Dodany: 18.09.2015 11:29|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Czerwone i czarne
Stendhal (właśc. Beyle Marie-Henri)

Klasyka jest w cenie



Recenzent: Jakub Janik


Czy dobra klasyka nadal jest w cenie? Czy dzisiejszy czytelnik będzie w stanie zanurzyć się w powieści na wskroś XIX-wiecznej, nieomal modelowej dla swojej epoki? Na ile aktualne są stawiane przez dawną literaturę pytania i diagnozy społeczne? Na te i wiele innych pytań znajdziemy odpowiedź dzięki wydawnictwu MG, wznawiającemu dzieła starych mistrzów.

Do ich grona bez wątpienia zalicza się Stendhal i jego powieść "Czerwone i czarne". Opowiada ona historię Juliana Sorela, syna prostego właściciela tartaku, który dzięki swoim talentom i sporej dozie szczęścia rozpoczyna karierę światowca. Zatrudniony początkowo jako korepetytor dzieci pana de Rênal (miejscowego burmistrza), niezwykle ambitny i inteligentny młodzieniec szybko wdaje się w płomienny romans z jego żoną. To jednak dopiero początek jego drogi do stolicy – stopniowo, krok po kroku chłopak, dzięki protekcji i pomyślnym zbiegom okoliczności, buduje swoją pozycję. Ostatecznie, próbując szczęścia nawet w seminarium duchownym, przenosi się z prowincji do Paryża, będącego centrum kulturalnego i towarzyskiego życia Francji pierwszej połowy XIX wieku. Tu również szybko nawiązuje miłosną relację – tym razem z córką swojego protektora. Nie wie jeszcze, że igra z ogniem, a dawne grzeszki i przeszłe namiętności upomną się o swoje prawa…

Analizując utwór Stendhala, wyróżniłbym co najmniej dwie warstwy, które nie tylko równolegle dają się odnaleźć w treści, lecz także doskonale współgrają ze sobą i stanowią o sile tego dzieła. Pierwszą z nich jest główny wątek – opowieść o losach Juliana. Składa się on z kilku interesujących elementów: obyczajowego (awans społeczny i finansowy biednego parweniusza), miłosnego (romanse z panią de Rênal i panną de la Mole) oraz politycznego (sytuacja we Francji). Zwłaszcza pierwszy i drugi są niezwykle ciekawe i mają wielką siłę przyciągania, a wręcz trzymają w napięciu. Razem tworzą też spójną całość, zmierzając do zaplanowanego przez autora finału. Czytelnik domyślać się może czyhających na młodzieńca konsekwencji, nie pozna ich jednak aż do samego końca. Ten element niedopowiedzenia i zaskoczenia stanowi ładną woltę w zakończeniu powieści francuskiego pisarza.

Druga warstwa fabularna wyłania się z głównej opowieści. Zapewne dla współczesnych Stendhalowi musiała być jeszcze wyraźniejsza, lecz i dla nas jest wystarczająco czytelna. Mowa tu oczywiście o satyrze na stosunki społeczne panujące we Francji po upadku Napoleona Bonaparte. Jej siła tkwi w inteligentnej ironii, celnej obserwacji, dogłębnej analizie charakterów i ludzkich słabostek, a także w trafnym opisie motywacji pchających poszczególne jednostki na drogę awansu społecznego. Zwłaszcza dwa ostatnie elementy śmiało mogą pretendować do miana ponadczasowych, a przez to jak najbardziej aktualnych dla współczesnego człowieka. Autorowi udało się pokazać cechy w gruncie rzeczy niezmienne i w jakiś sposób konstytuujące naturę ludzką również dziś. Mechanizm wspinania się po szczeblach społecznej drabiny, pokazany na konkretnych przykładach, odmalowany jest niezwykle plastycznie i z dużą dozą humoru. To kolejna zaleta analizowanego dzieła – w wielu sytuacjach nie sposób nie uśmiechnąć się w myślach do pisarza, tak sprytnie wysyłającego nam znaczące mrugnięcie okiem. Stendhal zdaje się pobłażliwie mówić, że przecież tacy właśnie jesteśmy od zawsze i tacy pozostaniemy.

Budowa utworu jest zaskakująco nowoczesna. Pisarz podzielił "Czerwone i czarne" na 75 krótkich rozdziałów, każdy opatrując tytułem i mottem nawiązującym do jego treści. Sprawia to, że całość staje się w miarę dynamiczna, a akcja ujęta jest w karby pewnej regularności. Oczywiście, styl i konstrukcja opowieści mogłyby zasłużyć w oczach nowoczesnych czytelników na przyporządkowanie do (pozytywnej ostatecznie) kategorii "czar starej literatury", jednak nawet ten efekt jest niwelowany przez doskonały, nietracący mimo upływu lat nic ze swej siły, przekład Boya. Obcowanie z taką polszczyzną to czysta przyjemność dla oka i ducha – zjawisko rzadkie we współczesnej literaturze.

Odpowiadając na pytania zadane na początku recenzji – uważam, że dobra klasyka (a do takiej bez wątpienia należy dzieło Stendhala) jest jak najbardziej w cenie. Po przyzwyczajeniu się do specyficznego rytmu XIX-wiecznej powieści odbiorca będzie w stanie czerpać przyjemność z lektury powieści, która ma blisko dwieście lat. Zanurzy się w niej tak skutecznie, że trudno mu będzie się oderwać. Znajdzie wiele aktualnych dla siebie spraw, które dadzą mu do myślenia. A wszystko to podane lekko, ironicznie i miejscami bardzo zabawnie. Genialnie.




Autor: Stendhal
Tytuł: Czerwone i czarne
Przekład: Tadeusz Boy-Żeleński
Wydawnictwo: MG, 2015
Liczba stron: 539

Ocena recenzenta: 5/6


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1286
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: