Dodany: 02.10.2015 00:17|Autor: FiloBook

"Kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się prawdą"


Interesuję się amatorsko psychologią, i o fałszywości części mitów omawianych w tej książce wiedziałem już wcześniej. Rzecz w tym, że przed jej przeczytaniem spodziewałem się, iż nowych "fałszywych faktów" znajdę w niej zaledwie około 12-22, a reszta będzie mi dobrze znana. Myliłem się. Proporcje okazały się odwrotne. Co ciekawe, niektóre mity są zakorzenione u zauważalnej procentowo części specjalistów. Dlaczego? Jak się dowiadujemy, wiąże się to głównie z poleganiem na intuicji, zdrowym rozsądku i mądrości mas, a nie na rzetelnych badaniach.

Autorzy nie tylko oddzielają ziarna od plew, ale również opisują historie zagnieżdżania się poszczególnych mitów. Część z nich ma rodowód w "mądrościach ludowych", część powstało na skutek medialnej nagonki, inne są pokłosiem badań, w których nie przestrzegano metodologii naukowej jak również zniekształceń interpretacji wyników badań przez efekt "głuchego telefonu", a nawet celowego naginania faktów dla celów komercyjnych przez zwolenników New Age (i nie tylko). Często powstawaniu i utrzymywaniu się mitów towarzyszy współczesna popkultura: książki o samorozwoju, gazetki i serwisy internetowe powielają "porady" i "ciekawostki" korzystając z nierzetelnych źródeł (lub subiektywnych spostrzeżeń), zaś pisarze i scenarzyści piszą całe scenariusze lub opowieści bazując na błędnym założeniu – zdumiewające, a nawet zatrważające jest to, że w przypadku wielu mitów znaleziono nawet po kilka tytułów z zakresu popkultury siejących (często nieświadomie) fałsz i półprawdy również dzisiaj. Co ciekawe, w części przypadków przedstawiana jest prawda, jednak z powodu częstego omawiania sensacyjnych i ciekawych "wyjątków od reguł", a pomijania standardowych nudnych przypadków tworzymy sobie często w głowie zafałszowany obraz rzeczywistości.

Celem tej książki było nie tylko zaprezentowanie ciekawostek. Autorzy mają nadzieję, że ta pozycja wyrobi w czytelnikach wyobraźnię i zdrowy sceptycyzm, dzięki czemu uodpornią się oni na działanie "pop-psychologii" w przyszłości. We wprowadzeniu znajdziemy dziesięć głównych źródeł powstawania mitów, dzięki czemu łatwiej będzie nam zapalić w głowie "żółte światełko" i ustrzec się przed bzdurami, które można znaleźć w książkach, filmach i Internecie. "50 wielkich mitów psychologii popularnej" oprócz dobrze omówionych mitów zawiera umieszczone pod koniec każdego rozdziału tabele z mniejszymi pokrewnymi bzdurami i półprawdami (łącznie około 250), skwitowanymi jednym zdaniem.

Autorzy wskazują też na potencjalne niebezpieczeństwa utrzymywania się w społeczeństwie wielu z przytoczonych mitów – nie tylko związane z marnotrawieniem pieniędzy na wynalazki i porady niemające większej skuteczności niż efekt placebo. W niektórych przypadkach mity skazują ludzi na wyciąganie błędnych wniosków (o sobie i innych), a tym samym podejmowanie szkodliwych decyzji.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3112
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: FiloBook 02.10.2015 14:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Interesuję się amatorsko ... | FiloBook
Czytając tą książkę przypomniał mi się pewien zabawny filmik z konferencji TED. To o czym mówi Rosling, świetnie pasuje do historii powstawania części mitów zamieszczonych w książce.

Hans i Ola Rosling - Jak nie być ignorantem? http://www.ted.com/talks/hans_and_ola_rosling_how_​not_to_be_ignorant_about_the_world?language=pl

PS: Czy komuś udało się pokonać w quizie szympansy? A może "You were beaten by the chimps"? ;P
Użytkownik: FiloBook 01.11.2015 03:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę czytałem i równie... | LouriOpiekun BiblioNETki
Dziękuję bardzo za tą listę :)

Po tytułach przypuszczam, że część z tych książek pokrywa się z zawartością książki "50 wielkich mitów...", dlatego tym bardziej wątpię, że przeczytam je wszystkie, ale coś już sobie upatrzyłem.

Według mnie psychologia (i dziedziny pokrewne), ma w sobie użyteczną wiedzę, ale trzeba być ostrożny, aby nie natknąć się na jakąś "pop-psychologiczną" bzdurę.

Poza tym, wiele osób zapomina, że nauka jest ciągłą "ewolucją", a nie czymś, co stoi w miejscu. Pomimo, słusznej krytyki i odrzucenia sporej część wniosków Freuda (który popełniał metodologiczne błędy) razem z jego terapełtyczną szkołą (i z testem Rorschacha), które przeszły do lamusa, to miał swój wkład z badaniem podświadomości, co moim zdaniem ma znaczenie również w psychologii i psychoterapii współczesnej.

----

Dostrzegam też dwa istotne błędy, które jak sądzę popełniają ludzie:
Pierwszy polega na dramatyzowaniu i nieodróżnianiu np. depresji od chwilowego smutku, który przechodzi jak zwykła grypa. To przyczynia się do szukania specjalisty, gdy pomoc choć być może jest przydatna, to jest zbędna.
Drugi polega na ignorowaniu własnych problemów emocjonalnych i społecznych, przez co ludzie nie chcą, a nawet boją się(obawa przed społeczną banicją ludzi z chorym przekonaniem, że każdy kto idzie do psychiatry jest psycholem, robi swoje; poza tym ludziom wydaje się, że psychiatria wygląda dokładnie tak samo jak kilkadziesiąt lat temu) iść do wykwalifikowanego specjalisty psychologii lub psychiatrii, gdy jest to konieczne lub co najmniej mile widziane i lepsze niż udawanie, że wszystko jest ok. W takich przypadkach cierpią oni sami, a czasem też ich bliscy.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: