Dodany: 15.12.2015 09:16|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Wielka czystka a kobiety Stalina



Recenzent: Sebastian Janiszewski


Elwira Watała słynie z łączenia literatury historycznej z erotyką. Niektórzy otwarcie mówią o promocji pornografii, ale najwyraźniej w "Kobietach wokół Stalina" nie udało przemycić się tego wątku. Poza epizodami orgii i libacji wysokich partyjnych przywódców – skądinąd opisanymi na podstawie źródeł. Tym razem autorka stawia na zupełnie inny aspekt historyczny – bardzo charakterystyczny dla czasów Stalina; mowa o terrorze i Wielkiej Czystce, w której efekcie zginęły miliony ludzi, głównie Rosjan.

Tytuł zdradza, co jest treścią książki. Nie należy się zatem spodziewać, że bohaterami będą władcy Kremla. Jednak Watała, aby osiągnąć kompletny obraz rozkładu kremlowskiej dziczy, musiała przybliżyć czytelnikowi znane z kart historii postacie.

"Kobiety wokół Stalina" to opowieść o przedstawicielkach płci pięknej, które przewijały się w otoczeniu Stalina. Przewijały się – najlepiej dobrane słowo, ponieważ pojawiały się wyszukiwane przez aparatczyków i podstawiane mu pod nos jako konkubiny, a następnie odstawiane – najczęściej do gułagów lub po prostu pod ścianę (czyli rozstrzeliwane). Przerażająca historia wielu ludzi, ponieważ nie tylko kobiety tutaj ginęły tu na potęgę, ale również ich słynni mężowie, kochankowie lub konkubenci.

Autorka podzieliła książkę na trzy części. W pierwszej – "Raj na ziemi" – prezentuje sielskie życie nowych "żon" aparatczyków. Opływały one we wszelkie luksusy, podczas gdy ich rodacy ginęli z głodu. Następnie – "W przedsionku piekła" – przedstawia nagłe strącenie bohaterek ze świecznika, odebranie im szerokich i obrzydliwie amoralnych przywilejów. Ukazuje, jak z wielkich dam stają się szeregowymi więźniarkami wysłanymi na odległą Syberię lub po prostu zostają rozstrzelane. W trzeciej, ostatniej części – "Piekło" – opisuje życie tych kobiet, które przeżyły więzienie, brutalne przesłuchania i długie zesłanie w dzikich warunkach. Ich życie w obozach, kompromisy, jakie zawierały, aby przeżyć, a w końcu odzyskanie wolności i powrót do "domu".

Ta powieść, która przeraża, to nie tylko historia samych kobiet – również ich mężów, kochanków, braci i ojców, którzy podpadli Stalinowi. To w końcu prawdziwy portret Stalina jako bardzo zdeformowanego człowieka. Obraz nie tyle jego fizycznej deformacji, co zgniłego wnętrza. On również posiadł wiele kobiet. Poza ukochaną (czy zdolny był w ogóle do miłości?) pierwszą żoną, przez jego łoże przewinęły się dziesiątki gwiazd, gwiazdeczek, małżonek podległych mu ludzi, czy po prostu branych „z łapanki” młodych kobiet. Ich los był przypieczętowany już w chwili, gdy przekraczały próg. Każda miała skończyć w łagrze, nie wiadomo było jeszcze tylko, z jakiego powodu, bowiem one same wybierały sobie przewinienia, za które je karano.

Elwira Watała zaznacza, że nie pozwoliła sobie na najmniejszą nawet fikcję. Zdarzają się jednak momenty, gdy wyciąga wnioski samodzielnie, bazując na podobnych doświadczeniach członków rodziny uprowadzonych. Opisuje skomplikowane powiązania pomiędzy możnymi panami ZSRR a kobietami, którymi często się wymieniali, bowiem zdrady i posiadanie kochanek na boku było rzeczą powszechnie praktykowaną na Kremlu.

Zaskakuje nie tylko budowa książki, ale również umiejętne stopniowanie napięcia. Zupełnie jak w klasycznym thrillerze, tylko tym razem opartym na faktach – ta historia jeży włosy na głowie. Zapewne do sukcesu tej pozycji przyczyni się jej prosty język – jedynym męczącym elementem jest wtrącany co jakiś czas zwrot "drogi czytelniku". Choć z drugiej strony – może jest to zabieg mający zmiękczyć odbiorcę i pozwolić poprowadzić go, niczego niepodejrzewającego, do bardziej szokujących faktów zawartych w dalszej treści. Niestety, czytanie o bestialstwach wcale nie uodpornia nas na kolejne przedstawiane przez autorkę. Początkowo odbierałem liczne powtórzenia informacji jako zbędne, ale z uwagi na budowę książki, która powoduje, że po rozpoczęciu każdego rozdziału wracamy do punktu startu, czyli nawet do lat 20. ubiegłego stulecia, pomagają one powiązać fakty. Zwłaszcza gdy nieszczęsny bohater opowieści początkowo jest wysoko postawionym oficerem, następnie więźniem, a w końcu trupem.

Z uwagi na prosty i zrozumiały język treść jest łatwa do przyswojenia. Należy jednak być przygotowanym na dokładne opisy brutalnych zbrodni popełnionych przez enkawudzistów. Życie ludzkie znaczyło wówczas tyle co nic.

"Kobiety wokół Stalina" to jedna z tych publikacji, które opisują historie zupełnie nieznane zwykłemu zjadaczowi chleba czy miłośnikowi historii. Przewijają się przez jej karty różne znane postacie, ale są one tylko tłem dla rozgrywających się wydarzeń. Sam Stalin również nie wybija się zbytnio na pierwszy plan, choć – jak wiemy – to on pociągał za wszystkie sznurki i Watale udało się świetnie powiązać wszystkie rozkazy z wielkim wodzem narodu, uwidoczniając jego całkowitą winę.

Książkę warto polecić jako rozszerzenie wiedzy dotyczącej historii ZSRR. Bardzo niewiele bowiem wiadomo o kobietach na Kremlu, a jeszcze mniej – o ich losach. To samo dotyczy dzieci, które z opisanych przez autorkę związków się rodziły.




Autor: Elwira Watała
Tytuł: Kobiety wokół Stalina. Kochanki i katorżniczki
Wydawnictwo: Videograf, 2014
Liczba stron: 470

Ocena recenzenta: 5/6


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 471
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: