Czar wspomnień
Rzeczywiście ta książka to czar wspomnień odkrytych na nowo oczami autora. Tu wielki ukłon dla Pana Stasiuka, bo byłam w tych miejscach, byłam... Powieść jest zbitką wspomnień z podróży po wschodniej i południowej części Europy, nie tej skomercjalizowanej, ale tej nieodkrytej, którą się nie zwiedza, a tylko bywa przejazdem, lub nie bywa wcale, bo ani tu dróg asfaltowych, ani widoków szczególnych, ale gdzieś z głębi unosi się jakiś osobliwy urok. I ludzie jacyś inni, i czas jakiś wolniejszy, i słońce jakieś takie większe...
A prócz wspaniałych opisów jest też sporo o historii. Kto nie słyszał takich nazwisk jak Jerzy Doża, Jakub Szela, Emil Cioran, po przeczytaniu tej książki sięgnie pewnie po encyklopedię, by się dowiedzieć...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.