Dodany: 28.02.2016 18:47|Autor: illerup
cytat z książki
Jak wykazały obliczenia, na przykład mieszkańcy robotniczego miasteczka nekropoli w Deir el-Medina mieli oficjalnie w ciągu roku ok. 126 dni wolnych od pracy, wliczając w to egipskie "weekendy". Egipski "tydzień" trwał bowiem 10 dni, z czego dwa ostatnie dni były wolne, tzn. każdy 9 i 10, 19 i 20 oraz 29 i 30 dzień miesiąca. Oprócz tych dni, a także świąt ogólnoegipskich i licznych świąt lokalnych, jak również nielicznych "państwowych", tzn. wprowadzonych przez króla (np. święta Sed, święta z okazji odniesionych zwycięstw), każdy robotnik obchodził swoje osobiste święto, prawdopodobnie urodziny, kiedy nie był obecny w pracy. "Usprawiedliwione nieobecności" notowano w dziennikach nekropoli. Mogły być one spowodowane na przykład przyczynami rodzinnymi, do których należały m.in. choroby, pogrzeby, wesele, urodzenie dziecka, a nawet miesiączka córki. W czasach ramessydzkich rozwinęła się tendencja do przedłużania wszystkich świąt, a także rozszerzenia "weekendów" do 3 lub 4 dni*.
---
* Andrzej Niwiński, "Bóstwa, kulty i rytuały starożytnego Egiptu", wyd. Świat Książki, 1993, s. 283.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.