Moja ocena jest jak najbardziej subiektywna. Książka mnie zdenerwowała i podniosła ciśnienie do tego stopnia, że, wbrew zamierzeniu, po jej przeczytaniu nie mogłem zasnąć.
Zasadniczo powieść jest ciekawa pod względem kreacji bohaterów, w mniejszym stopniu fabuły, chyba, że ktoś lubi nagłe, cudowne zwroty akcji. Ja nie. Wraz z rozwojem fabuły i dojrzewaniem bohaterów ujawniają się w nich tendencje destrukcyjne, także autodestrukcyjne, co stanowczo kłóci się z moim podejściem do rzeczywistości i ze względu na moją emocjonalną recepcję książek dyskwalifikuje powieść Ryu Murakami.
Należy jednak oddać temu panu sprawiedliwość - powieść jest sprawnie napisana i nawet jakiś pomysł został w niej zawarty. Nie polecam, ale jeśli ktoś lubi japońszczyznę - czemu nie?