Użytkownik: Lutka 66 29.11.2009 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad Pratchetta nie znam więc nie wiem czy to będzie w tym samym stylu ale gorąco polecam ksiązki Kay Guy Gavriel

Użytkownik: JoannazKociewia 01.12.2009 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Pratchetta nie znam więc ... | Lutka 66 To na pewno nie będzie w tym samym stylu co Pratchett - przynajmniej sądząc z jedynej książki Kaya, którą przeczytałam. "Ostatnie promienie słońca" bardzo mi się podobały. Polecam założycielce wątku, jeśli będzie miała ochotę na fantasy mocno inspirowane historią (nawet biblioteki się mylą i dają książce hasło "Powieść historyczna", zwłaszcza że noty na okładkach są bardzo mylące).

Użytkownik: cheyenne 29.11.2009 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad Może "Wrota" Mileny Wójtowicz? Mi się bardzo podobały.
CO tam jeszcze... Nory Roberts Raczej nie polecam z racji płci ;)
Ale może "Biała wiedźma" Zalewskiego? Nie wiem w sumie czy to fantasy ale niezłe.
Sadow Siergiej "Rzecz o zbłąkanej duszy".
Chwilowo zaćmienie na cokolwiek innego mnie ogarnęło, jakby coś zaświtało to dopiszę ;)

Użytkownik: moreni 29.11.2009 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad Humor w podobnym stylu, ale mniej szalony (i ogólnie z racji tego, że książki z zamierzenia nie mają być parodystyczne, rzadziej występujący) jest u Sapkowskiego. Polecam zwłaszcza cały cykl Wiedźmiński. Świetne są też wszystkie powieści Białołęckiej.:)

Użytkownik: Aquilla 30.11.2009 00:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad Spróbuj Nigdziebądź Gaimana. Chociaż ma zupełnie rożny od Terry'ego styl jakoś wszyscy moi znajomi lubiący Pratchetta chętnie czytają i tego autora. Poza tym Czarnoksiężnik z Archipelagu Le Guin. Z polskich Białołęcka, osobiście polecam Szostaka, ale to specyficzna literatura i nie każdemu się podoba.

Użytkownik: gandalf 30.11.2009 00:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Spróbuj Nigdziebądź Gaima... | Aquilla "Spróbuj Nigdziebądź Gaimana. Chociaż ma zupełnie rożny od Terry'ego styl jakoś wszyscy moi znajomi lubiący Pratchetta chętnie czytają i tego autora"

Jeśli kiedyś zostaniemy znajomymi, to obalę tę tezę ;)) Bo mi Gaiman raczej nie przypadł do gustu i nikomu bym go nie polecał, no poza "Dobrym omenem", ale to tylko dlatego, że współautorem jest właśnie Pratchett.

Użytkownik: cheyenne 30.11.2009 08:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad No oczywiście, że Białołęcka! Na śmierć zapomniałam ;)
Może jeszcze "Brudnopis" Siergieja Łukjanienko? Świeżo po jego lekturze jestem z barrdzo mi się podobało ;)

Użytkownik: Anna 46 30.11.2009 10:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad Zupełnie nie pratchettowskie, ale polecam bardzo - jeśli nie znasz:
Ursula Le Guin cykl Ziemiomorze (i wszystko pozostałe)
Andre Norton cykl Świat Czarownic (i wszystko pozostałe)
Opowieści o Vimce (Pavelkova Alexandra)
Poczet dziwów miejskich (Piskorski Krzysztof)
Agent Dołu: Diabelska dogrywka (Wolski Marcin)

Takie trochę (bardzo trochę) w klimacie Pratchetta jest cykl Xanth Anthony'ego Piersa - zachwycałam się tym, zanim mnie ternięto. :-)

Użytkownik: JoannazKociewia 01.12.2009 09:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad Były już podobne tematy, np.:
Książka fantastyczna - jaka?
Najlepsze fantasy
Może znajdziesz w nich coś dla siebie.

Użytkownik: jakozak 02.12.2009 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad Przeczytaj to: Narzeczona księcia (Goldman William)
Nie sugeruj się idiotycznie harlequin'ową okładką i tytułem.

Użytkownik: jakozak 02.12.2009 10:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad Spróbuj jeszcze i to: Pierścień i róża (Thackeray William Makepeace)
Wprawdzie wtedy, kiedy ta książka została napisana nikt nie myslał nawet o fantazy. Będziesz miał porównanie.

Użytkownik: Kaczy8 02.12.2009 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad Poszukuje Cyklu Avalońskiego - Marion Zimmer Bradley
Poszukuje wyżej wymienionego cyklu dla swej ukochanej już od dłuższego czasu. Niestety w żadnej księgarni już nie uświadczę tych książek, gdyż nakład się skończył, a wydawnictwo nie planuje ponownego wydruku. Zwracam się z prośbą o podanie namiarów ( o ile ktoś się z nimi spotkał), bądź o odsprzedanie owych książek.
Dziękuję z góry i pozdrawiam.

Użytkownik: damena 09.12.2009 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad A ja polecam Trylogię Zimnego Ognia C.S. Friedmana. Raczej nie w stylu Terry'ego Pratcheta ale moim zdaniem zdecydowanie warta przeczytania, tak samo Psychotronik, Kocia łapka i Deszcz snów J.D. Vinge. Tylko, że to już bardziej SF niż fantasy.

Użytkownik: it! 11.12.2009 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad Oczywiście Tolkien i Sapkowski;) A z mniej znanych faktów, to Stephen King napisał genialny cykl, powiedzmy fantasy (choć takiego mocno postmodernistycznego fantasy) - Mroczna Wieża. Genialna rzecz, polecam!

Użytkownik: Averil 17.12.2009 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście Tolkien i Sapk... | it! Trochę dziwnie mi było przeczytać nazwisko Pratchetta jako klasyka fantasy. Pratchett na pewno NIE jest typowym przedstawicielem pisarza fantasy (choć parę takich książek napisał, choćby najnowsza, zresztą świetna „Nacja”), jest za to typowym satyrykiem i humorystą, odnoszącym się w swoich umownych, fantastycznych światach do bolączek współczesności.
Moi przedmówcy wymienili trochę różnych tytułów i nazwisk pisarzy fantasy i to wszelkiej maści i wszystkich nurtów. Bo i fantasy to temat- rzeka. (To też było wcześniej wspomniane).
Co do podobieństwa do Pratchetta, czyli jego specyficznego humoru to rzeczywiście, jakozak ma rację- „Narzeczona księcia” Wiliama Goldmana doskonale pasuje. Osobiście uwielbiam tę książkę za jej absurdalny czarny humor, ale znam mnóstwo ludzi, którzy uważają ją za kretyńską i kabotyńską, bo nie każdemu podoba się cierpki humor Goldmana.
Podobny też nieco do Pratchetta humor prezentuje Connie Willis w książce „Nie licząc psa”, tyle, że to s-f a nie fantasy.
Z polskich pisarzy trochę, choć nie do końca w stylu Pratchetta, Jacek Piekara napisał „Arivalda z Wybrzeża”. Z tym, że to humor dużo lżejszy, żart, a nie satyra.
A jeśli naprawdę lubisz satyrę powinnaś poznać obowiązkowo Kira Bułyczowa o i jego świat Guslaru: „Opowiadania guślarskie”, „Wielki Guslar i okolice”, „Nowe opowiadania guślarskie”, „Pieriestrojka w Wielkim Guślarze” . Przy okazji lekcja historii sowieckiej.

Użytkownik: Wiki2 19.12.2009 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad A może seria Odblaski Eterny Wiery Kamsza
tom 1 - Czerwień na czerwieni
tom 2 Od wojny do Wojny

Użytkownik: pankracja 17.02.2010 23:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukam od jakiegoś czasu ... | Darjad Ja ze swej strony polecam Christophera Moore, w szczególności "Brudną robotę".