Dodany: 08.02.2016 07:55|Autor: Bookendorfina

Ciepła i wzruszająca saga rodzinna


Zanim zerknęłam na pierwszą stronę powieści, przez chwilę zastanawiałam się nad podtytułem książki - "Powieść o miłości, która nie powinna się zdarzyć...". Czy cokolwiek może powstrzymać miłość? Czyż nie pokonuje ona wszelkich przeciwności losu? Jakie znaczenie mają konwenanse, obyczaje i normy społeczne, kiedy serce rozgrzane namiętnością? Dlaczego jedną miłość określa się jako dobrą, bo zgodna z oczekiwaniami, a inną – złą, bo nie poddaje się presji środowiska i trwa na przekór? Czy ludzie zawsze będą kochać z taką samą siłą i intensywnością, bez względu na to, w jakich czasach i miejscu w świecie przyjdzie im żyć? Jak bardzo spokrewnione są miłość i nienawiść, czy faktycznie dzieli je tak niewiele?

Ciepła i wzruszająca saga, podkreślająca istotną rolę rodziny, będącej punktem odniesienia na mapie życia. Autorka w piękny sposób prowadzi fabułę, nasyca ją pełną gamą skrajnych i gwałtownych emocji, mnóstwem namiętności, przyjaźni, przywiązania, bezwarunkowego oddania, poświęcenia, lojalności, ale również nienawiści, zdrady, zemsty, poczucia oszukania, bólu i rozpaczy. Miłość polskiej nauczycielki i niemieckiego oficera SS mocno miesza w scenariuszach ludzkich losów, nie tylko dwojga zakochanych, ale również kolejnych pokoleń. Zaskakujące sploty wydarzeń i sytuacji dramatycznie komplikują ich życie, przyczyniając się do wielu cierpień i udręk. Ale wciąż żyją nadzieja i siła walki z przeciwnościami, pragnienie szczęścia i życiowego spełnienia. A w tle niebezpieczne wydarzenia z kart historii Europy, od lat trzydziestych dwudziestego wieku do czasów współczesnych, szalejąca wojna, zmiany polityczne, represje, przeobrażenia gospodarcze i społeczne.

Pazura dodaje "Dziedzictwu von Becków" umiejętnie wpleciony wątek kryminalny, który otwiera i zamyka, niejako spina klamrą przedstawianą opowieść, współtworząc klimat tajemniczości i mocno intrygując. Bogactwo bohaterów z pełną gamą wad i zalet, ciekawie przedstawionych i zróżnicowanych. Z dużym zainteresowaniem śledzimy ich pokręcone losy, trudne wybory, dylematy moralne, łamanie zasad w imię miłości. Bardzo podobała mi się wielowątkowość powieści, jednak niektóre sytuacje nie przekonały mnie, nie przypuszczam, aby ktoś był w stanie tak zareagować, nawet w imię szalonej miłości. A może to była prowokacja ze strony autorki, skłonienie nas do głębszej zadumy nad mocą sprawczą intensywnych uczuć, całkowitego przebaczenia, odrzucenia wszelkich wątpliwości?

Po przeczytaniu powieści moje myśli znów krążyły wokół siły i szlachetności miłości. Jak głębokie piętno prawdziwa namiętność może odcisnąć na naszym i bliskich losie? Do jakich czynów, poświęceń i zbrodni jesteśmy zdolni w imię bezgranicznej miłości? W jakim stopniu postrzegamy jej potęgę i barwy? Czy bezinteresowna miłość może nauczyć nas sztuki wybaczania, nawet jeśli była źródłem największych tragedii w naszym życiu? Czy dzięki miłości stajemy się lepszymi ludźmi, łatwiej radzimy sobie z cierpieniem i wyczekiwaniem na szczęście? Czyż miłość nie jest motorem życia, wzbogacenia duchowego i nie wywołuje w nas poczucia szczęścia?


[Recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu oraz na stronach lubimyczytac.pl, bonito.pl]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 889
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: