Dodany: 20.09.2015 23:02|Autor: Neelith

Czytatnik: Czytatnik bez ładnej nazwy

1 osoba poleca ten tekst.

Kilka prawie poetyckich cytatów


Po doskonałej lekturze Siekierezada albo Zima leśnych ludzi (Stachura Edward) zachowam sobie choć kilka fragmentów, choć wypadałoby więcej, dużo więcej. [1]

„(…)bóle głowy mam czasami, rzadko, ale za to jakby w dwójnasób, w trójnasób łupie mi we łbie; pod stopami odwieczne odciski, z pęcherzem jest coś nie tak, jak powinno, za często sikać mi się chce, jedna babka klozetowa, pisuardessa, jak mówią zgrywusy, radziła mi mocno natrzeć się spirytusem i na noc kłaść tam sobie podgrzaną cegłę” s. 213

„Tak więc do zmroku rąbałem ostro i, jak mówią elektrycy, bez zakłóceń. Kolejna fala mgły tego dnia już mnie nie napadła, a z chmury myśli wiecznie pętających się po głowie nie pozwoliłem, by którakolwiek mnie poraziła i powaliła na ziemię czy rzuciła na kolana, czy tak sparaliżowała mi mięsnie, żebym nie mógł pracować.” s. 243

„Potem nabrałem powietrza, wsadziłem mordę, czy jak kto woli: oblicze, do wiadra i wypuściłem powietrze, tak jak to się robi, prychając ustami;” s. 248

„Bo wysokie chłopię było z młodego Batiuka. Długi jak miesiąc, a szczupły jak pensja. Długi nie tyle od stóp do pasa, ile od pasa wzwyż do wielkiej głowy, i siedząc z nim przy stole to jego od pasa wzwyż górowanie dawało się wyraźnie we znaki.” s. 272

„Doszedłem do zrębu i wziąłem się do roboty. Niesporo mi szło. Mizernie się czułem i krucho. Nawet nie słabosilnie. Tylko słabo. Marnie. Moja rąbalnica nigdy mi tyle nie ważyła. Ale rąbałem jakoś. Śpiewałem jakoś cienkim głosem w chórze Siekierezady.” s. 287

„Zawsze cos boli i boli, i boli. Zawsze. I wszystko mnie bolało. Nawet kiedy cieszyłem się, to tak mocno się cieszyłem, że aż bolała mnie ta radość. Bo nie umiałem ja trochę się cieszyć, lekko się cieszyć, normalnie się cieszyć. Kiedy cieszyłem się, z byle czego, to zaraz tak straszliwie się cieszyłem, że aż mnie bolało. To jest kara, ja wiem. Kara za przekroczenie granicy radości.” s. 313

„Minęło kilka dni – jak piszą powieściopisarze. I tak oto jednym zdaniem załatwiają się z kilkoma dniami, których to dni, jakie by one nie były, bezbarwne, puste, bezmiłosne, jeśli to jest w ogóle możliwe, nie można załatwiać jednym zdaniem, jednym pociągnięciem, drobnym ruchem ręki, lekkim wdzięcznym gestem, jakby łapiąc wpół kota z podłogi i sadzając go sobie na kolana. (…) Bo to tak wygląda, że, ot, minęło kilka dni. Jakby nigdy nic. Jakby batem strzelił. Jakby pestkę wypluł. A ja przez te kilka dni, o, Gałązko Jabłoni i wy, straszliwe manowce, ja przez te kilka dni ileż razy konałem, umierałem i zmartwychwstawałem, ileż roboty zrobiłem na zrębie, ileż potu ze mnie wyciekło, ileż łez zdusiłem zarodku, w zaraniu, u wylotu, u źródeł, ileż tysięcy myśli przeszło przez moją głowę smugą światła jasną łagodną lub straszliwą nawałniczą ciemną smugą cienia, pętając mi czoło albo wprost dziurawiąc, trepanując mi klekoczącą czaszkę, ileż razy mówię, przez te kilka dni umierałem i zmartwychwstawałem, i znów padałem, i z-padłych-wstawałem, i znów padałem na pysk, i z-padłych-na-pysk-wstawałem, i ulatywałem w dziedziny błękitu, i znów zapadałem w dół głębokości, tonąłem w toni, to znów stałem pięknie na grzbiecie fali jak piana, jak zwycięski uśmiech, i znów w dół, i w górę, i tak dalej, i tak dalej.” s. 323-324

„W zębie to mi ćwierkało, to mi gwizdało, to mi dudniło i tak na zmianę. Serce miałem w zębie i mózg, i tak dalej. Los, co puka do drzwi, a czasem do okien, pukał mi tam w emaliowane ścianki zęba.” s. 326



[1] Edward Stachura, „Siekierezada albo Zima leśnych ludzi”, Czytelnik, 1987

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 905
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: