Dodany: 25.01.2010 22:05|Autor: Donka1801

Czytać czy nie czytać?


Zgodnie z tytułem tej wypowiedzi chciałabym zapytać czy saga ,,Zmierzch" jest godna polecenia? Pytam, bo jestem w kropce i nie mam zielonego pojęcia czy zacząć ją czytać czy też lepiej nie. Męczy mnie to pytanie tym bardziej, że słyszałam na ten temat różne opinie. Dlatego moja nadzieje pozostaje w Was.
Wyświetleń: 26193
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 68
Użytkownik: asbb 25.01.2010 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Nikt Ci lepiej nie doradzi, niż Ty sama. Dopiero jak zaczniesz czytać, to będziesz wiedzieć, czy Ci się podoba, czy nie. Nic nie ryzykujesz. Ja osobiście nie zamierzam po to sięgać.
Użytkownik: persona 26.01.2010 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Nie przepadam ani za romansami ani za opowieściami o wampirach, wilkołakach itd. Postanowiłam jednak kiedyś sięgnąć za tę książkę z ciekawości czy się do niej przekonam, czy też utwierdzi się moja niechęć do literatury fantasy. Na razie jednak to czytanie jest odłożone na czas nieokreślony.
Użytkownik: Donka1801 26.01.2010 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Po tym co napisaliście bardziej skłaniam się w stronę nie czytania tej książki. Może kiedyś , ale raczej nie teraz. Nie mówię, że na 100% nie będę jej teraz czytać.
Użytkownik: Nutria094 26.01.2010 15:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Po tym co napisaliście ba... | Donka1801
Moim zdaniem mogłabyś spróbować. Pierwsza część sagi naprawdę mnie wciągnęła i byłam nią zauroczona. Bardzo szybko się ją czyta. Jednak to już zależy od Twojego gustu.:)
Użytkownik: agna27 26.01.2010 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Zależy czego oczekujesz po tej książce. Jeśli dość lekkiej historii o miłości i trochę bajki to warto czytać. Czyta się szybko, bo książka wciąga i jest ciekawa. Ja przeczytałam całą sagę w ramach "odpoczynku" od literatury nieco cięższej :)
Użytkownik: polyanna 29.01.2010 15:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Donka mam pytanie ile masz lat?? jeśli jesteś nastolatką to oczywiście czytać, jeśli jestes starsza to również czytać zeby sobie móc wyrobić opinię. Tak w ogóle to zawsze warto czytać i nie zwracaj uwagi na opinie tych ambitnych bądź też pseudoambitnych czytelników. Ja mam 32 lata czytałam w życiu różne książki ale mogę ze spokojnym sumieniem polecić sagę. Przy czym uważam że 1 i 4 to najsłabsze części. Ale to chyba trochę z racji mojego juz nie-nastoletniego wieku. Irytował mnie trochę infantylny język w pierwszej części. Natomiast 2 i 3 pochłonęłam w ciagu kilku dni. I uważam że są cudowne.
Użytkownik: Donka1801 29.01.2010 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Donka mam pytanie ile mas... | polyanna
Skoro napisałaś ile masz lat. To i ja nie będę Ci dłużna. 14 czyli nastolatka. Tak jak przypuszczałaś , a sagę,,Zmierzchu" jednak przeczytam. Przecież co własne zdanie, to własne.
Użytkownik: Iceprincess 29.01.2010 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Według mnie powinnaś tę książkę przeczytać, właśnie po to by wyrobić sobie o niej własne zdanie, żeby nie powtarzać wzniosłych opinii jej przeciwników albo zachytów jej wielbicielek. Ja pomimo moich 27 lat książką byłam zachwycona. Może dlatego, że nie podchodziłam do niej jak do horroru czy innego rodzaju mrocznej ksiązki ale jak do lektury, która ma mi sprawić przyjemność swoją treścią. Nie zawiodłam się. Książkę czyta się lekko i przyjemnie, może czasami jest trochę infantylna, ale nie uważam tego za wadę, książka w końcu pisana jest z punktu widzenia trochę zagubionej siedemnastolatki, więc trudno wymagać tutaj patetycznych tekstów. Jednak najbardziej podobało mi się w niej nowatorskie podejście autorki do kwestii wampirów czy wilkołaków, to ich "uczłowieczenie"(no bo kto jest w stanie do końca udowodnić, że wszystkie wampiry piją ludzką krew i spalają się w słońcu a wilkołaki zajmują się tylko wyciem go Księżyca;)). Ale to jest moje zdanie. Szczerze polecam i z góry przepraszam jeżeli książka nie spełni Twoich oczekiwań:)
Użytkownik: Donka1801 07.02.2010 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Według mnie powinnaś tę k... | Iceprincess
Przekonałaś mnie Iceprincess. Przeczytałam pierwszą część i nie żałuje. Powiem więcej bardzo mi się podobała (ocena 6). Może i dlatego, że za wiele nie oczekiwałam od tej książki. Już przymierzam się do drugiej części.
Użytkownik: AsiaxD 25.04.2010 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Ja przeczytałam wszystkie części ii nie żałuję ... alleee wolę serię 'Naznaczona ' ...
Użytkownik: Donka1801 29.04.2010 13:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja przeczytałam wszystkie... | AsiaxD
Próbowałam ,,Naznaczonej",ale to nie moje klimaty. Jest dla mnie zbyt niewiarygodna, fikcyjna. Może kiedyś jeszcze spróbuję, ale wątpię. Ciekawi mnie tylko czy byłabym takiego samego zdania gdybym przeczytała ją pierwszą od ,,Zmierzchu" (tak dobrej książki chyba nie czytałam!). Ale nie ma co gdybać. Krótko mówiąc nie przypadła mi do gustu.
Użytkownik: Duniaa. 05.04.2011 15:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Uważam, że warto spróbować przeczytać tę książkę. Osobiście na początku byłam sceptycznie nastawiona do tej lektury. Podczas rozmów słyszałam ciągle: "Ach, ten Edward jest taki fajny.", "Kocham Pamiętniki Wampirów.", "Uwielbiam Zmierzch.". Aż w końcu nie wytrzymałam i chciałam sprawdzić, co ich tak pociąga do tych książek/filmów. Na pierwszy ogień wzięłam Zmierzch. Długi czas nastawiałam się do przeczytania, pewnie byłoby tak do chwili obecnej, ale dziewczyny same sprawiły mi książkę na urodziny. ;] Już pierwszego dnia przeczytałam dużo, siedziałam z książką do 23. Bardzo mi się spodobała, ale raczej fabuła. Nie ukrywam, że styl pisania jest taki trochę, hm, nie wiem, jak to określić..
Książkę "pochłonęłam" w 5 dni. Następnie kupiłam Księżyc w nowiu, którą przeczytałam w 2 dni. Osobiście uważam, że ciekawsza była 1 część. Więcej się w niej działo. To odkrywanie wszystkiego przez Bellę bardzo ciekawiło. Druga część.. hm.. Również ciekawa, ale wszystko przewidywalne, takie jakby stare.. Na dość złego wampiry wyjechały z miasta...

Polecam! ;]]
Użytkownik: yelonky 22.04.2011 09:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Ksiązka o nastolatkach, pisana językiem nastolatków i zdecydowanie tylko dla nastolatków. Pozdrawiam.
Użytkownik: Zimna21{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 22.04.2011 18:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ksiązka o nastolatkach, p... | yelonky
NIE! Nie rób tego! To najgorsza książka, jaką kiedykolwiek czytałam. Naprawdę. Czytając, miałam wrażenie, że dziewczyny z podstawówki napisałyby coś lepszego. Odradzam. Nie rób sobie krzywdy - przeczytaj, tylko, jeśli jesteś masochistką!
Użytkownik: Donka1801 22.04.2011 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: NIE! Nie rób tego! To naj... | Zimna21{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które!
Niestety już za późno przeczytałam. Muszę przyznać, że mam inne odczucia na temat tej książki niż ty. Chociaż nie jestem masochistką. Książka nawet, nawet. Gorszy badziew czytałam. Radzę tylko nie oglądać filmu, bo po prostu jest koszmarny i tyle.
Użytkownik: Moniss19974 25.07.2011 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Czytać, czytać, czytać!!!! Najlepiej całą sagę, od początku do końca! Czytałam i jestem pod wrażeniem pomysłowości autorki. Bardzo, bardzo gorąco polecam ;)
Użytkownik: talala 26.07.2011 19:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytać, czytać, czytać!!!... | Moniss19974
Myślę, że lepiej zrobisz, jeśli przeczytasz cztery tomy S.Meyer, niż gdy obejrzysz którykolwiek z nakręconych filmów. Cały cykl jest świadectwem niezwykłej wyobraźni jego autorki. Występuje tu zjawisko, gdzie z każdą następną częścią treść okazuje się lepsza.
Co do filmu uważam, że jest on po prostu żałosny. Nie mogę ścierpieć Kristen Stewart z ciągle taką samą mimiką twarzy. Jej mina, która przynosi mi dość jednoznaczne skojarzenia, towarzyszy oglądającym przez wszystkie cztery filmy, średnio 120 minut każdy. Do interpretatora chłopaka-wampira tytułowej Belli przekonałam się po obejrzeniu filmu 'Twój na zawsze' i dopiero tam potrafię dostrzec talent aktorski Pattinsona.
Przeczytanie całej serii na pewno Ci nie zaszkodzi. Będziesz mogła podzielić moją opinię lub jej całkowicie zaprzeczyć. Chyba fajna sprawa :)
Użytkownik: iga99 27.07.2011 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Książka godna polecenia. Jeśli lubisz fantastykę i romans, Zmierzch powinien Ci się spodobać. Pierwsza i czwarta część zrobiły na mnie największe wrażenie, natomiast druga i trzecia też były b.dobre. Książki wiele lepsze od filmów (zresztą jak zawsze ;))
Użytkownik: Donka1801 06.08.2011 16:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka godna polecenia. ... | iga99
Przeczytałam całą serię Zmierzchu i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. To jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam. A co do filmu to pierwszy jeszcze da się jakoś na przymus znieść, ale już następne to po prostu MASAKRA.
Użytkownik: mysia 07.08.2011 13:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
czytałam narazie tylko 3 cześci ale bardzo mi sie podobały zwłaszcza pierwsza część, jedni mówią że dobra inni że beznadiejna zawsze bedą zwolennicy jak i przeciwnicy danej ksiązki według mnie jeżeli o jakiejś ksiązce jest głosno to warto przeczytać żeby móc później chociażby sie przekonać czy rzeczywiście jest taka dobra albo zła pozdrawiam ;)
Użytkownik: koczowniczka 07.08.2011 15:52 napisał(a):
Odpowiedź na: czytałam narazie tylko 3 ... | mysia
Mysiu, czy mogłabyś używać znaków interpunkcyjnych i zaczynać zdania wielką literą? Łatwiej byłoby czytać Twoje wypowiedzi.
Użytkownik: hardkura 12.09.2011 00:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Mysiu, czy mogłabyś używa... | koczowniczka
Jak to trafnie ujął Stephen King: "Harry Potter is all about confronting fears, finding inner strenght, and doing what is right in the face of adversity. Twilight is about how important it is to have a boyfriend" Nic dodać nic ująć:)
Użytkownik: Matylda. 12.09.2011 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
ja polecam przeczytać książkę w oryginale w ramach odświeżenia języka. Bądź co bądź, 'Twilight' to wspaniałe źródło idiomów, współczesnych zwrotów, a przy tym powieść pisana jest dość prostym, zrozumiałym językiem.
Jeśli chodzi zaś o walory czysto intelektualne tudzież estetyczne... nie jest to literatura wysokich lotów jak 'Wiek niewinności' czy 'Przeminęło z wiatrem'. Mam też spore wątpliwości, czy jest to saga na podobnym poziomie co chociażby nasza polska Jeżycjada.. :P

pozdrawiam :)
Użytkownik: Donka1801 14.09.2011 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: ja polecam przeczytać ksi... | Matylda.
Uważam,że Jeżycjada jest tak dobra i fajna, że trudno ją porównać z czymkolwiek. Przynajmniej ja nie znam literatury na chociaż podobnym poziomie co ten reprezentowany przez Musierowicz.
Użytkownik: ulaluna 16.09.2011 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Uważam,że Jeżycjada jest... | Donka1801
Zgadzam sie z powyzszym! Jezycjada jest po prostu nie zastapiona!
Co do 'Zmierzchu' to zaczelam czytac w oryginale (mieszkam w Anglii wiec nie mam za bardzo wyboru) przyznaje ze jezyk jest latwy, osoby ktore sa na poziomie Upper-Intermediate nie powinny miec problemu. Co do ksiazki to wciagnela mnie, ale z jakis niezrozumialych powodow odrzucilam ksiazke nie doczytujac jej do konca! Pozniej za kazdym razem kiedy probowalam do niej wrocic mialam opor. Trudno mi powiedziec co mnie w niej irytuje...moze to 'zamerykanizowanie' ktore wyczulam i ktore skojarzylo mi sie troche z filmami typu 'Beverly Hills'(High School i problemy z chlopakami i te wamipry ktorych tak duzo teraz w Amerykanskich filmach i literaturze) trudno sie dziwic, ksiazka zostala przeciez napisana przez Amerykanke. Nie to zebym miala 'cos' do Ameryki, jednak w ich literaturze wspolczesnej jest cos co mnie zraza. Dlatego musze do 'Zmierzchu' wrocic aby dojsc co mnie tak naprawde w tej ksiazce denerwuje, kto wie moze w trakcie czytania zmienie zdanie o tej ksiazce!:) Zgadzam sie ze aby sie wypowiadac i miec wlasne zdanie trzeba najpierw samemu przeczytac lub przynajmniej zaczac ;)
Co do Pottera to zupelnie inny klimat, bez porownania!
Użytkownik: Donka1801 17.09.2011 22:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam sie z powyzszym! ... | ulaluna
To prawda Potter i Zmierzch to dwie zupełnie inne bajki, których nie powinno się mieszać. Na pewno Harry jako główny bohater nie jest taki jednolity i wręcz nudny czy niezdecydowany jak Bella. Chociaż w Zmierzchu właściwie cała opowieść opierała się na miłości, jak w Potterze na przyjaźni i zaufaniu. Po prostu dwa skrajnie różne światy.
Użytkownik: jml2000 08.10.2011 08:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Nie, nie, i jeszcze raz nie! :)
Użytkownik: jasmina100 08.10.2011 10:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Miła,przyjemna i wciągająca książeczka.Miło się czyta tak dla odmóżdżenia :)Zmierzch jest niestety napisany słabym językiem,przeciętnym stylem .Poza tym Meyer strasznie się rozwleka nad każdą scenką:nad gotowaniem,gapieniem się w lustro,sprzątaniem,rozmyślaniem nad tym,czy Edzio jest wampirem czy nie itp.I nie powiedziałabym,że to jest fantastyka,raczej romans z wątkami fantastycznymi,które służą temu,żeby romans był ciekawszy.Jeśli nie męczy cię to wszystko,to można poczytać :)
Użytkownik: jasmina100 08.10.2011 10:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Miła,przyjemna i wciągają... | jasmina100
Przepraszam,chciałam napisać:to nie jest fantastyka :)
Użytkownik: first-pepe 11.10.2011 15:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam,chciałam napi... | jasmina100
Nie czytać, omijać z daleka, a napotykając na swej drodze doszczętnie spalić.

Jeżeli już musisz coś o wampirach to sięgnij do genialnego pierwowzoru, czyli Bram Stoker "Dracula" lub ewentualnie "Wywiad z wampirem" Anne Rice lub też "Pragnienie" Roberta McCammona. Ale mniemam, że w tym całym zmierzchowym hajpie nie idzie przecież o dosłowny wampiryzm :)
Użytkownik: Matylda. 13.10.2011 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytać, omijać z dale... | first-pepe
jeśli chodzi o Draculę Stockera to polemizowałabym ...
Użytkownik: first-pepe 13.10.2011 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: jeśli chodzi o Draculę St... | Matylda.
Kto to jest Dracula Stocker? Jakiś nowy autor?
Użytkownik: Matylda. 13.10.2011 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Kto to jest Dracula Stock... | first-pepe
nie bądź cyniczny. Jeśli naprawdę tego potrzebujesz, już naprawiam mój komentarz:
'Draculę' Stocker'a.

Życzę miłego dnia.
Użytkownik: first-pepe 13.10.2011 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: nie bądź cyniczny. Jeśli ... | Matylda.
Bez nerwów proszę, to miał być niewinny żart :) Taka fajna zbitka wyszła i mnie to rozśmieszyło. Wybacz, jeżeli Cię uraziłem, nie miałem takiego zamiaru.
Użytkownik: Edycia 11.10.2011 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Czytać. Opisana jest czysta, platoniczna miłość dwojga ludzi. Zwłaszcza pierwszy tom Zmierzchu podobał mi się najbardziej. Ja nie przepadam za takimi ciągnącymi się bez końca historiami. Saga Zmierzch była pierwszy.
Użytkownik: Zoana 12.10.2011 00:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytać. Opisana jest czys... | Edycia
Miłość nie dwojga ludzi, tylko człowieka i wampira, i z pewnością nie platoniczna. ;)
Użytkownik: Edycia 14.10.2011 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Miłość nie dwojga ludzi, ... | Zoana
Tak. Chodzi mi o pierwszy tom książki. W tym niezaprzeczalnie kochali się platonicznie. Nie ma znaczenia, czy człowiek czy wampir. W rzeczywistości człowiek może przejawiać zachowanie wampira,więc zinterpretowałam to niedosłownie...:)
Użytkownik: Zoana 14.10.2011 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak. Chodzi mi o pierwszy... | Edycia
Jeśli kobieta w obecności swojego mężczyzny nie potrafi myśleć o niczym innym, tylko o jego boskiej urodzie, idealnych rysach, wspaniałym ciele i posągowej sylwetce, a przy każdym pocałunku traci panowanie nad sobą i wpija się w partnera niczym pijawka, to - wierz mi - to nie jest platoniczna miłość. ;)

Zresztą w ogóle ta ich miłość dość groteskowa była, o czym kiedyś pisała już gdzieś tutaj Aleutka - facet ma niby ponad sto lat (o ile dobrze pamiętam), a zachowuje się toto jak niedojrzały nastolatek. Tak egzaltowany, że aż śmieszny.
Użytkownik: Edycia 14.10.2011 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli kobieta w obecności... | Zoana
Oj, coś zbyt mocno odbierasz fizycznie.... Po pierwszym tomie mam inne spojrzenie co się tam działo, bo następne były gorsze, ale każdy ma prawo do własnej interpretacji, więc kończę, bo się rozpiszesz.:)
Użytkownik: Zoana 15.10.2011 00:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, coś zbyt mocno odbier... | Edycia
>>coś zbyt mocno odbierasz fizycznie...

Nie mam zamiaru się rozpisywać, ale tego zdania nie rozumiem. Jeśli ktoś tu zbyt mocno "odbierał fizycznie", to jedynie Bella Edwarda. ;)
Użytkownik: jasmina100 15.10.2011 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli kobieta w obecności... | Zoana
Zoana,nie oszukujmy się miłość to też pożądanie i seks. Przynajmniej na początku.Idealna,szlachetna,piękna,czysta miłość i zero zachwytu,miłości ,pragnienia ciała ukochanego ? Po za tym to Edward reprezentuje tu platoniczną miłość,miłość Belli do niego to bardzo ludzka miłość ;Bella zwracała uwagę na innych przystojnych mężczyzn ,nie mówiąc już o jej zauroczeniu Edwardem :)
Użytkownik: Zoana 15.10.2011 15:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zoana,nie oszukujmy się m... | jasmina100
Doskonale wiem, że miłość to również pożądanie i seks, stwierdzam jedynie fakt, że miłość Belli i Edwarda nie była ani trochę platoniczna. Edward był raczej lekko staroświecki, a przy tym niesamowicie niedojrzały i dziecinny, co stoi w sprzeczności z jego "podeszłym" wiekiem i teoretycznym doświadczeniem, które powinien był posiadać. :)

Poza tym nadal uważam, że Bella była bardzo powierzchowna, czy - jeśli wolisz - pusta. I tu znowu to, o czym wspominała już kiedyś Aleutka: nawet kiedy biegła co tchu, aby uratować, bądź co bądź, życie swojemu ukochanemu, nie potrafiła nie myśleć o tym, jakiż on jest bosko piękny. No litości...
Użytkownik: jasmina100 15.10.2011 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Doskonale wiem, że miłość... | Zoana
Ze strony Edwarda to była platoniczna miłość.Ale masz rację,Edward rzeczywiście był niedojrzały a Bella powierzchowna :)
Użytkownik: Zoana 15.10.2011 22:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ze strony Edwarda to była... | jasmina100
Ja tam nadal będę się upierać przy swoim. ;) Platoniczna miłość wyklucza wszelką zmysłowość, namiętność, pożądanie, a w tym przypadku tak nie było, nawet ze strony Edwarda, choć w dużo mniejszym stopniu.
Użytkownik: jasmina100 15.10.2011 14:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli kobieta w obecności... | Zoana
Dla mnie raczej dziwne było to,że zakochał się w nastolatce :)Może i wyglądał młodo ale i tak pozostawał stulatkiem :) A Bella nie dość,że nastolatka to taka naiwna i dziecinna :) Ale przynajmniej nie była taka pusta jak te wszystkie Angele :)
Użytkownik: first-pepe 01.12.2011 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak. Chodzi mi o pierwszy... | Edycia
Jeżeli nie ma znaczenia, czy człowiek, czy wampir, to po co ten cały wampiryzm?
Użytkownik: exilvia 01.12.2011 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli nie ma znaczenia, ... | first-pepe
Może, żeby miłość była nieśmiertelna?
Użytkownik: first-pepe 01.12.2011 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Może, żeby miłość była ni... | exilvia
Polemizuję:
1. W której z kategorii etymologicznych miłość miałaby być nieśmiertelna?
2. W tym konkretnym przypadku nieśmiertelność odnosiłaby się do podmiotów miłości, a nie samej miłości.
Użytkownik: exilvia 01.12.2011 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Polemizuję: 1. W której ... | first-pepe
Ech.. jasne, że do podmiotów miłości, ale jak są podmioty MIŁOŚCI, to jasne, że jest też MIŁOŚĆ. Hehe. Poza tym, to już kwestia interpretacji tych książek. Miłość przez zakochanych jest tak postrzegana - nieco życzeniowo - jako mająca trwać do końca życia, a tutaj, w Zmierzchu, koniec życia jest odsunięty do nieskończoności, a żeby było jeszcze cudowniej, to wampiry się nie starzeją, więc teoretycznie mogą być zakochani przez całą wieczność. Ludzie nie za bardzo.
Nie wiem, o co pytasz w pierwszym pytaniu.
Użytkownik: first-pepe 02.12.2011 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech.. jasne, że do podmio... | exilvia
To książki Meyer można po pierwsze interpretować, po drugie na wiele sposobów?:)

Pierwsze pytanie było źródłem drugiego, stąd Twoja odpowiedź, że w sumie to chodziło Tobie o podmioty miłości, a nie samą miłość, czyni pierwsze pytanie bezprzedmiotowym.

Niemniej wskazuję, że próba polemiki z mojej strony wynika właśnie z tego, że myli się niestety istotę tego typu romansów z wampirem w tle (miłość), z jej podmiotami. Clu tych romansów jest, więc takie - miłość będzie nieśmiertelna, bo my będziemy nieśmiertelni. Infantylne pomieszanie z poplątaniem.
Użytkownik: exilvia 02.12.2011 12:05 napisał(a):
Odpowiedź na: To książki Meyer można po... | first-pepe
To, co napisałam, to już interpretacja. A na wiele sposobów, bo pewnie ktoś inny, napisze coś innego na ten temat.

Ja nie wiem, czy SIĘ myli, ale przypuszczam, że takie przeniesienie jest zasadne. Tzn. że tak to miało być odebrane w zamyśle autorki. Romantyczne, naiwne... co za różnica. Zakochanie nie podlega prawom rozumu.
Użytkownik: first-pepe 02.12.2011 14:05 napisał(a):
Odpowiedź na: To, co napisałam, to już ... | exilvia
Masz poniekąd też rację, nie zgadzam się jednak z tym, że takie przeniesienie jest słuszne. W tym wszystkim chcę zwrócić uwagę, że w książkach typu "miłość do wampira", których ostatnimi czasy namnożyło się jak grzybów po deszczu o miłości się MÓWI, natomiast de facto miłość TREŚCIĄ NIE JEST.
Dalej idąc w tych książkach W OGÓLE NIE MA TREŚCI, one są o niczym. Nie jest to kwestia gustu, bo zapewne taki argument mógłby paść, ale kwestia obiektywna, bo też, co wyraźnie zaznaczasz, nie o treść tam chodzi przecież :) Ma być miłość do wampira, ma być WYOBRAŻENIE o nieśmiertelnej miłości, ale związku pomiędzy miłością do wampira, a nieśmiertelną miłością nijak tam nie ma. Stąd mój główny zarzut - brak związku przyczynowo-skutkowego. I nie ma to nic wspólnego z argumentami typu miłość nie jest logiczna, miłości nie da się sklasyfikować itp. Bo tu nie idzie o zanegowanie miłości jako takiej, tylko właśnie wydumanego związku typu - jak jest wampir, to i miłość jest nieśmiertelna.

Oczywiście powyższe wynurzenia nie odnoszą się do innych, licznych wad książek pani Meyer typu brak fabuły, nieciekawi bohaterowie i ogólna osnowa historii, czy też kulawy styl pisarski autorki.
Użytkownik: Matylda. 07.12.2011 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz poniekąd też rację, ... | first-pepe
ja czytałam Zmierzch w oryginale i nie powiedziałabym że styl Meyer jest kulawy.
Użytkownik: first-pepe 31.12.2011 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: ja czytałam Zmierzch w or... | Matylda.
Jeżeli odnośnie mojej wypowiedzi skupiłaś się wyłącznie na postscriptum i użycie przeze mnie nieco niefortunnego słowa "kulawy", zamiast bardziej pasującego "grafomanka" (zauważyłem w innym temacie, że słowo "grafoman" może być dla Ciebie i innych nieco drażniące), to zastanawiam się, czy nie zrozumiałaś meritum, czy też może celowo lub nieświadomie zignorowałaś istotę mojej wypowiedzi. Każda z tych ewentualności nie jest dobrym znakiem, dlatego czy mogę Cię prosić o merytoryczne odniesienie się do pierwszego akapitu mojej wypowiedzi?
Użytkownik: Matylda. 31.12.2011 16:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeżeli odnośnie mojej wyp... | first-pepe
Nie zrobiłam tego, bo nie widziałam zarówno potrzeby jak i sensu. Niepokojące jest to, że wszyscy Twoim zdaniem są grafomanami, większość książek to pseudointelektualny bełkot i szczyt bezczelności [to przynajmniej wywnioskowałam z Twoich wypowiedzi, które miałam (nie)przyjemność czytać].

Uważam, że saga Meyer jest bardzo dobrą serią dla nastolatków i wolałabym aby moja córka spędziła noc czytając 'Zmierzch' niż biegając po imprezach.

Użytkownik: Malina015 31.12.2011 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: ja czytałam Zmierzch w or... | Matylda.
Też czytałam sagę zmierzch w orginale i uważam, że zdecydowanie styl Meyer pozostawia wiele do życzenia. Była to najłatwiejsza książka jaką czytałam w języku angielskim, już Harry Potter został napisany przy użyciu bardziej skomplikowanych sformułowań. Oczywiście "Zmierzch" czyta się bardzo szybko i bardzo sympatycznie, co nie zmienia tego, że styl autorki nie budzi moich zachwytów.
Użytkownik: Matylda. 31.12.2011 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Też czytałam sagę zmierzc... | Malina015
Moich nie wzbudził również :) Ale nie powiedziałabym, że język jest kulawy, na miłość boską. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że jest to wspaniały start dla młodzieży, która nie wychodzi poza spis lektur. Pamiętaj, dziś Meyer, jutro Rice, a pojutrze, kto wie.. może Reymont?:)
Użytkownik: first-pepe 31.12.2011 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Moich nie wzbudził równie... | Matylda.
Spokojnie, czym tu się emocjonować? Książkami Meyer? Daj spokój, po co upadać tak nisko...

Po pierwsze, jeżeli nie interesuje Cię merytoryczna dyskusja, to w jakim celu komentujesz moje posty? Żadna z Twoich wypowiedzi w tematach, w których biorę udział, nie była merytoryczna, a większość to są jakieś próby zdefiniowania mojej osoby na tej stronie. Wzbudzam w Tobie jakąś niezdrową ciekawość?

Po drugie, odnosząc się jednak do Twojego zarzutu, że wszystkich i wszystko traktuję z "grafomańska" lub nawet gorzej, to bardzo wybiórczo potraktowałaś moją aktywność. Może przeczytaj sobie najpierw np. "Rzekę bogów" Mcdonalda, a następnie moją recenzję tej książki, to wtedy pogadamy na serio, co?

Po trzecie zaś w przeważającej mierze moje wypowiedzi są w 100% merytoryczne, zawsze staram się swoje tezy argumentować, zwłaszcza wtedy, gdy określam danego autora grafomanem. Jestem daleki od emocji, chociaż mógłbym się obrazić, że moje próby rzeczowej dyskusji np. w tym temacie, są infantylnie torpedowane przez takie osoby jak Ty. Czy jesteś w stanie udowodnić, że Twoje wypowiedzi są merytoryczne? Przeglądałem Twój profil, nie chcę Cie rozczarowywać - może być ciężko.

Komentując na boku ostatni akapit - zważ na to, że Cię nie znam, niemniej irytować mnie zaczyna, że w kolejnym temacie się mnie bezprzedmiotowo czepiasz. Skup się na książkach proszę, bo to o nie na tej stronie powinno chodzić.

Pozdrawiam i udanego roku 2012 Tobie życzę :)
Użytkownik: Matylda. 31.12.2011 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Spokojnie, czym tu się em... | first-pepe
pozwól, że tego nie skomentuję, a zgłoszę administracji. Pozdrawiam.
Użytkownik: first-pepe 31.12.2011 16:41 napisał(a):
Odpowiedź na: pozwól, że tego nie skome... | Matylda.
Przykro mi, że tym wpisem potwierdziłaś, co wcześniej pisałem.

Użytkownik: maramara 31.12.2011 18:12 napisał(a):
Odpowiedź na: pozwól, że tego nie skome... | Matylda.
Przyjrzałam się uważnie Waszej (tutaj i gdzie indziej) wymianie zdań i szczerze mówiąc, uważam, że otrzymałaś taką odpowiedź, na jaką sobie zapracowałaś. Najwyraźniej żywisz do tego użytkownika osobistą animozję, być może ze względu na to, że kiedyś ośmielił się zwrócić Ci (całkiem słusznie) uwagę. Zanim pożalisz się administracji, przestudiuj swoje komentarze i skorzystaj z opcji "Ignoruj", tak będzie prościej i... bardziej elegancko.

Użytkownik: Marylek 31.12.2011 18:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyjrzałam się uważnie W... | maramara
Też przeczytałam całość i zgadzam się z Twoimi wnioskami, Maro. Żadnych obelg ze strony first-pepe nie zaobserwowałam.
Użytkownik: Matylda. 31.12.2011 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Też przeczytałam całość i... | Marylek
ja uważam, że to było trochę niegrzeczne i niekulturalne. Czym 'zapracowałam sobie' na to, że ktoś stwierdził, że 'upadłam nisko', czy sugeruje niski poziom moich wypowiedzi? To prawda, że niezbyt często, o ile wcale, wyrażam swoją opinię na temat książek, które przeczytałam, ale nie czynię tego, ponieważ nie jestem znawcą literatury. Zwróciłam temu biblionetkowiczowi uwagę w związku z tym, że z tak bujnym rozmachem nazywa wielu pisarzy 'grafomanami', co mi się bardzo nie podoba. Nie żywię do niego żadnych animozji co do postu na temat 'Draculi' i przyznałam się do błędu w prywatnej wiadomości, za co tego Pana przeprosiłam.
Zabolało mnie to, że First Pepe zasugerował, że jestem infantylna twierdząc, że styl pani Meyer nie jest kulawy i grafomański. Za to, że nie odnosząc się do pierwszej części jego wywodów, dałam mu do zrozumienia, że nie powinno się nazywać czyjeś pracy grafomańską czy kulawą, First Pepe stwierdził, że infantylnie torpeduję jego wypowiedzi. Nie wspomnę o insynuacjach, że niezdrowo się nim interesuję, co, myślę, że nie należy do najmilszych rzeczy, które usłyszałam w swoim życiu.
Czy to jest w porządku? Nie wiem, myślę, że nie. Jedynie dobrodusznie stwierdziłam, że nie powinno się rzucać 'grafomanami' na lewo i prawo, bo, jak wiemy, to się może kiedyś nieprzyjemnie skończyć w sądzie.
Użytkownik: misiabela 31.12.2011 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Też przeczytałam całość i... | Marylek
Obelg faktycznie nie ma, ale ton wypowiedzi firs pepe zostawia wiele do życzenia. Posty Klakiera nie zasługiwały - moim zdaniem - na tak zaczepne i nieprzyjemne komentarze. Ale to wszystko w tej kwestii ode mnie - boję się, że zostanę za moment zaatakowana za włączanie się do dyskusji, która mnie nie dotyczy :-(
Użytkownik: Matylda. 31.12.2011 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Obelg faktycznie nie ma, ... | misiabela
Misiabelo, dziękuję!

:(
Użytkownik: asiek2701 13.10.2011 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Czytać! Przeczytać i ocenić :)
Użytkownik: jasmina100 15.10.2011 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Przepraszam,chciałam napisać zauroczeniu Jacobem :)
Użytkownik: kjl 09.03.2012 15:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z tytułem tej wyp... | Donka1801
Osobiście nie polecam tej pozycji...o ile pierwsza część jest jeszcze w miare wciagająca i ma ciekawą fabułe to kolejne nudza opisami i przewidywalną akcją. Przeczytałam wszystkie części, przyzanam że z czystej ciekawości. Niestety drugi raz nie sięgne po żadną książke z serii
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: