natury gatunkowej, genologicznej. Ostatnio nurtuje mnie kwestia beletryzowanych biografii i powieści biograficznych. Zauważyłam, że często i gęsto terminy te traktowane są zamiennie, synonimicznie. Czy jednak rzeczywiście jedno i drugie to, to samo? Zawsze wydawało mi się, że nie. I chyba jednak nie, bo "Słownik terminów literackich" pod red. J. Sławińskiego nie definiuje wprawdzie hasła BIOGRAFIA BELETRYZOWANA, ale już przy haśle POWIEŚĆ BIOGRAFICZNA znalazłam wzmiankę o tym, że powieść beletryzowana biografia stanowi formę pośrednią pomiędzy biografią, a powieścią biograficzną. Nie napisano jednak w czym ta pośredniość się wyraża.

Jak myślicie? Co je łączy, a co dzieli. Kiedy mamy do czynienia jeszcze z beletryzowaną biografią, a kiedy już z powieścią biograficzną tudzież odwrotnie? Jakie jest Wasze zdanie?

Będę wdzięczna za Wasze przemyślenia i uwagi w tej materii bo ta kwestia nie daje mi spokoju od dłuższego już czasu. :)

Z góry dziękuję! :)
Wyświetleń: 5428
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: ania0818 13.06.2016 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie moi drodzy. Mam ... | natalkasia1992
Dla mnie powieść biograficzna jest powieścią opartą na suchych faktach - krok po kroku przedstawione fakty z życia danej postaci. Natomiast biografia beletryzowana to powieść przedstawiająca postać w sposób bardziej atrakcyjny dla czytającego (może jakieś żarty, rysunki).
Myślę, że różnica może być w sposobie przekazania informacji - w powieści biograficznej wszystko jest obiektywne, zaś w biografii beletryzowanej autor poddaje się własnej opinii na temat danej postaci i jej zachowań, czyli ta jest bardziej subiektywna.
Obiektywizm/subiektywizm - może to jest różnica? :)
Użytkownik: natalkasia1992 14.06.2016 17:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie powieść biografi... | ania0818
Dziękuję Aniu za odzew! :) Opozycja obiektywizm - subiektywizm wydaje się dobrym tropem. Zastanawiam się jednak, co w wypadku, gdy autor generalnie jest wierny faktom, ale pewne okoliczności życiowe bohatera są niejasne, owiane tajemnicą. Jeśli autor zdecyduje się wypełnić taką lukę w życiorysie danej postaci autentycznej fikcją literacką, uzupełniając ją o informacje nieprawdziwe, ale zarazem potencjalnie prawdopodobne, by uspójnić fabułę, to będzie to jeszcze powieść biograficzna, czy już biografia beletryzowana?

I dalej. Co w sytuacji, gdy wszystkie opisane w książce fakty z życia, są stuprocentowo prawdziwe, prawdziwi bohaterowie, ale obok pojawi się jedna lub kilka postaci fikcyjnych? Będzie to wówczas powieść biograficzna czy biografia beletryzowana?

Na marginesie dodam, że do tych wszystkich rozważań skłoniła mnie książka Mężczyzna ze Stumilowego Lasu (Lain Douglas) .

Niby o życiu syna A. Milne. Trochę można się z niej na ten temat dowiedzieć - rzeczywiście. Ale jednak autor dość swobodnie poczyna sobie z faktami. W istocie dzieciństwo Christophera Robina nie było aż tak dramatyczne jak to przedstawiono tutaj. Nie miał też wcale autystycznego syna (jak w książce), ale córkę cierpiącą na mózgowe porażenie dziecięce. Podobne przeinaczenia faktów występują w książce kilkukrotnie. Cała ona natomiast jest bardziej czymś w stylu wariacji na temat życia Christophera Robina Milne'a niż opowieścią o życiu stricte. I tu pojawił się w mojej głowie problem, jak sklasyfikować tę konkretną książkę i inne literacko-biograficzne. :)
Użytkownik: ania0818 20.06.2016 17:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję Aniu za odzew! :... | natalkasia1992
Wydaje mi się, że określenie "biografia zbeletryzowana" nie jest powszechnie używanym określeniem gatunku literackiego. Teraz spotyka się tylko i wyłącznie gatunek "biografia" (po prostu). Ja, szczerze mówiąc, dopiero dzięki Twojemu wpisowi tutaj, dowiedziałam się o istnieniu gatunku "biografii zbeletryzowanej" i to mnie zaciekawiło - dlatego też wdałam się w dyskusję i trochę o tym poczytałam - choć niewiele znalazłam ;) Zauważmy, że nawet na naszym portalu biblionetki przy wyborze gatunku, przy nowo dodawanej książce, nie ma biografii zbeletryzowanej, a jedynie biografia/autobiografia. A może jest to tylko podgatunek? Wydawnictwa też się raczej nie posługują takim wyrażeniem - zawsze książka jest opisywana jako biografia (znowu - tak po prostu :)). Według mnie większość powieści powinny być własnie biografiami zbeletryzowanymi (ta, którą Ty przeczytałaś również), bo jak sam słownik podaje: "zbeletryzować znaczy nadać tekstowi charakter powieści, noweli, opowiadania itp.". Biografia kojarzy mi się z nudnym wywodem czystych faktów - jak definicje z encyklopedii.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: