Dodany: 30.11.2015 14:49|Autor: majkanew

Książka: Chłopiec motyl
Stjernström Peter

1 osoba poleca ten tekst.

Życie w kokonie


Skandynawskie kryminały szturmem zdobyły polski rynek, stając się niemal czytelniczym trendem. Czy taką popularność zyskają również thrillery tamtejszych autorów? Peter Stjernström z pewnością przyczynia się do wzrostu zainteresowania tym gatunkiem.

Pia i Markus to studenci zafascynowani wykładami młodego, ale charyzmatycznego Raya, specjalizującego się w życiu motyli. Wkrótce ci troje oraz kilka innych osób bardzo się zżyją – połączą ich miłość do owadów, wielkie ambicje i pęd do wiedzy. Coraz bardziej poddając się wpływom uroczego profesora, szybko stwarzają minikomunę. Mamieni dziwnymi substancjami, chętnie godzą się na uczestnictwo w niepokojącym projekcie Raya.

Prawie trzydzieści lat później Jonas, młody mężczyzna o wyjątkowej intuicji, dostaje nietypową propozycję pracy. Oferta jest dla niego tym atrakcyjniejsza, że o szczegółach ma się dowiadywać stopniowo, a i podwojone zarobki nie są argumentem bez znaczenia. Bohater trafia do firmy tajemniczego Gorana i jego córki Vesny. Podczas wykonywania pierwszego zlecenia poznaje przebojową Nelly, z którą ma wiele wspólnego. Dopiero poznanie tej dziewczyny uświadamia Jonasowi m.in., że jego blizna w kształcie motyla nie jest przypadkowa. Nelly ma identyczną, co sugeruje, że oboje są naznaczeni. Do myślenia daje również fakt, że urodzili w tym samym roku i zostali porzuceni w pierwszych miesiącach życia. Wraz z przyjacielem Jonasa, Björnem, rozpoczynają śledztwo, a klucz do odkrycia tajemnicy to wydział entomologii.

Od pierwszych stron jesteśmy częścią tej opowieści. Stjernström każe nam uczestniczyć w dość niepokojących scenach, wymaga od nas skupienia. Coraz bardziej zaintrygowani i wzburzeni, zaczynamy też odczuwać lęk. Lektura „Chłopca motyla” nie sprawia, że umieramy ze strachu czy boimy się każdego odgłosu dobiegającego zza okna, jednak już początkowe zdarzenia wywołują znane wszystkim miłośnikom gatunku wewnętrzne drżenie. Nie jest ono tak samo intensywne przez cały czas, powraca niczym fala w kluczowych momentach. Im bardziej wnikamy w świat przedstawiony, tym więcej mamy pytań, a napięcie podsycają niepokojące szczegóły, które stale przypominają nam o zdarzeniach z prologu. Autor prowokuje nas, bawi się naszymi uczuciami, pozwala nam patrzeć – i odczuwać bezsilność. Język tej powieści jest tak sugestywny, że ślepo wierzymy w legendę o imagorinie, chcemy ingerować w wybory bohaterów i jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że tak się nie da, że TO się po prostu musi wydarzyć. Dlatego czytamy łapczywie, by możliwie najszybciej dowiedzieć się, jak rozplątać tę zagmatwaną sieć powiązań między postaciami.

Stjernström stworzył ciekawą, intrygującą narrację opartą na korelacji ludzi i motyli, a bohaterów wyposażył w cechy typowe dla poszczególnych gatunków łuskoskrzydłych. Każda postać to indywidualna, bardzo wyrazista osobowość z własną historią. Jednak najmocniejszym punktem „Chłopca motyla” – poza zachwycającym językiem – jest zdolność wprawiania czytelnika w osłupienie. Szwedzki pisarz umiejętnie i z pełną premedytacją tak konstruuje poszczególne sceny, by pobudzić schematyczne (automatyczne) myślenie odbiorcy. I gdy wydaje nam się, że wiemy, co za chwilę się wydarzy – następuje totalne zaskoczenie. Ta powieść to również pouczająca „lekcja czytania” wyłącznie tego, co jest napisane.

„Chłopiec motyl” opowiada o ludziach, którzy potrzebują coraz większej dawki adrenaliny i poszukując podniet, balansują na cienkiej linie. Wpadają w pułapki, np. są wciągani do sekty. Autor przestrzega przed tym niebezpieczeństwem, obnażając mechanizm działania takiej grupy. Zadaje także pytania o przypadek – czy aby pewno istnieje? a może nasze życie jest wcześniej przez kogoś lub przez coś (cechy) zaplanowane?


[recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu i stronie szuflada.net]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 522
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: