Dodany: 01.09.2015 09:29|Autor: Martyna_1990

Intryga i szlachecki świat...


Jacek Piekara przyzwyczaił swoich czytelników do zagadek, niewyjaśnionych intryg i dociekliwości głównego bohatera – Jacka Zaremby. Nic więc dziwnego, iż w „Falsum et verum” – drugiej części sławnego „Szubienicznika” – kontynuuje ten sposób kreowania świata przedstawionego. Książka zadziwia, ciekawi i zmusza do dalszej lektury nawet w sytuacji, gdy nie mamy już na nią czasu…

Od pierwszych chwil zanurzamy się w rzeczywistość siedemnastowiecznej Rzeczypospolitej, bogatej w awanturniczych, lecz honorowych szlachciców, kultywujących tradycję wzajemnej życzliwości i szacunku. Jednak tak opisany świat byłby tylko nudnym tłem, dlatego Piekara wprowadza do fabuły postać Gideona Rokickiego, toczącego otwarty bój z Jackiem Zarembą. Rzecz, jak i w przypadku poprzedniej części, dzieje się w dworku stolnika Ligęzy, przyjaciela rodziny Jacka. Autor nie pozwala nam się nudzić. Akcja zagęszcza się, konflikty i problemy narastają, zaś bohaterowie zaangażowani są w próbę obalenia spisku tajemniczego szlachcica, któremu zależy na tym, by czterech całkowicie się od siebie różniących szlachciców znalazło się w konkretnym czasie w konkretnym miejscu.

Zasadniczą zaletą powieści Piekary jest odwzorowanie z niesamowitą precyzją realiów ówczesnej Rzeczypospolitej. Autor dba o dokładne opisanie dań, które pojawiają się na stole Ligęzy, ubiorów bohaterów, ich sposobu wysławiania się, jak również historii, do której często odwołują się postaci. Ważne jest też, iż fabuła „Falsum et verum” doskonale wpisuje się w realne wydarzenia dziejowe, w tym Odsiecz Wiedeńską i XVII-wieczne wojny Rzeczypospolitej z Turcją, Rosją i Szwecją.

Jedyne, co może budzić niechęć, to brak „mocnego” zakończenia. Po przeczytaniu „Falsum et verum” nie trzeba zastanawiać się, czy pojawi się kolejna część cyklu. Jest to jasne, bowiem tajemnica nie zostaje wyjaśniona, sprawcy nie ponoszą odpowiedzialności za dokonane zbrodnie, ba, w ogóle nie wiemy, kto odpowiada za ów sławny spisek. Jeśli ktoś szuka utworu, w którym autor doprowadza akcję do końca, wyjaśnia wszystko dokładnie, będzie raczej zawiedziony i rozczarowany. Na wyjaśnienie sytuacji opisanej w utworze przyjdzie mu bowiem czekać do kolejnej części… Jednak, dzięki sposobowi pisania, ciekawym pomysłom i barwnym postaciom bohaterów Jacek Piekara może liczyć na to, iż czytelnicy skuszą się na kolejne tomy „Szubienicznika”…


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 335
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: