Dodany: 18.05.2016 21:51|Autor:
nota wydawcy
"#totalfakszit Piłeś, nie jedź. Paliłeś, nie rzygaj. Nie ma to jak spektakularne entrée w nowej budzie".
Tak zaczyna się nowa powieść Joanny Fabickiej "#me".
W rolach głównych: nastoletnia Sara – za duża, za gruba introwertyczka chodząca w martensach i rozciągniętych koszulach oraz Ewa, jej matka – atrakcyjna, trzęsąca miasteczkiem dziennikarka i zaawansowana alkoholiczka.
Sara nie ma lekko. Na co dzień, w elitarnym liceum, mierzyć się musi z klubem durnych, uprzywilejowanych, pięknych i aroganckich (w skrócie DUPA). Po szkole skazana jest na nieobliczalną matkę, która po kilku głębszych (a bywa, że i na trzeźwo) potrafi zafundować taki emocjonalny rollercoaster, że najbardziej ekstremalne kolejki górskie na świecie nie mogą się z nim równać.
Zawsze jest jakieś jutro.
Czy świat nie mógłby być nieco prostszy? Sara wiele dałaby za to, żeby mieć na głowie tylko naukę i szkolne imprezy (nawet jeśli nie ma w co się na nie ubrać). Musi jednak żyć z nieprzewidywalną matką i bez ojca, który zniknął wiele lat temu. Czy Nicolas pomoże Sarze poukładać skomplikowaną rzeczywistość?
Joanna Fabicka, matka dwóch dorastających córek napisała porywającą, bolesną, lecz pełną zaskakującego dowcipu powieść o dojrzewaniu, współuzależnieniu, miłości i samotności. Autorka porusza temat alkoholizmu wśród aktywnych zawodowo "kobiet sukcesu". Odważnie, bezpośrednio, ale i z poczuciem humoru opowiada o codzienności i życiu z syndromem DDA.
[Wydawnictwo Ya!, 2016]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.