Dodany: 25.08.2015 14:10|Autor:

nota wydawcy


„Znalazłem się w środku pędzącej lawiny, (…) nadszedł przełomowy moment w moim życiu, (…) ostatecznie przekonałem się do swojej maksymy »żyj szybko i na wesoło«”.

Tylko on mógł zgubić złoty medal mistrzostw świata w knajpie i rozbić Kryształową Kulę, którą nadał jako bagaż w samolocie. Wychowany w spartańskich warunkach komuny hippisów, bez szkoły – postanowił czerpać z życia całymi garściami: „Wszelkie uzależnienie – od narkotyków, alkoholu – jest czymś złym. Ale jeszcze gorszy jest (…) strach przed życiem. A z niego nie można się wyleczyć na czterotygodniowym odwyku”.

Nie do zatrzymania, nie do poskromienia, po prostu rozbrajający.

Bode Miller jest tylko jeden.

Krytykowany za specyficzny styl jazdy i mnóstwo nieukończonych zawodów Bode starał się po prostu „zjechać jak najszybciej”. Efekt? Pięć medali olimpijskich, pięć medali mistrzostw świata, dwa Puchary Świata.

A to jeszcze nie koniec. Bode właśnie wrócił na stok. Tęskniliśmy.

[Sine Qua Non, 2014]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 219
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: