Dodany: 06.08.2015 18:40|Autor: WiadomościOpiekun BiblioNETki

Czy e-booki staną się książkami?


CzytnikPytanie zawarte w tytule może wydawać się absurdalne, ale... przynajmniej według prawa podatkowego e-book książką nie jest. Chodzi oczywiście o VAT. W przypadku "książek elektronicznych" mamy do czynienia ze stawką 23%, podczas gdy w przypadku książek tradycyjnych – tylko 5%.

Niedawno pojawiła się nadzieja, że Komisja Europejska może opowiedzieć się przeciwko podatkowej dyskryminacji e-booków. Jak poinformowała "Rzeczpospolita", sprawa opodatkowania książek elektronicznych będzie wzięta pod uwagę w projekcie nowego systemu VAT, którego zarys ma być przedstawiony w przyszłym roku. Nadzieje na obniżenie VAT dla e-booków rozbudza deklaracja europejskich urzędników o tym, że podatek powinien być "technologicznie neutralny". Tym bardziej że "książkową" stawką VAT obciążone są książki wydawane na dyskach, taśmach i innych nośnikach. Utrzymywanie dyskryminacji e-booków jest w takiej sytuacji nonsensowne.

Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: henia04 10.08.2015 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytanie zawarte w tytul... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Książki w formie elektronicznej dostępne na dyskach i taśmach nie są usługą, są towarem. Natomiast wykupienie dostepu do treści on-line, czyli z zapewnieniem jej przechowywania, udostępniania, możliwości przesyłu na różne urządzenia - to jest już wykupienie usługi. Tak samo kawa z automatu jest towarem, ale ta zrobiona ręcznie i przyniesiona do stolika może być usługą.
Swoja drogą z punktu widzenia skarbówki, lepiej jest, jeśli płacimy tę wyższą stawkę. Ale tak jak z kawą, zawsze można rozdzielić usługę i towar.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: