Dodany: 23.02.2016 22:15|Autor: Fiona54

MILLENIUM c.d.


Kontynuacja trylogii Stiega Larssona w wykonaniu całkiem innego autora.
David Lagercrantz napisał powieść kryminalną p.t. "Co nas nie zabije". Być może narażę się miłośnikom kryminału skandynawskiego, ale jestem zdecydowanie przeciwna takiemu traktowaniu literatury, jako li tylko maszynki do zarabiania pieniędzy.

David Lagercrantz z pewnością uzyskał zgodę na napisanie kontynuacji Millenium, jednak uważam, że należałoby zostawić w spokoju spuściznę nieżyjącego pisarza i zająć się własną oryginalną twórczością.

Lagercrantz pomysł na wykorzystanie problemów z wszechogarniającą nas techniką, coraz mądrzejszą sztuczną inteligencją, szpiegostwem przemysłowym i niezwykle zdolnymi sawantami mógł wykorzystać, nie posiłkując się bohaterami trylogii Larssona. Mikael Blomkvist i Lisbeth zostali stworzeni przez innego autora. Nie są postaciami zbytnio skomplikowanymi, a u Lagercrantza stają się jeszcze bardziej papierowi.

Książkę czyta się w miarę dobrze, bo jest sprawnie napisana, jednak dla mnie to za mało. Aż chciałoby się zapytać: Co pan na to, panie Larsson? Niestety, nie odpowie... Ja mówię nie.


Co nas nie zabije (Lagercrantz David)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 951
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 24.02.2016 07:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Kontynuacja trylogii Stie... | Fiona54
Święta racja! Ja również nie znoszę kontynuacji spod innego pióra (i aż mnie dreszcz przejmuje na myśl, co będzie, jeśli George R.R. Martin nie zdąży ukończyć "Pieśni Lodu i Ognia, bo niestety jest już w słusznym wieku i wygląda na człowieka mocno zagrożonego chorobami układu krążenia...).
Lagercrantza postanowiłam nie czytać.
Użytkownik: Fiona54 24.02.2016 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Święta racja! Ja również ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Dziękuję za komentarz. Nie miałam zamiaru czytać dzieła p.t. "Co nas nie zabije" ( nomen omen :), ale dostałam książkę w prezencie, no i nie wypadało... Ale jeśli ktoś mi podaruje "Pięćdziesiąt twarzy Greya", nie przeczytam na pewno, żeby nie wiem co i nie wiem kto :) Szkoda życia, jest tyle wspaniałych książek, których nie zdołam z różnych względów przeczytać, że czuję się usprawiedliwiona.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 24.02.2016 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za komentarz. Ni... | Fiona54
A no tak, gdybym dostała, to też bym pewnie przeczytała. Ale do Greya mam taki sam stosunek, hi, hi!
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: