Dodany: 29.11.2015 22:15|Autor: Pani_Wu

Czytatnik: Moje subiektywne rozważania

1 osoba poleca ten tekst.

Luźne gadki na temat gatek


Do lektury książki namawiam każdego, a w szczególności osoby zgorszone obecną modą i łapiące się głowę "do czego to dochodzi!". Z niej również dowiemy się, skąd wzięła się nazwa niewymowne vel nieodzowne vel nogawice.
Zapraszam do obejrzenia ilustracji pochodzącej z książki (http://zapiskinaserwetkach.blogspot.com/2015/11/w​stydliwa-historia-majtek-dla-prawie.html). No i wiemy już, skąd wzięła się nazwa figi!

Natomiast pierwszym, znanym właścicielem bielizny był znaleziony w Alpach Ötzi, który zamarzł ponad 5 tysięcy lat temu. Jego majtki stanowiła przepaska lędźwiowa ze zwierzęcej skóry. Jest to rozwiązanie bardzo praktyczne jeśli chodzi o ochronę "męskich klejnotów rodowych" i jest stosowane przez niektóre ludy do dziś.

Same majtki zaś, przez stulecia uważane były za rzecz gorszącą, nieprzyzwoitą i równoznaczną z upadkiem obyczajów.

Zaś "Angielski poeta, filozof i dyplomata Geoffrey Chaucer (1343-1400) w Opowieściach kanterberyjskich opisał mężczyznę, któremu spod tuniki wystawały pośladki, przypominające >>tylne części małpy w świetle księżyca<<."[str. 42] Był to bowiem czas, gdy odkryte pośladki lub męskie przyrodzenie nikogo nie gorszyły, a nawet stanowiły rodzaj modnego "ubioru". I my narzekamy na obecne trendy w modzie!

"XVIII-wiecznym damom z wyższych sfer nie przeszkadzał brak bielizny. Miały one bardzo specyficzne podejście do higieny. Kąpieli zażywały nader rzadko, uważając ją za szkodliwą dla zdrowia. Codzienna toaleta ograniczała się zazwyczaj do zamaczania koniuszków palców w różanej wodzie." [str.63] Nieprzyjemny zapach usiłowały zatuszować wylewając na siebie mnóstwo perfum.
Epoka krynolin, która później nastała, nie uwolniła kobiet od męki, jaką musiały znosić w imię mody. Sztywne konstrukcje, na których układano suknię były na początku bardzo ciężkie.
"Pod tak skonstruowanymi, długimi sukniami, których panowanie obejmuje XVII i XIX w., panie były zwykle nagie. Początkowo brak bielizny ułatwiał im załatwianie potrzeb fizjologicznych, bowiem ściśnięte gorsetami i uwięzione w krynolinowej klatce, nosiły suknie przez co najmniej kilka dni bez ich zdejmowania."[ str. 68].
Na dodatek, kobieta ubrana w suknię z krynoliną miała problem, żeby przejść przez drzwi (średnica drutu sięgała nawet 300cm), usiąść czy pochylić się (obrywała suknią w nos, zaś z drugiej strony ukazywało się wszystko to, co znajdowało się pod suknią, nieubrane w majtki rzecz jasna, gdyż majtki były uznawane za gorszące). Ponadto zimny wiatr często podwiewał pod szerokie spódnice wywołując przeziębienia, suknię łatwo było przydepnąć i wywrócić się oraz .... spłonąć, gdyż suknie wykonane były najczęściej z jedwabiu, a komnaty oświetlano świecami.
"Trudno w to uwierzyć, ale zaledwie w ciągu jednego dziesięciolecia, między końcem lat 50. i 60. XIX w., w Anglii spłonęło od własnych sukien aż 3 tys. kobiet."[str. 72]
Do tego można dodać zieleń paryską, którą farbowano tkaniny, a jako, że zawierała arszenik, była kolejną przyczyną zgonów (czy my, współcześnie, nie martwimy się chemicznymi dodatkami do tkanin, zabawek i przedmiotów z tworzyw sztucznych?).

Zakładanie majtek przestało być czymś gorszącym dopiero na przełomie XIX i XX wieku, w dobie rewolucji przemysłowej, a nawet ich brak stał się przyczyną, dla której w 2014 roku odrzucono w Tuszynie propozycję lokalnych polityków o nadaniu placowi zabaw dla dzieci imienia Kubusia Puchatka (który, jak wiadomo majtek nie nosi).

Można zatem śmiało stwierdzić, że powszechne noszenie tej części garderoby ma tylko nieco powyżej stu lat i nadal, jak przez stulecia, majtki lub ich brak są, w zależności od epoki, oznaką przyzwoitego prowadzenia się lub zgorszenia. Wszelkie zaś modowe nowinki możemy skwitować krótkim - nihil novi sub sole.

Książkę, w przepięknym graficznie opracowaniu, polecam wszystkim zainteresowanym!

Wstydliwa historia majtek dla prawie dorosłych (Wierzba Iwona)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2640
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 11
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 30.11.2015 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Do lektury książki namawi... | Pani_Wu
Bardzo interesujący tekst, i pewnie książka także :)

Mam takie pytanie techniczne:
piszesz "kobieta ubrana w suknię z krynoliną miała problem, żeby przejść przez drzwi (średnica drutu sięgała nawet 300cm)". Co to znaczy "średnica drutu"? Przekrój? 3m to już nawet belką nie można nazwać ;) Średnicę koła/elipsy? To chyba możliwe: http://img.szafa.pl/small-cdn/blog/suknia1860_03%281%29.jpg A może po prostu obwód części krynoliny, usztywnionej drutem?
Użytkownik: Pani_Wu 30.11.2015 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo interesujący tekst... | LouriOpiekun BiblioNETki
Tak, Louri, przepraszam, mój mózg ostatnio pikuje jak Messerschmitt trafiony w skrzydło, dlatego wrzuciłam czytatkę, a nie recenzję. Chodziło mi o średnicę tego koła z drutu, który jest obwodem krynoliny, obwodem stelaża dołu sukni. Jak na obrazku. W mieszkaniu w bloku nawet by się taka dama nie zmieściła, że o obróceniu się nie wspomnę :)
Użytkownik: margines 30.11.2015 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, Louri, przepraszam, ... | Pani_Wu
Tak... może luźno wspomnę, że z tą recenzją-czytatką skojarzyły mi się filmowe „Dzikie historie”, a właściwie jedna z nich.
http://www.filmweb.pl/film/Dzikie+historie-2014-689545
Użytkownik: Pani_Wu 30.11.2015 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak... może luźno wspomnę... | margines
Nie znam :(
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 03.12.2015 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, Louri, przepraszam, ... | Pani_Wu
A propos:
http://mistrzowie.org/654215/Laski-takie-sa

;)
Użytkownik: Pani_Wu 03.12.2015 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: A propos: http://mistrz... | LouriOpiekun BiblioNETki
O tak! Infantki biły wszelkie rekordy jeśli chodzi o stawianie wyzwań architektom, którzy projektowali pałace, a szczególnie drzwi. Zapewne to dla nich wymyślono te podwójne jak wrota od stodoły ;)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 03.12.2015 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: O tak! Infantki biły wsze... | Pani_Wu
Ale pytanie z obrazka także zasadne, nieprawdaż? ;D

Drzwi podwójne także się pewnie przydawały, gdy wnoszono jakiegoś pieczonego w całości wołu na tacy jak pawęż ;)
Użytkownik: Pani_Wu 03.12.2015 16:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale pytanie z obrazka tak... | LouriOpiekun BiblioNETki
I tu mnie zdumiewa brak kółek. Kółek do tacy, która byłaby wózkiem i kółek do sukni, żeby konstrukcja była stabilniejsza :D Drzwi się bez kółek obędą :)
Ale przyznać trzeba, że w takiej sukni różnica obwodu w talii i w biodrach powoduje, że KAŻDA talia wydaje się być szczupła. Przy nowoczesnych ultralekkich tworzywach, taka krynolina to może nie jest taki głupi pomysł dla pań zakompleksionych na punkcie talii ;)
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 04.12.2015 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: I tu mnie zdumiewa brak k... | Pani_Wu
No i ten majtaśny temat wciąż krąży ;) przy okazji łącząc się z ekologią:

http://mistrzowie.org/654372/Postep
Użytkownik: Pani_Wu 04.12.2015 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: No i ten majtaśny temat w... | LouriOpiekun BiblioNETki
A także ze sprzątaniem :) Podoba mi się komentarz o myciu samochodu i okularów; )
Ciekawe, czy Św. Mikołaj nosi majty :) A jeśli tak, to w jakim kolorze?
Użytkownik: FiloBook 08.12.2015 02:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Do lektury książki namawi... | Pani_Wu
To ciekawe, że tak trywialny temat może być... ciekawy. :)

Podobno kiedyś jeansy przeznaczone były głównie dla farmerów (z uwagi na trwałość), później stały się symbolem buntu młodzieży, a dzisiaj są powszechnie akceptowanym i "normalnym" ubiorem, (również w przypadku wielu zawodów jako strój służbowy). Być może patrząc z dzisiejszej perspektywy zabrzmi to dziwne, ale być może za kilka-kilkanaście lat, będzie to czymś normalnym przyjść do pracy biurowej w dresach i bluzie z kapturem lub w strojach uznawanych dzisiaj jako "zbyt hipsterskie".

-----
"[...] równoznaczną z upadkiem obyczajów."
Przypomniało mi się zjawisko "Juvenoia". Jest co nieco spokrewnione z modą, ale trochę bardziej ogólne, bo dotyczy społeczno-technologicznych zmian między pokoleniami i odwiecznego porzekadła: "za moich czasów było lepiej".

https://www.youtube.com/watch?v=LD0x7ho_IYc
Filmik jest po angielsku, ale można włączyć angielskie napisy (jeżeli ktoś więcej rozumie z czytania niż słyszenia). Pojawiło się tam również angielskie tłumaczenie "nihil novi sub sole" - nothing new under the Sun. ;)

Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: