Dodany: 05.02.2010 20:40|Autor: McAgnes
Chętnie przeczytam ją jeszcze raz
"City" to jedna z tych książek, co do których nie można jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, o czym ona jest. Bo to, że jest historią przyjaźni trzynastoletniego geniusza i młodej dziewczyny, jego opiekunki, z pewnością nie wyczerpuje zagadnienia. Bo tak samo ważna jest też historia boksera powstała w umyśle chłopca i western stworzony przez dziewczynę. Tak samo ważni są dwaj niewidzialni przyjaciele chłopca, jak i opowieści profesora o piłce nożnej.
Cała książka jest jedną wielką opowieścią, gawędą, przeplatańcem.
Przeczytałam "City" z przyjemnością i doskonale wiem, że za jakiś czas przeczytałabym tę powieść raz jeszcze, znów odkrywając groteskę, przyjaźń, komedię i wszystko to, co w niej jest ukryte.
[Tekst zamieściłam wcześniej na swoim blogu]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.