,,W cichym zaułku wolności" Jana Frey to niesamowita książka. Główną bohaterką książki jest dziewczynka, o imieniu Sofia.
Ma 14lat i powoli wkręca się w tragiczne towarzystwo,przez co zaczyna brać narkotyki, i upadać coraz niżej.
W rodzinie jej się nie układa, niema ojca lecz ojczyma,
młodą mame i młodszego brata- który jest oczkiem w głowie obojgu rodziców.
Sofia jest dzieckiem gwałtu, przez co zaczyna szukać swojego biologicznego ojca. Gdy dotarła do domu w którym mieszkał jej ojciec, dowiedziała się że ojciec nieżyje od kilku lat.

Najbardziej wszcząsnęło mnie to, gdy Waldemard umarł.
Waldermard to jedyna osoba która kochała Sofie.
Niepamiętam dokładnie kim on był dla Sofi, prawdopodobnie ojcem ze strony ojca.
Mama Sofi nienawidziła Waldemarda, więc oddała go do DPS'u.
Szokujące jest też zakończenie, gdy blok jej ziomków-ćpunów burzą (tam gdzie ona też mieszkała i tam gdzie poroniła/przypomninam że była też w ciąży pomimego tego że miała 14lat). W końcu ona z tym chłopakem ucieka, przewraca się gdzies na Berlińskiej ulicy, po czym budzi się w szpitalu a nad jej głową jej mama oraz przyjaciółka Ania która występowała na początku książki.
Co działo się dalej? ... Przeczytajcie książke :)



Warto przecztać książę ,,W cichym zaułku wolności", ponieważ jest tam ukazany obraz prawdziwego,ulicznego nastolatka.

Ps

Z biblionetki kożystam od wczoraj i tak zabardzo niewiem jak kożystać ;) Proszę o delikatną krytyke.
Chętnie wymienie się książką Jana Frey na inne jej książki, lub jakieś młodzieżowe, ciekawe. Jeśli macie ciekawe,młodzieżowe ksiażki i chcielibyście się zamienić i przeczytać "W cichym ...." To chętnie wyśle Wam tą książkę, jeżeli wy też mi jakąś wyślecie ;)