Dodany: 19.10.2015 23:43|Autor: zdrojek

Duchy politycznej niemoralności


Oś fabularna tej powieści to historia swoistego odkupienia win przez głównego bohatera – Gerry’ego Fegana, byłego bojownika IRA, który po dwunastu latach wyszedł z więzienia. Został skazany za akt terrorystyczny, którego dokonał przekonany, iż w jego wyniku nie ucierpi żaden cywil. Niestety wybuch podłożonej w rzeźni bomby pozbawił życia trzy niewinne osoby. Świat, do jakiego Fegan wraca po odbyciu kary, jest całkowicie odmieniony. Irlandczycy doszli do porozumienia z Brytyjczykami i w północnej części wyspy panuje spokój. Jest on jednak pozorny; obie strony wyciszonego konfliktu tylko czyhają na błąd przeciwnika, aby zwiększyć swoją władzę. Brytyjczycy dążą do odzyskania utraconych wpływów, zaś Irlandczycy do całkowitego wyzwolenia i połączenia z Republiką Irlandii.

Irlandia Północna jest krajem podziałów, co obrazuje symbolicznie jej stolica – Belfast, przecięta niewidzialnymi liniami demarkacyjnymi. Na zachodzie mówi się z irlandzkim akcentem, który stanowi powód do dumy, natomiast na wschodzie obowiązuje czysta angielszczyzna rodem z centrum Londynu. Jest też krajem nietrwałych i udawanych sojuszy, w którym zmianie uległy jedynie tytuły i stanowiska. Bojownicy i dowódcy IRA, często stosujący niemoralne praktyki wobec wrogów, ukazani tu niczym krwiożercze bestie o nieokiełznanej żądzy mordu, stali się prominentnymi działaczami politycznymi i społecznymi. Sam Gerry Fegan, bohater organizacji, otrzymuje uposażenie za rzekomą działalność na rzecz pokoju. Nikt nie porzuca przy tym starych metod działania, więc zastraszanie, rozboje i zabójstwa na zlecenie są co prawda rzadsze niż jeszcze do niedawna, ale nadal nie wzbudzają zdziwienia Irlandczyków z północy.

Na socjologicznym tle podzielonego narodu widoczna jest wielka polityka. Coraz bardziej zagrożony staje się układ pomiędzy stronami brytyjską i irlandzką, pomiędzy unionistami, lojalistami i republikanami. W ten sposób wplątani w vendettę Fegana okazują się nie tylko irlandzcy politycy, lecz także władze brytyjskie. Irlandia Północna jest politycznym wulkanem zdolnym do nieokiełznanego wybuchu. Jak to określa komendant w rozmowie z Ministrem ds. Irlandii Północnej: „dostał pan w spadku domek z kart i musi pan uczynić wszystko, co w pana mocy, żeby nie rozleciał się w ciągu najbliższych dni”[1].

Irlandzki pisarz ukazuje sprawę swojego kraju z różnych perspektyw – widzianą oczami republikanów i rozłamowców, unionistów i Brytyjczyków, w końcu – samego Gerry’ego, który wydaje się reprezentować w tym względzie większość Irlandczyków. Główny bohater ma pretensje do cynicznych przedstawicieli świata polityki, czuje się przez swoich niedawnych przywódców i idoli oszukany. Mówi do byłego towarzysza broni, a teraz prominentnego polityka, McGinty’ego: „Wykorzystaliście nas. Mówiliście, że nie mamy żadnej przyszłości, że musimy o nią walczyć. Włożyliście nam broń do ręki i kazaliście zabijać w waszym imieniu”[2].

Postaci zaludniające świat powieści nie są jednowymiarowe. Pod płaszczykiem twardości i brutalności skrywają tęsknoty i pragnienia. Owszem – zostały nakreślone grubą kreską, która nieraz czyni opis tendencyjnym, jednakże każda z nich jest unikatowa. Główny bohater wydaje się przybyszem z innego świata. Wyrwany z więziennego środowiska, staje wobec nowej rzeczywistości, w której nie ma jasnego podziału: my – oni, dobrzy – źli. Pod skórą kryje romantyzm i tęsknotę za wielką miłością. Zabija nie dla samego zabijania, lecz najpierw dla idei, a później dla odkupienia win. Davy Campbell – brytyjski agent infiltrujący środowisko republikanów – jest zimnym i wyrachowanym mordercą, który nie widzi dla siebie miejsca poza profesją, jaką się trudni. Zabijanie wypełnia całe jego jestestwo. McGinty natomiast reprezentuje typ dwulicowego polityka. Oskarża swoich oponentów jedynie po to, aby zyskać większe wpływy, zaś podwładnych traktuje jak roboty stworzone do wykonywania zleconej pracy. Na zewnątrz, w mediach – uroczy, odważny i konkretny polityk, w istocie – zgniły, niemoralny i ohydny cynik. McKenna wykorzystuje swoje stanowisko, aby zapewnić całej rodzinie (także dalszej) solidne uposażenie. Szydzi przy tym z zaangażowania Brytyjczyków w proces pokojowy: „ładują w to tyle kasy, że prawie mi ich żal! Prawie…”[3]. Jak widać, każdy z bohaterów powieści ma nieco inne motywacje i tęsknoty. Mimo iż podejmowane przez nich działania są podobne, uwarunkowane zostały różnymi czynnikami.

W debiutanckiej powieści Stuarta Neville'a w szczególny sposób objawia się samotność jednostki w trybach historii i polityki. Autor pokazuje jednak, że nie trzeba być obojętnym wobec dwulicowości i zakłamania świata z pierwszych stron gazet. O ile zemsta Fegana ma charakter głównie prywatny, o tyle spod jej wierzchniej warstwy wyłania się niezgoda na rzeczywistość. Rzeczywistość pomieszanych pojęć, abstrakcyjnych sojuszy. Rzeczywistość, w której świadomym obywatelom zatyka się usta gwarancją solidnej gaży i spokojnego życia, w zamian oczekując jedynie milczenia. W Belfaście opisanym przez Neville’a nie obowiązuje zbiorowa pokuta ani wzajemne przebaczenie win. Uroczy i złotouści politycy brylują w mediach, oddalając od siebie oskarżenia – i nadal prowadzą swoje niecne gierki. Wykorzystują do tego młodych idealistów, którzy pod sztandarami ze szlachetnymi hasłami gotowi są podejmować ryzyko i dokonywać zbrodni w imię wolności Ojczyzny.

Autor nie stawia znaku równości. Przemoc nie ma jednakowej wagi. Motywacje są różne. Wrażliwość ludzi jest różna. Niektórzy dopuszczają się zła, aby uzyskać, jak sądzą, wolność dla narodu, wyzwolenie spod brytyjskiego panowania. Inni natomiast w wyrachowany sposób wykorzystują ich do załatwienia partykularnych interesów i uzyskania osobistych korzyści. Warto na koniec zapytać: czy to tylko sprawa Irlandii Północnej? Czy też w tym lustrze widać coś więcej?


---
[1] Neville Stuart, „Duchy Belfastu”, przeł. Tomasz Konatkowski, wyd. W.A.B., 2012, str. 272.
[2] Tamże, str. 329.
[3] Tamże, str. 15.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 476
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: