Dodany: 01.12.2009 11:04|Autor: agnesines

Książki i okolice> Kącik językowy

3 osoby polecają ten tekst.

Nowa Maniera Językowa


Czy zauważacie nieznośną modę w języku polskim, polegającą na pisaniu wszystkich nagłówków, tytułów książek i piosenek, nazw pospolitych itp. z Wielkiej Litery. Chodzi mi oczywiście o przypadki nieuzasadnione.

Pozdrawiam Serdecznie Wszystkich BiblioNETkowiczów W Piękny Grudniowy Dzień :)
Wyświetleń: 9052
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: michal_ssj 03.12.2009 00:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zauważacie nieznośną ... | agnesines
Mnie bardziej irytuje pisanie nazw własnych z małej litery, szczególnie powszechne w telewizji i na bilboardach.
Użytkownik: god_squad 05.12.2009 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zauważacie nieznośną ... | agnesines
Mnie natomiast irytuje mówienie "z wielkiej/małej litery" zamiast: "wielką/małą literą".
Użytkownik: agnesines 07.12.2009 09:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie natomiast irytuje mó... | god_squad
Dziękuję za zwrócenie uwagi - do mojej wypowiedzi wkradł się rusycyzm.
Użytkownik: aneczka25 19.12.2009 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za zwrócenie uwa... | agnesines
Popieram bardziej denerwujące jest pisanie wszystkiego małą literą
Użytkownik: Mantra 25.12.2009 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zauważacie nieznośną ... | agnesines
Myślę że wzięło się to z języka angielskiego, gdzie tytuły pisze się tak obowiązkowo ;)
Użytkownik: Ysobeth nha Ana 26.12.2009 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę że wzięło się to z ... | Mantra
Zgadza się. Niektórzy nasi wspaniali wydawcy tak podają tytuły swoich książek, co jest wnerwiające, bo czasem nie wiadomo (przed przeczytaniem książki), które z wyrazów składających się na tytuł powinny być napisane wielką literą (bo są nazwą własną - imieniem/nazwiskiem, nazwą geograficzną, nazwą zjawiska lub zdarzenia jedynego w swoim rodzaju), a które nie. Okropne utrudnienie w katalogowaniu (i wpisywaniu do Bnetki ;-) ).

Mnie zresztą w równym stopniu działa na nerwy odwrotność - maniera biblioteczna, według której w tytułach oryginalnych, a więc i angielskich, podaje się małymi literami wszystkie wyrazy (często nawet nazwy własne!) prócz pierwszego. Niektórzy stosują ją też w Bnetce :<
Użytkownik: Joanna d'Arc 29.12.2009 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadza się. Niektórzy nas... | Ysobeth nha Ana
Nie będę oryginalna i zgodzę się z przedmówcami. Często ta chęć popisania się wiedzą z zakresu języka angielskiego jest matką prześmiesznych sytuacji - ostatnio oglądałam filmik w serwisie youtube. Tytuł angielski brzmiał "David After Dentist", natomiast polskie tłumaczenie powaliło mnie na kolana: "David After po wizycie u dentysty".
Ciekawe nazwisko :-)
Użytkownik: Kuba Grom 08.01.2010 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie będę oryginalna i zgo... | Joanna d'Arc
To przypomina mi problem, jaki miałem z tytułem pewnej książki. Mianowicie nie byłem pewien, czy powinno się go zapisywać "Demon z bagiennego boru" czy "Demon z Bagiennego Boru" gdyż książka działa się na bagnach ale w pobliżu miejscowości Bagienny Bór, zaś w książce tytuł zapisano dużymi literami bez rozróżniania wielkości. Ostatecznie wzmianka o braku drzew wokół domu, przekonała mnie o poprawności tej drugiej pisowni.

Natomiast co do tłumaczeń - był taki film Lyncha "Prosta historia" w oryginale " The Straight Story", sęk w tym, że główny bohater miał na nazwisko Straight, więc mogła to być też "Historia Straighta" .
Użytkownik: GeedieZ 12.01.2010 09:10 napisał(a):
Odpowiedź na: To przypomina mi problem,... | Kuba Grom
A czy to nie jest tak, że "Prosta historia" to tłumaczenie "A straight story", natomiast "Historia Straighta" to by było właśnie "The Straight Story"?
Użytkownik: Sznajper 12.01.2010 09:45 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy to nie jest tak, że... | GeedieZ
Niekoniecznie.

"In the title or name of a book, a play, a poem, a film, a magazine, a newspaper or a piece of music, a capital letter is used for the first word and for every significant word (that is, a little word like the, of, and or in is not capitalized unless it is the first word):

I was terrified by The Silence of the Lambs.
The Round Tower was written by Catherine Cookson.
Bach's most famous organ piece is the Toccata and Fugue in D Minor.
I don't usually like Cher, but I do enjoy The Shoop Shoop Song.

Important note: The policy just described is the one most widely used in the English-speaking world. There is, however, a second policy, preferred by many people. In this second policy, we capitalize only the first word of a title and any words which intrinsically require capitals for independent reasons. Using the second policy, my examples would look like this:

I was terrified by The silence of the lambs.
The round tower was written by Catherine Cookson.
Bach's most famous organ piece is the Toccata and fugue in D minor.
I don't usually like Cher, but I do enjoy The shoop shoop song.

You may use whichever policy you prefer, so long as you are consistent about it. You may find, however, that your tutor or your editor insists upon one or the other. The second policy is particularly common (though not universal) in academic circles, and is usual among librarians; elsewhere, the first policy is almost always preferred."
http://www.informatics.sussex.ac.uk/department/doc​s/punctuation/node27.html
Użytkownik: Marlen_a 15.01.2010 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: To przypomina mi problem,... | Kuba Grom
Wydaje mi się, że gdyby miała to być „Historia Straighta”, jak sugerujesz, tytuł po angielsku brzmiałby "The Straight's Story" - powinien zostać użyty tzw. dopełniacz saksoński.
Użytkownik: Sherlock 15.01.2010 21:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że gdyby m... | Marlen_a
Cytat z książeczki Jerzego Trzeciaka "Writing mathematical papers in English: a practical guide":

the Dirichlet problem
the Taylor expansion
the Gauss theorem

But:

Taylor's formula (without "the")
a Banach space
Użytkownik: Joanna d'Arc 18.01.2010 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się, że gdyby m... | Marlen_a
Tak, moim zdaniem też tak powinno być.
Użytkownik: FridayThe13th 28.02.2010 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zauważacie nieznośną ... | agnesines
Nie zwróciłem na to (należytej?) uwagi, natomiast zaobserwowałem że ostatnimi czasy bardzo popularne jest pisanie wszystkiego małą literą, szczególnie można to zaobserwować na różnych sloganach, billbordach etc. Nie żeby mnie to raziło, ba, wygląda to całkiem apetycznie, że tak się wyrażę - nowocześnie, o!
Użytkownik: MuadiM 10.03.2011 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zauważacie nieznośną ... | agnesines
Można ten problem chyba podzielić na dwa zagadnienia:
1.Tworzenie własnych, prywatnych zwrotów i nazw, jak np. Moje Masłomaślane Małopisanie - gdy nazwę swój jakiś tekst napisany lub opowiadanko i gdzieś je wstawię.
2.Pisownia tytułów i nazw, która zresztą się z latami zmienia:
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629390
Użytkownik: natusia 05.08.2011 23:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy zauważacie nieznośną ... | agnesines
A nie irytuje Was, kiedy ktoś wielką literą zapisuje zaimki? Na przykład: "Poszliśmy nad Wisłę i wtedy powiedziałem Jej..." Szlag mnie trafia, kiedy coś takiego widzę.

I to "dokładnie", używane jako potwierdzenie. Fuj.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: