Jeśli kto lubi historie o tym, co dawno zapomniane, niech się nie waha. A jeśli lubi. gdy dodać do historii owych szczyptę dziwów i niezwykłości zwanych fantastyką, tedy zachęcam po dwakroć.

Historia to przednia i nienagannie opowiedziana, a okazja wręcz niebywała, by prześledzić dzieje Bogumiła Wiślanina, które, dawno już zapomniane, na chwilę znów odkurzone zostały. Powiem też w sekrecie, że narażać się radosnej Dzidzilei czy ponuremu Welesowi, który świadkiem jest wszystkiego. co miejsce ma na świecie i okazać im obojętność - nie jest rozsądku oznaką.

Zachęcam tedy, dla własnego dobra przenieście się do świata mamun, wił i brzegiń, gdzie licho nigdy nie śpi, czyhając na poczciwe dusze, a drzemiąca niewiasta stać się we śnie brzemienną może.

Zachęcam, bowiem dotkliwa to strata dla spragnionego wiedzy umysłu nie poznać choć po trosze mocy wierzeń, obrzędów, wróżb i przepowiedni świat odległy nam przepełniających.