Dodany: 14.10.2015 10:15|Autor: WiadomościOpiekun BiblioNETki

BiblioNETka szuka oficjalnych recenzentów!


BiblioNETka poszukuje nowych pasjonatów literatury i... pisania! Prowadzisz bloga z recenzjami książek? Śledzisz literacką prasę i najgłośniejsze zapowiedzi? Z łatwością oceniasz przeczytane powieści? A może marzyłeś o tym, aby zostać krytykiem literackim lub publikować dłuższe teksty o literaturze?

Biblionetka poszukuje nowych oficjalnych recenzentów i autorów. Nieważne, jakie książki czytasz najchętniej. Ważne jest to, byś ciekawie pisał i miał ogólne rozeznanie w preferowanym przez siebie gatunku. Zapraszamy zarówno czytelników klasyki i literatury obyczajowej, jak i czytelników kryminałów, thrillerów, a także książek dla dzieci.

Zainteresowani? W mailu zgłoszeniowym prosiłabym o kilka słów o sobie i obszarze zainteresowań czytelniczych, adres do własnego bloga / strony / publikacji (jeśli posiadacie), a co najważniejsze – dwie recenzje dowolnych książek.

Na zgłoszenia i pytania czekamy do końca października pod adresem: recenzencibiblionetki@gmail.com

WAŻNE! BiblioNETKa jest stroną non-profit. Współpracownicy otrzymują egzemplarze recenzenckie i możliwość publikacji.

WAŻNE! Teksty oficjalnych recenzentów publikowane są z konta "Polecane". Patronujemy konkretnym tytułom i pozyskujemy książki – potrzebni są nam ludzie, aby napisać o egzemplarzach, które otrzymujemy od wydawnictw. Recenzje nie są pisane "na zamówienie", ani nie muszą być pozytywne.

WAŻNE!  Należy pamiętać o obowiązującym regulamininie BiblioNETKi, który został zaktualizowany przez nowego właściciela. W tym o zapisie o prawach autorskich i licencji. Każdy publikujący w BiblioNETce akceptuje regulamin portalu.

pozdrawiam,
Iza Osiadacz

Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 88
Użytkownik: miłośniczka 14.10.2015 11:52 napisał(a):
Odpowiedź na: BiblioNETka poszukuje n... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Ale rozumiem, że zwykli zjadacze chleba wciąż będą mogli publikować swoje teksty w biblionetce, czy muszą przejść specjalny casting? ;]
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 14.10.2015 11:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale rozumiem, że zwykli z... | miłośniczka
Wszyscy Biblionetkowicze mogą, starsi recenzenci też zostają ;)

pozdrawiam
Użytkownik: miłośniczka 14.10.2015 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy Biblionetkowicze ... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Ale czemu specjalny nabór recenzentów dla BiblioNETki? Trochę nie rozumiem. Myślałam zawsze, że BiblioNETka jest platformą wymiany opinii o książkach, w której wypowiadają się użytkownicy portalu? Myślałam, że chodzi o obiektywne recenzje? Czy obiektywizm opinii zostaje, czy będziemy jednym z serwisów, które znajdują recenzentów po to tylko, żeby wypromować konkretne książki w celach zysku jakiegoś wydawnictwa?
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 14.10.2015 12:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale czemu specjalny nabór... | miłośniczka
Spieszę wyjaśnić, że grupa "oficjalnych recenzentów" istnieje nie od dzisiaj (istniała także w projekcie Literadaru i funkcjonuje w szeregu innych portali, to zwyczajna praktyka).

Patronujemy konkretnym tytułom i pozyskujemy książki - potrzebni są ludzie, aby o nich pisać, a tym samym wywiązywać się z umów z wydawnictwami, które przesyłają darmowy egzemplarz.
Recenzje nie są pisane "na zamówienie", ani nie muszą być pozytywne. Nie należy tu doszukiwać się interesu i rewolucyjnych działań w BiblioNETce.

I.
Użytkownik: miłośniczka 14.10.2015 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszyscy Biblionetkowicze ... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, co nowy właściciel robi z bnetką. Mam niemiłe wrażenie, że robi wszystko, żeby za dwa lata to była kompletnie nieobiektywna platforma. Mnie się to nie podoba.
Użytkownik: agatatera 14.10.2015 12:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczerze mówiąc, nie mam ... | miłośniczka
Przecież tacy recenzenci są od lat, tyle że może nie nazywali się do tej pory "oficjalnymi" ;)
Użytkownik: gosiaw 14.10.2015 12:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczerze mówiąc, nie mam ... | miłośniczka
BiblioNETka już od lat ma grupę recenzentów współpracującą z serwisem. Kiedyś to byli recenzenci Literadaru, od jakiegoś czasu odbywa się pod szyldem "Polecane". Recenzenci się wykruszają i od czasu do czasu trzeba zaprosić nowe osoby do współpracy. Też możesz się zgłosić. :)
W samym castingu na współpracowników nie doszukiwałabym się zamachu na obiektywizm serwisu. No chyba, że warunkiem współpracy będzie pisanie ociekających lukrem laurek, ale na razie nic nie daje powodów do niepokoju, że tak będzie.
Użytkownik: miłośniczka 14.10.2015 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: BiblioNETka już od lat ma... | gosiaw
Uff. Chociaż tyle. ;-) Żadnych laurek!
Użytkownik: carmaniola 14.10.2015 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: BiblioNETka poszukuje n... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Chciałabym wiedzieć, czy obecny właściciel Biblionetki przewiduje zmiany we wprowadzonym (dla mnie cichcem, bo nie przypominam sobie bym została o zmianach w jakikolwiek sposób poinformowana) Regulaminie, który wydaje mi się wyjątkowo niekorzystny dla użytkowników piszących recenzje.

"Wszystkie materiały dodane przez użytkownika do serwisu BiblioNETka.pl pozostają jego własnością. Jednocześnie jednak przez ich umieszczenie na stronach BiblioNETka.pl, każdorazowo w momencie dodania treści do na stronie Serwisu użytkownik udziela właścicielowi Serwisu – Spółce Ravelo Sp. z o.o. licencji niewyłącznej na używanie w zakresie pól eksploatacji wymienionych poniżej:. Licencja ta jest bezwarunkowa, bezpłatna, nieograniczona czasowo i terytorialnie oraz nieodpłatna. Użytkownik, wraz z udzieleniem licencji wyraża zgodę również na udzielenie przez Ravelo Sp. z o.o. sublicencji na rzecz serwisów współpracujących, na polach eksploatacji wymienionych poniżej. Udzielona przez użytkownika Serwisu licencja obejmuje prawo do nieodpłatnego korzystania i rozpowszechniania, przekładu oraz publicznego udostępniania wszystkich materiałów dostarczanych do Serwisu BiblioNETka.pl w taki sposób, aby każdy z pozostałych użytkowników mógł mieć do niego dostęp nawet po rezygnacji bądź usunięciu użytkownika z Serwisu, zablokowaniu użytkownikowi dostępu do Serwisu bądź rozwiązania umowy o świadczenie usług drogą elektroniczną zgodnie z niniejszym Regulaminem. Licencja obejmuje również prawo do wprowadzania stworzonego przez użytkownika utworu do pamięci komputerów i innych podobnie działających urządzeń zwielokrotnianiu utworu dowolną techniką, trwałym lub czasowym zwielokrotnianiu utworu w całości lub w części jakimikolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie, w szczególności przez zapis elektroniczny, magnetyczny oraz optyczny na wszelkich nośnikach, w tym na dyskach komputerowych oraz z wykorzystaniem sieci WWW".

Nie taki regulamin akceptowałam. Praw do tekstu udzielałam serwisowi Biblionetka, a nie jego właścicielom, ani tym poprzednim, ani obecnym. Takich pokrętnych sformułowań nie ma nawet na stronie Ravelo... :(
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 14.10.2015 12:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym wiedzieć, czy ... | carmaniola
Z moich informacji wynika, że z tego prawa korzystaliśmy po uprzednim kontakcie z recenzentem.
Myślę, że z nowymi recenzentami będę ustalać te zasady indywidualnie (czy konkretna osoba życzy sobie publikację pod swoim nazwiskiem na Ravelo, czy nie).

Jeśli chodzi o pozostałych Biblionetkowiczów - nie przenosimy recenzji i nie wykorzystujemy ich. Jeśli pojawi się taka potrzeba, każdy jest pytany i informowany (ostatnio z tego zapisu nie korzystaliśmy raczej w ogóle).

I.
Użytkownik: miłośniczka 14.10.2015 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Z moich informacji wynika... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Izo - jeżeli nie korzystaliście, to dlaczego taki zapis jest w Regulaminie? Czy jest szansa, że go zmienicie?
Użytkownik: miłośniczka 14.10.2015 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Izo - jeżeli nie korzysta... | miłośniczka
Albo chociaż dopiszecie, że jest to każdorazowo ZA ZGODĄ recenzenta?

I jeszcze pytanie: dlaczego nie informujecie o zmianie regulaminu? Jest to niedopuszczalne.
Użytkownik: carmaniola 14.10.2015 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Z moich informacji wynika... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Tak, ale negulamin, jak to regulamin, ma zastosowanie do wszystkich użytkowników a nie do wyjątków, które współpracują z Ravelo. Jednak zasadą jego obowiązywania jest poinformowanie o zmianach, czego nowy właściciel nie dopełnił. I wcale nie twierdzę, że z zamysłem, bo zapewne to zwykłe niedopatrzenie.

Kiedyś na swoich stronach mieliśmy okienko do zakliknięcia, że wyrażamy zgodę na dalsze wykorzystanie tekstu przez Biblionetkę lub nie. Teraz regulamin się zmienił, okienko zniknęło, a zatem zniknęła możliwość decydowania recenzentów o swoim tekście. I to mi się niezbyt podoba.
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 14.10.2015 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, ale negulamin, jak t... | carmaniola
Uwzględniłam uwagi w poście o naborze nowych recenzentów. Zachęcam do spojrzenia.

Od siebie dodam, że regulamin w takiej postaci funkcjonuje od dawna - od czasu przejęcia BiblioNETki przez nowych właścicieli. Nie został wprowadzony ani dzisiaj, ani wczoraj.
Każdy użytkownik serwisu musi go zaakceptować. [Najprawdopodobniej poprzedni zarządzający nie poinformowali o zmianach lub zostały one przeoczone].

Z zapisu korzystaliśmy już wcześniej. Dla tych, którzy nie wiedzą jak to "się odbywa" przesyłam przykładowy link z Ravelo:

http://www.ravelo.pl/Nie-zawroce-Jolanta-Guse,p11054970.html?p_action=3206100001&idp=1326&u​tm_source=biblionetka&utm_medium=ksiazka&utm_conte​nt=Nie+zawroce+177702&utm_campaign=ksiazka_okladka​

Na samym dole jest recenzja z BiblioNETki. Traktujemy to jako formę promocji naszego portalu.

I.
Użytkownik: miłośniczka 14.10.2015 13:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwzględniłam uwagi w pośc... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
W takiej formie mi się to podoba. :-)

Ale mam dwa zastrzeżenia:

Po pierwsze - byłoby świetnie, gdyby pod recenzją widniał nick jej autora. Mówię tak zupełnie od siebie - gdyby to była moja recenzja, chciałabym, żeby tam był podpis, żeby tam widniał mój nick.

Po drugie: zapis o tym, że recenzje pochodzące ze strony publikowane są za zgodą serwisu BiblioNETka. Za zgodą serwisu, czyli czyją? Skoro BiblioNETka i Ravelo to jedno, to po co to takie podchody? Może lepiej brzmiało by, gdyby było napisane, że recenzje są publikowane za zgodą ich autorów? Gdyby jeszcze BilioNETka nie była tak ściśle połączona z Ravelo, czyt. nie miała tych samych "szefów", zapis miałby sens. W obecnej formie nie ma go wcale.
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 14.10.2015 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: W takiej formie mi się to... | miłośniczka
1) Też byłabym za tym, aby pojawiał się podpis lub bezpośredni link do recenzji. Być może jest to łatwe do wprowadzenia, w ogóle nad tą "funkcjonalnością" dopiero zamierzamy pracować i ją ulepszać.

2) Biblionetka nie jest Ravelo, a Ravelo nie jest BiblioNETką. Ravelo jest właścicielem. Zachowujemy odrębność.
Użytkownik: miłośniczka 14.10.2015 14:01 napisał(a):
Odpowiedź na: 1) Też byłabym za tym, ab... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
1) To wspaniale. :-)

2) A co znaczy w takim razie "za zgodą serwisu" czy też za zgodą "BiblioNETki"? Czyli za czyją? Czy przypadkiem nie za zgodą właścicieli Ravelo właśnie?
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 14.10.2015 14:06 napisał(a):
Odpowiedź na: 1) To wspaniale. :-) 2... | miłośniczka
Za zgodą regulaminu BiblioNETki. ;)
Użytkownik: miłośniczka 14.10.2015 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Za zgodą regulaminu Bibli... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Aha, czyli Regulamin wyraził zgodę. Teraz rozumiem. ;-)
Użytkownik: miłośniczka 20.11.2017 11:51 napisał(a):
Odpowiedź na: 1) Też byłabym za tym, ab... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Izo, minęły dwa lata. Czy coś się zmieniło w kwestii umieszczania recenzji z BiblioNETki w serwisie Ravelo? Czy pod recenzjami dodajecie już nazwiska albo pseudonimy autorów tekstów, czy nadal korzystacie z nich, nie podpisując?
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 20.11.2017 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Izo, minęły dwa lata. Czy... | miłośniczka
Hej, nie są ściągane recenzje z Biblionetki na Ravelo od tamtego czasu, a jeśli się pojawiały pojedyncze (od Oficjalnych Recenzentów), są podpisywane. Ale zamierzamy korzystać, oczywiście podpisując autorów. Wszystko będzie w nowym regulaminie, który się szykuje ;)

I.
Użytkownik: miłośniczka 21.11.2017 10:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, nie są ściągane rece... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
To akurat bardzo dobra wiadomość. :-) A są jakieś wieści, na kiedy planowane jest wdrożenie nowego regulaminu? Wolelibyśmy znać trochę więcej faktów, niż "kiedyś"... ;-)
Użytkownik: carmaniola 14.10.2015 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwzględniłam uwagi w pośc... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Izo, zdążyłam zauważyć, że Regulamin "funkcjonuje" od dawna. Cudzysłów nie bez kozery, bo żadne prawo nie funkcjonuje bez powiadomienia o jego istnieniu, tym bardziej wstecz.

Zapis zauważyłam przypadkiem, kiedy zaczęłam szukać zacytowanego przez kogoś zdania, którego również wg mnie w regulaminie, który akceptowałam nie było. Wyobraź sobie moje zdziwienie i wzburzenie. Ten zapis ni mniej ni więcej mówi o tym, że Ravelo przypisuje sobie do każdego tekstu dodanego do Biblionetki drogą oficjalną takie same prawa jakie ma jego twórca. Jedyną różnicą jest to, że nie może się pod nim podpisać. Mnie się to nie podoba.

Oczywiście regulamin w takiej formie mogę zaakceptować. Czemu nie? Ale żadnego tekstu drogą oficjalną nie dodam. Chętnie dzielę się z innymi uwagami na temat książek oraz jestem jak najbardziej za jak najszerszym propagowaniem Biblionetki, ale zarazem jakoś dziwnie jestem do moich wypocin przywiązana i nie podoba mi się myśl, że ktoś bez mojej wiedzy i zgody będzie sobie z nimi poczynał wg własnego uznania.

"WAŻNE! BiblioNETKa jest stroną non-profit. Współpracownicy otrzymują egzemplarze recenzenckie i możliwość publikacji".

To prawda i dlatego nigdy nie miałam nic przeciwko udzielaniu serwisowi licencji na dodawane teksty. Ale Ravelo Sp. z o.o. NIE JEST organizacją non-profit, a to ona została wymieniona w Regulaminie jako właściciel licencji, a nie Biblionetka. Zaś zapis w regulaminie odnosi się nie tylko do tzw. recenzentów oficjalnych, ale do wszystkich, którzy teksty publikują. I to należałoby rozdzielić.
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 09:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Izo, zdążyłam zauważyć, ż... | carmaniola
Oczywiście, że należałoby rozdzielić! Niechże sobie Ravelo przypisuje prawa własności do tekstów recenzentów oficjalnych, ale do KAŻDEGO? To jakaś kpina.
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 09:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Izo, zdążyłam zauważyć, ż... | carmaniola
Carmaniolo, jak dla mnie, to Ravelo robi wszystko, żeby tu ludzie NIE przychodzili i żeby to nic NIE pisali.
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 09:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Izo, zdążyłam zauważyć, ż... | carmaniola
Mnie i tak się najbardziej podoba, że "Regulamin wyraża zgodę", hłe hłe. ;] Ale dobrze, nie będę już taka złośliwa.
Użytkownik: carmaniola 15.10.2015 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie i tak się najbardzie... | miłośniczka
:D
Użytkownik: miłośniczka 14.10.2015 12:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym wiedzieć, czy ... | carmaniola
No ładnie, nawet tego nie zauważyłam?

A co ze znajdującym się pod każdą recenzją sformułowaniem:

"(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione."? Ja chciałabym być autorem SWOJEGO tekstu zawsze. Gdy BiblioNETce patronował Kolporter, można było w odpowiednim polu zaznaczyć, że nie zezwala się Kolporterowi na rozpowszechnianie tekstu. Teksty były tylko BiblioNETki. A teraz co? Mogę się zorientować nagle, że mój tekst jest w XX miejscach i nie mogę się o to upomnieć, bo okaże się, że to Ravelo nieodpłatnie udostępniło?

Rozumiem jeszcze, gdyby chodziło o teksty od tych właśnie oficjalnych recenzentów. Ale zabranie praw do własnego tekstu jego autorowi??? No pięknie, pięknie. Tylko przyklasnąć takiej pazerności.
Użytkownik: carmaniola 14.10.2015 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: No ładnie, nawet tego nie... | miłośniczka
Miłośniczko, spokojnie! Prawa do tekstu pozostają Twoje, tylko gdzieś zagubiła się możliwość decydowania o jego rozpowszechnianiu. Gdzieś, przy kolejnych zmianach, coś zaginęło i po prostu trzeba to przywrócić lub ustalić na nowo. Najbardziej frustrujące w zmianach Regulaminu jest to, że zapomniano o nich powiadomić użytkowników i że ich z nimi nie skonsultowano.
Użytkownik: aleutka 15.10.2015 16:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Miłośniczko, spokojnie! P... | carmaniola
Przyznam ze troche mnie zatkalo kiedy przeczytalam ten watek i nadal nie jestem pewna czy dobrze rozumiem.

Bo piszesz Carmaniolo, ze prawa pozostaja twoje (czyli autora tekstu) ale nie ma sie zadnego wplywu na tego tekstu rozpowszechnianie. To jest wewnetrznie sprzeczne. Prawo do decyzji o rozpowszechnianiu tekstu jest jednym z kluczowych praw autora. Pisarze nie oddaja tych praw latwo z tego co zrozumialam, raczej udzielaja licencji na rozpowszechnianie (z mozliwoscia przedluzenia). Ale tu moge sie mylic.

Z tego co tu rozumiem, to obecnie Ravelo nawet nie musi pytac o zdanie - moze po prostu zawiadomic "wlasnie zamiescilismy twoj tekst tu i tu" i koniec. Przeciez to bez sensu.

Prosze powiedzcie mi ze zle to zrozumialam i ze nie tak sytuacja wyglada.
Użytkownik: carmaniola 15.10.2015 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznam ze troche mnie z... | aleutka
Zgodnie z cytowanym przeze mnie wyżej zapisem samo dodanie tekstu do Biblionetki jest równoznaczne z udzieleniem Ravelo licencji na jego wszechstronne wykorzystanie i rozpowszechnianie bez ograniczeń wg własnego uznania i potrzeb.

Co więcej, licencja ta obejmuje także prawa do udzielania sublicencji kolejnym podmiotom. Tak odgórnie i bez konieczności pytania a nawet informowania o tym autora. Przynajmniej na ten temat zapisu żadnego nie znalazłam. :/
Użytkownik: Marylek 15.10.2015 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznam ze troche mnie z... | aleutka
"może po prostu zawiadomić "właśnie zamieściliśmy twój tekst tu i tu" " - może, czy musi? Czy w ogóle ma obowiązek powiadomienia autora o użyciu jego tekstu? Bo nie wiem.
Użytkownik: Bibliomisiek 19.10.2015 09:35 napisał(a):
Odpowiedź na: "może po prostu zawiadomi... | Marylek
Nie, w świetle zapisów regulaminu - informować nie musi. Zgody na sublicencje udziela się w tym przypadku "in blanco".

Dla jasności - udzielenie licencji niewyłącznej Ravelowi (w momencie akceptacji regulaminu) nie odbiera autorowi tekstu jego praw, w związku z czym zapis o copyrighcie jest jak najbardziej logiczny. Ponadto autor ma prawo udzielić kolejnych licencji niewyłącznych innym podmiotom. Wszystko jest więc ok, poza nieinformowaniem o zmianach i poza - przede wszystkim - anonimowymi przedrukami recenzji na ravelo.pl. Usuwanie danych autora tekstu jest złamaniem zapisów własnego regulaminu, oraz przede wszystkim ZŁAMANIEM USTAWY O PRAWIE AUTORSKIM, CO NALEŻY Z CAŁĄ MOCĄ POWTÓRZYĆ I PODKREŚLIĆ.
Użytkownik: aleutka 27.10.2015 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, w świetle zapisów re... | Bibliomisiek
O, to wiele wyjasnia, bardzo dziekuje. Zastanawiam sie tylko, czy takiej samej licencji niewylacznej i innych madrych slow udziela sie Ravelo na czytatki? Czy one sa w tej samej kategorii co recenzje? Bylabym bardzo wdzieczna gdyby mi to ktos klarownie wytlumaczyl.
Użytkownik: miłośniczka 14.10.2015 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: BiblioNETka poszukuje n... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
A ja mam jeszcze jedno małe pytanko. Czy Konkurs na najlepszą recenzję, który funkcjonował w bnetce przez tyle lat, nadal ma miejsce bytu? Czy nadal co tydzień nagradzany jest autor najlepszej recenzji, wybranej przez Redakcję? Nigdzie nie znalazłam informacji, że tego konkursu nie ma, a nie widzę też informacji o recenzji w tej sposób wyróżnionej, od daaaawna...
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 14.10.2015 14:43 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja mam jeszcze jedno ma... | miłośniczka
To jest bardzo dobre pytanie! Choć może też umknęło Ci, że od pewnego czasu był to konkurs na recenzję MIESIĄCA ;)
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 14.10.2015 14:49 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja mam jeszcze jedno ma... | miłośniczka
Ostatnio był to konkurs na najlepszą recenzję miesiąca, jak dobrze zauważył Louri :)
Chciałabym do tego wrócić, jednak najpierw muszę uporządkować sprawy bardziej priorytetowe (tym są właśnie nowi recenzenci), później przyjdzie czas na przyjemności ;)

Przy okazji zachęcam uczestniczących w konkursie, by zgłosili się na oficjalnego recenzenta :D (No i autorów "polecanych" przez samych Biblionetkowiczów - byliby świetnym kandydatem).

I.
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 09:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio był to konkurs n... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Izo, szczerze mówiąc, kompletnie nie wiem, jak wygląda teraz Wasza praca i w jaki sposób działacie, bo nikt nas o tym nie poinformował, ale pewnie już zauważyłaś, że BiblioNETka ma sporą grupę osób zaangażowanych w rozwój serwisu - tak to działało przez LATA. Nie wiem, czy Wy się odcinacie od pomocy użytkowników, czy chodzi o coś innego, a może nie podoba Wam się, że wcześniej tak to działało, ale IMHO wtedy, gdy wielu z nas pomagało, bnetka jakoś... "żyła". Było tu ciepło, miło i przytulnie, a serwis funkcjonował sprawnie, bo miał sporo par rąk do pomocy. To nie jest tak, że wszystko musisz robić Ty - prawda? Ktoś te recenzje przecież czyta itd., chyba wciąż Sowa się tym zajmuje - dlaczego zatem nie zostawić jej tego Konkursu na recenzję tygodnia? To nie jest chyba tak, że wszystko musisz robić Ty?Chyba nie odcinacie się od ewentualnej pomocy starych użytkowników? W bnetce nigdy konkurs był zaniedbywany - po prostu Redakcja co tydzień (a wcześniej co dwa) ogłaszała Recenzję Tygodnia, informacja o której była zamieszczana na głównej. To też ludzi dopingowało do pisania tekstów. Jeśli teraz nie jesteś w stanie się tym zająć, to może warto byłoby poprosić Sowę, żeby to wybierała? Były też określone kryteria, wedle których redakcja wyróżniała recenzję.

I teraz moje pytania: czy te kryteria nadal obowiązują? I na czym polega teraz konkurs na recenzję miesiąca? Trzeba recenzje specjalnie do niego zgłaszać, czy funkcjonuje to tak, jak zawsze wcześniej funkcjonowało?
Użytkownik: gosiaw 15.10.2015 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Izo, szczerze mówiąc, kom... | miłośniczka
Miłośniczko, ale skąd ty wzięłaś tę recenzję tygodnia? Odkąd mogę sobie przypomnieć recenzje były nagradzane co dwa tygodnie, ewentualnie jak była jakaś chwilowa posucha w tekstach to raz na miesiąc przyznawane były dwie nagrody.
Potem z tego zrobiła się recenzja miesiąca, a od jakiegoś czasu jest żadna.
Nie bardzo rozumiem dlaczego - nie stać Ravelo by raz na miesiąc szarpnąć się na nagrodę książkową dla recenzenta??
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 10:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Miłośniczko, ale skąd ty ... | gosiaw
No właśnie Małgosiu ja pamiętam na początku recenzję tygodnia, potem raz na dwa tygodnie. Nie wiem, chyba, że jakąś dziurę w pamięci mam. Recenzje miesiąca przegapiłam, bo ostatni rok miałam wyjęty z życia i bywałam tu bardzo rzadko. Tak rzadko, że dopiero jakieś trzy tygodnie temu chyba zorientowałam się, że w BiblioNETce swoje rządy zaprowadził już ktoś inny.

Ja wiem, że tu się nie lubi narzekań. Ale tym, co widzę, jestem tak rozczarowana, że czasem po prostu nie potrafię przemilczeć. Nie podoba mi się, że nikt o niczym nie informuje, że w jednej z dyskusji, w której padło XX pytań, nikt się ze strony nowych właścicieli nie udzielił. Nie wiem, czego się oczekuje - że wszyscy starzy mają się stąd wynieść, a strona będzie zmieniana pod gusta młodego narybku?
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 15.10.2015 10:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Izo, szczerze mówiąc, kom... | miłośniczka
Droga miłośniczko,

nie odpowiadam za to, co działo się tutaj przez ostatnie dwa lata. Pojawiłam się na tym stanowisku we wrześniu. Staram się współpracować z wszystkimi, którzy tworzyli i nadal tworzą redakcję. Teraz szukam nowych współpracowników. Jestem w kontakcie z każdym, kto ma do mnie jakąś kwestię. I będę robiła wszystko, aby działać z wszystkimi nowymi chętnymi i starszymi stażem BiblioNETkowiczami.

Nie wiem, czy wiesz, ale organizowane są konkursy. Ze swojej strony wysłałam ostatnio dwie nagrody. Za biblionetkowe konkursy odpowiada Asia i to z nią jestem w kontakcie. Po wakacjach były też wyniki dużego konkursu - z czterema nagrodami.
Z Sową jestem w kontakcie, ale omawiamy ostatnio inne sprawy, bardziej niecierpiące zwłoki.

Wolałabym raczej zgłoszenie chęci pomocy. Być może chcesz się czymś zająć w BiblioNETCE?

Niektórzy użytkownicy piszą do mnie w tej sprawie i dogadujemy szczegóły. Proponowałabym formę dialogu i propozycji, a nie stawiania zarzutów.

pozdrawiam i zachęcam do kontaktu,
I.

Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 15.10.2015 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga miłośniczko, nie... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
No dobrze, ale czemu zniknęła nagroda dla Recenzji Miesiąca??
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 15.10.2015 10:17 napisał(a):
Odpowiedź na: No dobrze, ale czemu znik... | LouriOpiekun BiblioNETki
Porozmawiam z osobami z redakcji i zobaczę, jak to działało, czy mają czas i chęci wybierać najlepsze teksty. :)Raczej zamierzam do tego wrócić.

I.
Użytkownik: ilia 17.10.2015 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Porozmawiam z osobami z r... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Droga Izo, w sprawie nagród za najlepszą recenzję miesiąca piszesz - "Chciałabym do tego wrócić, jednak najpierw muszę uporządkować sprawy bardziej priorytetowe (tym są właśnie nowi recenzenci), później przyjdzie czas na przyjemności ;). Ale dlaczego Ty masz się tym zajmować? Przecież przed nastaniem Twoich "rządów" od lat świetnie to funkcjonowało - zajmowała się tym Sowa z innymi członkami Redakcji.

I nie chodzi tutaj wcale o te nagrody książkowe, tylko o uznanie, o zauważenie najlepszych recenzji z tego mnóstwa dobrych i bardzo dobrych tekstów. Może dla osób piszących bardzo dużo recenzji, które niemal wszystkie kwalifikują się do nagród np. dla Dot, czy Misiaka kolejna nagroda nie robi już takiego wrażenia, ale dla biblionetkowiczów piszących mało, albo jeśli się zdarzy, że za swoją pierwszą recenzję otrzymali nagrodę lub wyróżnienie, jak bywało przedtem, gdy nagrodę za najlepszą recenzję miesiąca otrzymywały 2 osoby i jednocześnie 4 osoby wyróżnienie (do grudnia 2014 r.) - jest to duża sprawa i duża mobilizacja do dalszego pisania.

Meszuge, który napisał ok. 400 recenzji, gdy otrzymał nagrodę za luty 2015 r. tak powiedział - "Choć nie piszę recenzji dla nagród [... ], to niewątpliwie nagradzanie recenzentów, którzy naprawdę wnieśli coś cennego do biblionetkowych zbiorów, jest pomysłem bardzo sympatycznym. :-)"

Wracając do spraw materialnych, jak to jest, że kiedyś, jeszcze nie tak dawno (bo w 2014 r.) można było nagradzać książkami 6 osób miesięcznie, które to osoby mogły samodzielnie wybrać sobie książkę, która ich interesuje; a teraz bogatego Ravelo, który przecież czerpie zyski (?) z niezliczonych reklam na BiblioNETce (których kiedyś nie było) nie stać, aby wysupłać kilka książek miesięcznie na nagrody???

Dla informacji - nie wybrano jeszcze najlepszych recenzji za lipiec, sierpień i wrzesień 2015 r.
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 17.10.2015 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga Izo, w sprawie nagr... | ilia
Jak najbardziej to bardzo dobra i sympatyczna inicjatywa, którą warto zachować. W tym miesiącu do niej powracamy. Jedna kategoria polecanych przez redakcję i przez użytkowników ;)

I.
Użytkownik: miłośniczka 20.11.2017 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga Izo, w sprawie nagr... | ilia
Izo, czy wyjaśniło się już coś w kwestii nagród za najlepsze recenzje? Czy konkurs zostanie przywrócony? :-)
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 20.11.2017 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Izo, czy wyjaśniło się ju... | miłośniczka
Chcemy go przywrócić, temat gdzieś uciekł przez ten czas, ale przy nowej odsłonie na pewno o tym pomyślimy i wypracujemy wygodny sposób nagradzania :)

I.
Użytkownik: misiak297 20.11.2017 13:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcemy go przywrócić, tem... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Hm... widzę, że podobna dyskusja odbywała się dwa lata temu. To długi czas.
Użytkownik: miłośniczka 21.11.2017 10:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... widzę, że podobna d... | misiak297
Taaak, dlatego zapytałam. ;-)
Użytkownik: miłośniczka 21.11.2017 10:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcemy go przywrócić, tem... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Hm. Ale to nie potrzebuje chyba nowej odsłony. Wystarczy zdecydować, kto z redakcji będzie w "komisji" wybierającej najlepsze recenzje - przecież redakcja i tak je czyta. :-) Przez lata funkcjonowało to całkiem sprawnie, jeszcze kiedy BiblioNETka nie była non-profit, stać jej było na drobny gest w postaci nagrody książkowej wybranej przez nagradzającego do kwoty XX. Ravelo chyba stać na to tym bardziej. ;-)
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga miłośniczko, nie... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
I adekwatnie - bardzo mile widziane byłoby, gdyby nowi właściciele czasem o coś zapytali, a nie przyszli, pozamiatali i tworzyli swoje porządki, bo być może coś, co działało wcześniej bez wielkich problemów, może nadal tak działać.

A w kwestii konkursów Asi - są to konkursy organizowane przez użytkowników, forma zabawy, która wyszła od użytkowników i nigdy tego nie organizowała Redakcja, i nie o tych konkursach mówimy.
Użytkownik: Ciachoo 14.10.2015 15:14 napisał(a):
Odpowiedź na: BiblioNETka poszukuje n... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Ile macie wakatów? :)
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 14.10.2015 15:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Ile macie wakatów? :) | Ciachoo
Nie mam z góry wyznaczonej liczby wakatów. Szukam chętnych i dobrych recenzentów :)
Zachęcam do wysłania zgłoszenia!
Użytkownik: Ciachoo 14.10.2015 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mam z góry wyznaczone... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Pytałem tylko z ciekawości. :) Są tutaj osoby, które świetnie piszą. Nie mi się z nimi mierzyć. Pozostanę wolnym strzelcem. ;)
Użytkownik: Bibliomisiek 15.10.2015 09:15 napisał(a):
Odpowiedź na: BiblioNETka poszukuje n... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Tak się składa, że z racji obowiązków służbowych mam do czynienia z prawem autorskim. Choć prawnikiem nie jestem. Ale żeby uporządkować pewne fakty trzeba powiedzieć jasno, że:

1. Zmiana regulaminu bez informowania o niej użytkowników jest niezgodna z orzecznictwem UOKiK i Sądu najwyższego - analogiczna sprawa serwisu Domeny.pl opisana jest tutaj: http://www4.rp.pl/artykul/648961-Serwis-internetowy-ma-informowac--co-zostalo-zmodyfikowane.html .

Natomiast sam Regulamin Biblionetki głosi, że "Zmieniony Regulamin obowiązuje od dnia zamieszczenia na stronie Serwisu względem użytkowników, którzy wcześniej nie zaakceptowali Regulaminu. W przypadku użytkowników, którzy wcześniej zaakceptowali niniejszy Regulamin, mają oni prawo do wypowiedzenia zawartej Umowy w terminie 7 dni od dnia odrębnego powiadomienia ich o zmianie Regulaminu poprzez informację umieszczoną na stronie głównej Serwisu." Takiej informacji, jak rozumiem z dyskusji, nie było.

2. Punkt Regulaminu dotyczący licencji nie określa wprost, czy następuje przeniesienie praw autorskich OSOBISTYCH czy MAJĄTKOWYCH, jednak wymienienie pól eksploatacji wskazuje na to drugie (o przeniesieniu autorstwa nie ma mowy). Wynika z tego, że prawa autorskie OSOBISTE należą nadal do autora tekstu. Autor ma więc prawo do oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo nawet do udostępniania go anonimowo. Ale AUTOR, a nie SERWIS-Licencjobiorca. Dlatego pominięcie autora (nazwisko lub pseudonim) w przedrukach recenzji jest, mówiąc krótko, złamaniem prawa. Autor recenzji, dopóki nie postanowi inaczej, ma niezbywalne prawo być pod nią podpisanym. Wyrażając zgodę na Regulamin tego prawa się nie zrzeka, gdyż nie ma w nim o tym mowy (np. że użytkownik zgadza się na udostępnienie swoich tekstów ANONIMOWO w serwisie Ravelo). W związku z tym Licencjobiorca (Ravelo) ma OBOWIĄZEK podpisać recenzję nazwiskiem bądź pseudonimem jej autora.

Skądinąd - nawet gdyby Ravelo miało ochotę - polskie prawo nie zezwala na zrzeczenie/przeniesienie praw autorskich osobistych na inny podmiot.

Osobiście polecam Ravelo skorzystanie z istniejących wzorów umów Creative Commons, na przykład w wersji CC BY. Dopuszcza ona użytek komercyjny i utwory zależne (np. przekłady) POD WARUNKIEM UZNANIA AUTORSTWA, tj. podania autora tekstu. Wzór CC 0 , w którym warunek uznania autorstwa nie występuje, jest niezgodny z polskim prawem z przyczyn wyłożonych wyżej. W Polsce się go nie stosuje.

Nie będę komentował tego, jak o podejściu Ravelo do autorów recenzji świadczy pomijanie ich nazwisk. Ale ktoś, już abstrahując od łamania prawa autorskiego, powinien choćby ze względów wizerunkowych puknąć się w głowę.
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 09:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się składa, że z racj... | Bibliomisiek
Brawo Michał.
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się składa, że z racj... | Bibliomisiek
Dla mnie to już nie pierwsza taka sytuacja, z której wynika jasno, że Ravelo sobie "wzięło" bnetkę i kompletnie ma w... w czterech literach to, jak funkcjonowała wcześniej, użytkowników zżytych z serwisem itd. Nie szanują tego, ile dostali przejmując tę stronę, jaką ogromną liczbę danych, ile pracy ich ominęło, bo to są LATA pracy - redakcji, użytkowników, wszystkich nas. Najlepiej jest po prostu połasić się na cudze recenzje, których są tutaj tysiące (naprawdę dobrych tekstów), cichcem zmienić regulamin, żeby użytkownik nawet nie miał prawa się upominać, że jego tekst widnieje potem anonimowo w jakimś miejscu w necie i dalej spokojnie pierdzieć w stołek.

Drogie Ravelo. To, czego nie potraficie robić, to SZANOWAĆ.

Nie mogłam wytrzymać. Wiem, że zachowaniem klasy byłoby milczenie, ale musiałam.
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 09:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie to już nie pierw... | miłośniczka
Ale tak to jest, jak ktoś coś dostaje, a nie zapracowuje na to. Po prostu. Prawda stara jak świat.
Użytkownik: mchpro 15.10.2015 10:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się składa, że z racj... | Bibliomisiek
Cóż, wygląda na to, że Ravelo przejmując BiblioNETkę sądziło, iż dostając za darmo ogromną bazę z informacjami o autorach i książkach, tekstami, zaangażowanymi użytkownikami, będzie sobie mogło robić z tym co zechce.

Teraz chyba powoli uświadamiają sobie, że nie tędy droga. Miejmy nadzieję, że dotrze do nich prawda o tym, że BiblioNETka to nie garść orzechów które można po prostu włożyć do kieszeni.

Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, wygląda na to, że Ra... | mchpro
Myślisz, że sobie uświadamiają? Czy to tylko taki skrajny optymizm? ;]
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 15.10.2015 10:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślisz, że sobie uświada... | miłośniczka
Ja jestem optymistą i wierzę, że obecność i aktywność kryjącej się pod nickiem "Wiadomości" p. Izy jest sygnałem, że jednak owi ludzie stojący za BNetką (nie, nie chodzi absolutnie o Ravelo) są coś dla pt. Właściciela warci. I że te wszystkie pytania i uwagi nie zaginą, że nie będzie trzeba tego podsumowywać "psy szczekają, karawana idzie dalej..." :) W przeciwnym przypadku zwyczajnie wszystkich stąd wywieje! Pani Izo - czy Ravelo zdaje sobie sprawę, że to nie onet, gdzie zawsze ktoś tam zajrzy i da się potraktować jak konsument, a nie jak partner i de facto twórca wartości portalu?
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 15.10.2015 10:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja jestem optymistą i wie... | LouriOpiekun BiblioNETki
Drogi Louri,

zaczęło sobie zdawać sprawę. :) I moim zadaniem jest poprawienie naszych relacji, plus z pomocą dodatkowej osoby - rozwijanie serwisu. Ale jak widać spraw zaległych, kontrowersyjnych, które otrzymałam "w spadku" jest naprawdę wiele. Potwory wychodzą z szafy :]

I.
Użytkownik: carmaniola 15.10.2015 10:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Drogi Louri, zaczęło s... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
I spod dywanu wyzierają. Wymieć je stamtąd i nie pozwól im puchnąć. Trzeba wszystko załatwić tak, jak powinno to wyglądać od samego początku. Od tego nieszczęsnego regulaminu poczynając, bo to nadal, mimo że o tym rozmawiamy nie jest sprawą załatwioną.
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Drogi Louri, zaczęło s... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Droga Izo.

Potwory wcale nie wychodzą z szafy. :-) My zawsze byliśmy otwarci na dialog. Przeczytałam mnóstwo dyskusji, które świadczyły o zainteresowaniu użytkowników, jak co teraz będzie wyglądać. Po prostu z Waszej strony od początku nie było dialogu. Zostaliśmy zignorowani - nie ja, bo ja w tych dyskusjach nie uczestniczyłam, ale czuję się częścią tej społeczności, więc piszę MY. Nie wiem, być może nie zdawaliście sobie sprawy, że BiblioNETka to nie jakiś tam bezosobowy program polecanek i baza danych, ale społeczność żywych ludzi, z krwią, kośćmi, mięśniami i emocjami. No niestety (a raczej stety), tak to wygląda. Wiem, że to nie TY - ale piszę WY, bo jesteś częścią ekipy nowych właścieli (tak samo jak piszę MY mając na myśli społeczność użytkowników, która tworzyła się LATAMI). Ja byłabym przeszczęśliwa, gdyby się ten podział skończył. Ale dialog dopiero się zaczyna i jeszcze tej jedności nie ma.

Wiesz - chodzi o odpowiadanie na potrzeby użytkowników, tak, o to też. Nie tylko o nabijanie wejść na stronę (o co podobno, jak się w kuluarach mówi, zabiega Ravelo, o to i nic więcej). No byłoby szkoda. Wiecie, że mamy spotkania? Lokalne, ogólnopolskie? Wiecie, że bardzo dobrze się tu czujemy, że chcemy tu być, bo my kochamy to miejsce? Miło byłoby, gdyby pokochał je i nowy właściciel. To naprawdę JEDYNE TAKIE MIEJSCE W SIECI. Doceńcie to. ;-)

P/s. I pomyślcie o tej recenzji miesiąca czy nawet dwa razy na miesiąc, nie jesteście organizacją non-profit, chyba Was na to stać. ;-)
Użytkownik: agatatera 15.10.2015 13:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga Izo. Potwory wca... | miłośniczka
E tam, wcale nie jest jedyne takie miejsce w sieci, nie zamykajmy oczu na rzeczywistość ;)
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 14:57 napisał(a):
Odpowiedź na: E tam, wcale nie jest jed... | agatatera
Engo, DLA MNIE jest. Ja nigdzie indziej nie czuję się tak fajnie. Ale to się powoli zmienia. :/
Użytkownik: agatatera 15.10.2015 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Engo, DLA MNIE jest. Ja n... | miłośniczka
No to warto było ująć "dla mnie" w wypowiedzi :)
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 15:33 napisał(a):
Odpowiedź na: No to warto było ująć "dl... | agatatera
Enga... No przecież jak wypowiadam swoje prywatne opinie, to nie będę za każdym razem zaczynać zdania od "dla mnie"... ;-)
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 15:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Enga... No przecież jak w... | miłośniczka
Powiedziałabym nawet, że jeśli wypowiadam opinie będące nie tylko moimi, to wtedy powinnam to zaznaczać. ;-) Jak nie zaznaczam, to znaczy, że to myślę i piszę ja, miłośniczka.
Użytkownik: Suara 18.10.2015 11:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Enga... No przecież jak w... | miłośniczka
Brawo
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 15.10.2015 10:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Drogi Louri, zaczęło s... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Bene! Ale poradzić mogę jeszcze tyle - potrzeba będzie wielu gestów dobrej woli ze strony Ravelo, i szczególnej ostrożności w czynieniu kontrowersyjnych kroków reformatorskich. Zaufanie BNetkowiczów zostało naprawdę mocno nadszarpnięte, głosy pełne goryczy i podejrzliwości będą towarzyszyć tym relacjom zapewne bardzo długo - o ile oczywiście Ravalo w końcu swą rękę do nas wyciągnie... Boleję bardzo nad tym, że do chwili obecnej wiele świetnych i aktywnych użytkowników pożegnało się z nami, bo poczuły się jak intruz we własnym domu :/
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Bene! Ale poradzić mogę j... | LouriOpiekun BiblioNETki
Louri - są tacy, którzy przy BiblioNETce zostają, ale sama przyznaję, że już się zastanawiałam, gdzie ja w Sieci znajdę druga taką BiblioNETkę. Na razie czekam na te gesty dobrej woli. To, co zrobiło Ravelo do tej pory i jak się zachowało przy "przejęciu", jest niedopuszczalne, i rzeczywiście na razie nikt nie będzie tu Ravelo chwalił ani kadził. Ale może nadejdzie taki dzień... ;-)
Użytkownik: agatatera 15.10.2015 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Bene! Ale poradzić mogę j... | LouriOpiekun BiblioNETki
Ja tam się tu czuję trochę jak intruz, ale zdecydowanie nie przez nowego właściciela i jego działania ;) I nie tylko ja. Ale o tym było już 100 razy wałkowane, więc tylko kończę sprostowanie i wracam do pracy.
Użytkownik: Suara 18.10.2015 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tam się tu czuję troch... | agatatera
Ja też tak się czuję, mimo, że jestem tu już/lub zaledwie 4,5 roku nadal jestem tu obca i niepotrzebna całemu wielkiemu "Towarzystwu Wzajemnej Adoracji i Wachlowania". A może to tak jest, że nowy właściciel swoimi działaniami po prostu w jakiś sposób "przeszkadza" tej "elicie" tutejszej.
Tu się za bardzo nie można nawet nie zgodzić ze zdaniem niektórych Najważniejszych i piszących Najlepiej i Najwięcej i Naj...
Użytkownik: janmamut 31.10.2015 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Bene! Ale poradzić mogę j... | LouriOpiekun BiblioNETki
Pewnie świetnym i aktywnym użytkownikiem nigdy nie byłem, ale rzeczywiście poczułem się jak intruz i prawie mnie tutaj nie ma.
Użytkownik: agatatera 15.10.2015 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Drogi Louri, zaczęło s... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Ale broń Boże nie daj sobie wejść na głowę użytkownikom, którzy momentami zapominają, że serwis nie jest ich prywatną własnością :D
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 15:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale broń Boże nie daj sob... | agatatera
Engo, absolutnie bnetka nie jest moją własnością. :-) Ale moje teksty, których jest tu kilkadziesiąt, są. I chociażby takie działania, jak zmienianie cichcem Regulaminu (o czym wspomina Carmaniola wyżej), budzą mój głęboki sprzeciw. Nie zostałam o tym poinformowana w żaden sposób, nie miałam możliwości odmowy zgody na taki zapis. Może i my czasami zbyt bezkompromisowo podchodzimy do różnych tematów, ale bez przesady, Ravelo święte nie jest i zachowuje się nie do końca w sposób godny poklasku.
Użytkownik: agatatera 15.10.2015 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Engo, absolutnie bnetka n... | miłośniczka
Ależ ja nie nawiązywałam do Twoich komentarzy. To tylko moja obserwacja tego, co tu się przez ostatnich kilka lat działo i tyle.
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 15:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ ja nie nawiązywałam ... | agatatera
Też nie wszystko mi się podobało, ale nie sposób nie zauważyć, że od kiedy jest Ravelo, żadnych zmian (dla użytkowników) na plus nie ma. ;-) Poprzedni właściciele jednak bardziej dbali o użytkowników i ZDECYDOWANIE bardziej ich szanowali. Amen.
Użytkownik: agatatera 15.10.2015 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Też nie wszystko mi się p... | miłośniczka
Ale pamiętasz, że poprzedni właściciele, to były 2 czy 3 osoby, które robiły to hobbystycznie i były twórcami tego portalu od zera, a obecny właściciel to olbrzymia firma, która nie ma relacji emocjonalnej z portalem?

Zresztą na plus czy minus, to często kwestia preferencji indywidualnych :)

No, ale generalnie to, co chciałam, to już napisałam, do samej dyskusji tematycznie nie chce mi się dołączyć na dłużej, za mało mam czasu wolnego.
Użytkownik: miłośniczka 15.10.2015 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale broń Boże nie daj sob... | agatatera
A cytowania cudzych tekstów bez podawania autora ORGANICZNIE nie znoszę, nieważne, czy robi to użytkownik Chomikuj, czy BiblioNETka. Sama prowadzisz naprawdę fajnego bloga, więc na pewno to zrozumiesz. ;-) Nawet pisałam o tym w czytatce:

Notoryczne kopiowanie cudzych recenzji
Użytkownik: agatatera 15.10.2015 17:56 napisał(a):
Odpowiedź na: A cytowania cudzych tekst... | miłośniczka
Szczerze, to jest to tak nagminne zjawisko i nie do wytępienia, że już nawet o tym nie myślę. Już bardziej boli mnie nagminne traktowanie e-booków jak darmowych książęk i ściąganie ich na potęgę, kompletnie bezrefleksyjnie i bezproblemowo.
Użytkownik: margines 15.10.2015 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Drogi Louri, zaczęło s... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
"Ale broń Boże" nie zapominaj, że biblionetka to przede wszystkim... użytkownicy!, którzy tworzą ją, dbają o jej wygląd.
Użytkownik: gosiaw 15.10.2015 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ale broń Boże" nie zapom... | margines
Dbają o wygląd? No tutaj to już chyba przesadziłeś. Masz na myśli skórki, które wyprodukował np. Sznajper?
Użytkownik: margines 15.10.2015 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Dbają o wygląd? No tutaj ... | gosiaw
A co? To źle?
Każdy ustawił sobie, jaką chciał, a nie ten badziewny „różo-fiolet”.
Przy okazji też ogół zarządców biblionetki przypomniał sobie, że można... wrócić do starej skórki.


Ale miałem na myśli ogół biblionetkowiczów i ich starania.
Użytkownik: gosiaw 15.10.2015 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: A co? To źle? Każdy usta... | margines
Nie, właśnie bardzo dobrze.
Użytkownik: Vemona 15.10.2015 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Dbają o wygląd? No tutaj ... | gosiaw
Może nie o wygląd, ale z pewnością o zawartość. ;)
Użytkownik: Rbit 15.10.2015 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się składa, że z racj... | Bibliomisiek
Tak gwoli jasności, bo nie wszyscy być może wiedzą, o czym dyskutujemy. Po krótkiej kwerendzie w archiwalnych stronach regulaminu Biblionetki na www.archive.org zapisy kontrowersyjnego fragmentu regulaminu wyglądały tak:

Październik 2013
Użytkownik udziela serwisowi BiblioNETka.pl prawa do nieodpłatnego korzystania i rozpowszechniania, przekładu oraz publicznego udostępniania wszystkich materiałów dostarczanych do serwisu BiblioNETka.pl w ramach swojej działalności w domenie biblionetka.pl w taki sposób, aby każdy z pozostałych użytkowników mógł mieć do niego dostęp nawet po rezygnacji bądź usunięciu użytkownika z Serwisu, zgodnie z niniejszym Regulaminem. Jednocześnie BiblioNETka zastrzega sobie prawo udzielania Recenzji i Opinii partnerom BiblioNETki, wymaga to jednak odrębnej zgody poszczególnych autorów (użytkowników) przekazywanych tekstów. Zgoda taka jest dobrowolna, nieodpłatna i ma na celu wspieranie działalności serwisu, a dokonana może być przez zaznaczenie odpowiedniego pola na stronie „Moja BiblioNETka”. W zamian za wyrażenie takiej zgody i przekazanie min. trzech recenzji użytkownik otrzyma od BiblioNETki dostęp do serwisu pozbawionego reklam kontekstowych. Z tytułu zgody na użyczenie tekstów serwisom zależnym nie wynikają żadne roszczenia przysługujące użytkownikom. Mogą oni swoją zgodę wycofać w każdej chwili, korzystając z odpowiedniej zakładki na stronie „Moja BiblioNETka”. W takim wypadku BiblioNETka wystosuje elektroniczne żądanie do partnera, aby ten usunął teksty ze swoich zasobów. Cofnięcie przedmiotowej zgody jest równoznaczne z cofnięciem licencji na korzystanie z utworu na tym polu eksploatacji w rozumieniu ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. Nr 133, poz. 883 z późn. zm.) oraz ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. Nr 144, poz. 1204).

Luty 2014
Materiały przesłane przez użytkownika w tym w szczególności recenzje i opinie mogą stanowić utwór w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. nr 90 poz. 631 – tekst jednolity). Wszystkie materiały dodane przez użytkownika do serwisu BiblioNETka.pl pozostają jego własnością. Jednocześnie jednak przez ich umieszczenie na stronach BiblioNETka.pl, każdorazowo w momencie dodania treści do na stronie Serwisu użytkownik udziela właścicielowi Serwisu – Spółce Biblionetka Sp. z o.o. we Wrocławiu licencji niewyłącznej na używanie w zakresie pól eksploatacji wymienionych poniżej:. Licencja ta jest bezwarunkowa, bezpłatna, nieograniczona czasowo i terytorialnie oraz nieodpłatna. Użytkownik, wraz z udzieleniem licencji wyraża zgodę również na udzielenie przez BiblioNETka Sp. z o.o. sublicencji na rzecz serwisów współpracujących, na polach eksploatacji wymienionych poniżej. Udzielona przez użytkownika Serwisu licencja obejmuje prawo do nieodpłatnego korzystania i rozpowszechniania, przekładu oraz publicznego udostępniania wszystkich materiałów dostarczanych do Serwisu BiblioNETka.pl w taki sposób, aby każdy z pozostałych użytkowników mógł mieć do niego dostęp nawet po rezygnacji bądź usunięciu użytkownika z Serwisu, zablokowaniu użytkownikowi dostępu do Serwisu bądź rozwiązania umowy o świadczenie usług drogą elektroniczną zgodnie z niniejszym Regulaminem. Licencja obejmuje również prawo do wprowadzania stworzonego przez użytkownika utworu do pamięci komputerów i innych podobnie działających urządzeń zwielokrotnianiu utworu dowolną techniką, trwałym lub czasowym zwielokrotnianiu utworu w całości lub w części jakimikolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie, w szczególności przez zapis elektroniczny, magnetyczny oraz optyczny na wszelkich nośnikach, w tym na dyskach komputerowych oraz z wykorzystaniem sieci WWW.

Październik 2014 i dziś
Materiały przesłane przez użytkownika w tym w szczególności recenzje i opinie mogą stanowić utwór w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. nr 90 poz. 631 – tekst jednolity). Wszystkie materiały dodane przez użytkownika do serwisu BiblioNETka.pl pozostają jego własnością. Jednocześnie jednak przez ich umieszczenie na stronach BiblioNETka.pl, każdorazowo w momencie dodania treści do na stronie Serwisu użytkownik udziela właścicielowi Serwisu – Spółce Ravelo Sp. z o.o. licencji niewyłącznej na używanie w zakresie pól eksploatacji wymienionych poniżej:. Licencja ta jest bezwarunkowa, bezpłatna, nieograniczona czasowo i terytorialnie oraz nieodpłatna. Użytkownik, wraz z udzieleniem licencji wyraża zgodę również na udzielenie przez Ravelo Sp. z o.o. sublicencji na rzecz serwisów współpracujących, na polach eksploatacji wymienionych poniżej. Udzielona przez użytkownika Serwisu licencja obejmuje prawo do nieodpłatnego korzystania i rozpowszechniania, przekładu oraz publicznego udostępniania wszystkich materiałów dostarczanych do Serwisu BiblioNETka.pl w taki sposób, aby każdy z pozostałych użytkowników mógł mieć do niego dostęp nawet po rezygnacji bądź usunięciu użytkownika z Serwisu, zablokowaniu użytkownikowi dostępu do Serwisu bądź rozwiązania umowy o świadczenie usług drogą elektroniczną zgodnie z niniejszym Regulaminem. Licencja obejmuje również prawo do wprowadzania stworzonego przez użytkownika utworu do pamięci komputerów i innych podobnie działających urządzeń zwielokrotnianiu utworu dowolną techniką, trwałym lub czasowym zwielokrotnianiu utworu w całości lub w części jakimikolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie, w szczególności przez zapis elektroniczny, magnetyczny oraz optyczny na wszelkich nośnikach, w tym na dyskach komputerowych oraz z wykorzystaniem sieci WWW.


Wygląda, że to nie Ravelo zawiniło.

Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: