Dodany: 30.10.2009 12:04|Autor: veverica

Książki i okolice> Książki w ogóle

Książkowe wspomnienia z października 2009:)


Zapraszam:)
Wyświetleń: 40350
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 135
Użytkownik: veverica 30.10.2009 12:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Wrzesień był niezły, ale monotematyczny, październik jest za to zdecydowanie bardziej urozmaicony, choć nierówny. Największe wrażenie zrobił Wańkowicz, do którego przeczytania rodzina namawiała mnie od lat, a ja jakoś nie mogłam się zebrać...

-> Dom córek (Lynch Sarah-Kate) (4)
-> Biała gorączka (Hugo-Bader Jacek) (5)
-> Czarny książę () (3)
-> Awantury na tle powszechnego ciążenia (Lem Tomasz) (5)
-> Zdążyć przed zmrokiem (French Tana) (5)
-> Smak miodu (An-Nu’ajmi Salwa (Al Neimi Salwa)) (4)
-> Szczenięce lata (Wańkowicz Melchior (pseud. Łużyc Jerzy lub Majewski M. P. Dr)) (5)
-> Ziele na kraterze (Wańkowicz Melchior (pseud. Łużyc Jerzy lub Majewski M. P. Dr)) (6)
-> Żmija (Sapkowski Andrzej) (3)
-> 451º Fahrenheita (Bradbury Ray (Bradbury Raymond Douglas)) (5)

I czytam jak na razie taki sobie Dom na Zanzibarze (Katende Dorota)
Użytkownik: verdiana 30.10.2009 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrzesień był niezły, ale ... | veverica
A czemu "Żmija" tak słabo? Czeka na czytanie i coraz bardziej się boję. :-)
Użytkownik: Sznajper 30.10.2009 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: A czemu "Żmija" tak słabo... | verdiana
Wyobraź sobie najsłabsze opowiadanie, na jakie mógłby sobie pozwolić Sapkowski, odejmij większość magii i humoru, w zamian rozdmuchaj do rozmiarów książki, a dostaniesz "Żmiję".

Właśnie opyliłem swój egzemplarz na Allegro za grosze, bo nie mogłem znieść obecności tej książki na półce :P
Użytkownik: verdiana 30.10.2009 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyobraź sobie najsłabsze ... | Sznajper
To smutne, co mówisz. Szkoda, no!
Użytkownik: veverica 31.10.2009 01:19 napisał(a):
Odpowiedź na: To smutne, co mówisz. Szk... | verdiana
Smutne, ale bardzo trafne, niestety... Dłuższe opowiadanie, bardziej chyba przekazujące poglądy autora niż cokolwiek innego. Przez pierwsze 50 czy 70 stron zastanawiałam się o co w ogóle chodzi, było tak nudno i nieciekawie, potem zaczęło się coś dziać, ale do poprzednich książek Sapkowskiego temu baaardzo daleko, niestety. Mam nadzieję, że toi był tylko wypadek przy pracy:(
Użytkownik: Vilya 30.10.2009 12:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Kolonie Knellera (Keret Etgar) (4)
Europa Środkowa: Anegdota i historia (Kroutvor Josef) (4)
Koń Pana Boga (Dichter Wilhelm) (4)
Podróż (Fink Ida) (5)
Hanemann (Chwin Stefan (pseud. Lars Max)) (nadal 6)
Pożegnanie z emigracją: O powojennej prozie polskiej (Jarzębski Jerzy) (5)
Wielkie Wczoraj (Nowacki Dariusz) (4,5)
Lekcje ciemności (Czaja Dariusz) (5)

Wracają do mnie stare zainteresowania, przede wszystkim krytyka literacka. Żałuję trochę, że ta książka Nowackiego słabsza jest niż "Zawód: czytelnik". "Pożegnanie z emigracją" świetne i interesujące także dla kogoś, kto polonistą nie jest - większość z tych tekstów ukazywała się najpierw w różnych pismach kulturalnych, niemających jednak specjalistycznego charakteru.

"Hanemann" przeczytany po raz trzeci odsłania rzeczy, których nie widziałam wcześniej.

Z październikowych lektur zdecydowanie chciałabym jednak zwrócić uwagę na Czaję.
Użytkownik: verdiana 30.10.2009 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolonie Knellera (4) Eur... | Vilya
Czaja cudowny, wielkie, wielkie dzięki za odkrycie miesiąca, jeśli nie paru ostatnich tygodni. Chcę mieć własny egzemplarz. :D
Użytkownik: Vilya 01.11.2009 11:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Czaja cudowny, wielkie, w... | verdiana
Tak nad Czają pomyślałam raz jeszcze i zmieniłam ocenę na 5,5. Mam cichą nadzieję, że dostanie za "Lekcje ciemności" w przyszłym roku Nike.

Do przeczytanych zaś w październiku jeszcze: W małym dworku (Witkiewicz Stanisław Ignacy (pseud. Witkacy)) (4,5).
Użytkownik: Czajka 30.10.2009 12:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Stara baśń: Kiedy słońce było bogiem (Haliński Andrzej, Żyburtowicz Zenon) - bo wypadało
Lesio: Powieść, nie da się ukryć, humorystyczna (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) - bo nic nie pamiętałam
Listy (Mansfield Katherine (właśc. Mansfield Beauchamp Murry Kathleen)) - ba mnie znalazła w antykwariacie
Odyseja (Homer (Homerus)) - bo dwa razy to za mało
Dziennik toskański (Capponi-Borawska Tessa) - bo słońce
Mity greckie (Graves Robert) - no mnie namówili
Ziemia obiecana (Reymont Władysław (Reymont Władysław Stanisław; właśc. Rejment Stanisław Władysław)) - bo patriotyzm lokalny
Dziewczyna z perłą (Chevalier Tracy) - bo film
Grażyna (Mickiewicz Adam) - bo woda tam dyszy pod rzęsą
Pieśni (Horacy (Quintus Horatius Flaccus)) - bo Musierowicz

Oprócz przeciętnej Grażyny i irytującej Dziewczyny z perłą - sama radość czytania.

Użytkownik: Czajka 30.10.2009 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Stara baśń: Kiedy słońce ... | Czajka
Oczywiście Stara baśń Kraszewskiego
Ps. Ciesze się, że Wańkowicz się podoba i nowemu pokoleniu. :)
Użytkownik: veverica 30.10.2009 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście Stara baśń Kra... | Czajka
Podoba się to za mało powiedziane. Po Zielu... nie mogłam się przez jakiś czas pozbierać, ale za jakiś czas pewnie znowu je przeczytam. No i wreszcie wiem, o czym mówi moja rodzina, oraz rodzina mojego Małża, bo jedni i drudzy mają zwyczaj przerzucania się tekstami z Wańkowicza właśnie:)
Użytkownik: Czajka 31.10.2009 06:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Podoba się to za mało pow... | veverica
Ja ostatnio chciałam do konkursu wstawić fragment z Ziela i nie mogłam go przeczytać - popłakałam się w połowie.
A Wańkowicza mam w planach powtórkowych, bo pamiętam tylko biedronkę i bardziej podchodzący befsztyk. No i pana Michała szukającego żony. Natomiast przez kilkanaście lat tytułowałyśmy się z przyjaciółką mianem pochodzącym z zabawy w pociąg. :)
Użytkownik: Czajka 31.10.2009 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Stara baśń: Kiedy słońce ... | Czajka
Właśnie skończyłam jeszcze październikowo:
Eleusis, Karl Kerenyi
Dotknięcie pustki, Joe Simpson - to jest jedna z nielicznych książek, po przeczytaniu której człowiek czuje się po prostu lepszy. Szóstka.
Użytkownik: verdiana 30.10.2009 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
"Rzeka genów" Dawkins (4)
"Filozofia jako sztuka myślenia" Wodziński (4)
"Droga do nieba" Fischer (5.5)
"Natura umysłów" Dennett (5)
"Chaszcze" Grzegorczyk (3.5)
"Niewidzialna ręka" Zagajewski (4)
"Kultury tradycyjne wobec współczesności" Czekanowska (4.5)
"Wędrowiec i jego cień" Nietzsche (4)
"Wiersze (tom 5)" Miłosz (5)
"Przejrzysta pogoda" Heaney (3)
"Białe pisarstwo" Coetzee (3)
"Hakawati" Alameddine (3)
"denpresja" Cyranowicz (4)
"kto zabił bambi?" Janiak (4.5)
"Stos gitar" Rybicki (3)
"Solistki" (5)
"Niziny" Mueller (3)
"Czas ciekawy, czas niespokojny, cz. II" Mentzel & Kołakowski (4.5)
"Labirynt samotności" Paz (3)
"Kroniki Jakuba Wędrowycza" Pilipiuk (3.5) (audiobook)
"Moje drzewko pomarańczowe" Vasconcelos (2) (audiobook)
"Mini wykłady o maxi sprawach" Kołakowski (4) (audiobook)
"Na plaży Chesil" McEwan (2) (audiobook)
"Lato przed zmierzchem" Lessing (3) (audiobook)
"Pod powiekami" Rygiel (3) (audiobook)
"Odpływający ogród" Fink (5)
"Lekcje ciemności" Czaja (6)
"Ada albo Żar" Nabokov (5)
"Techniki manipulacji" Kizinczuk (2) (audiobook)
"Dżuma w Breslau" Krajewski (5) (audiobook)
"Moskwa Pietuszki" Jerofiejew (4) (audiobook)
"Nowy Testament" (nowe tłumaczenie) (powtórka, słucham jeszcze, ale może do niedzieli skończę) (audiobook)
"Sekretne życie krasnali w wielkich kapeluszach" Widłak & Pawlak (5)
"Prorok" Piskorski (4)

Miesiąc poezji i audiobooków. :-)

Dla wredno-czepliwie pytających: "Skąd macie czas, żeby tyle czytać?"
Użytkownik: nutinka 30.10.2009 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Miesiąc bogaty ilościowo, ale jakościowo średni. Dopiero końcówka dała więcej satysfakcji z lektury. :)

- Jakub Ćwiek, Kłamca (4) - niezła rozrywka, czytadło.
- Juliusz Verne, Tajemnicza wyspa (powtórka, 5)
- Jacek Hugo-Bader, Biała gorączka (4)
- James White, Szpital kosmiczny (3)
- Mira Jaworczakowa, Oto jest Kasia (3)
- Jakub Ćwiek, Bóg marnotrawny (4)
- Jakub Ćwiek, Ochłap sztandaru (4)
- Micos Aleksandropulos, Sceny z życia Maksyma Greka (3)
- Kira Izmajłowa, Wyższa magia (2) - masakra. Od wtórnej fabuły po tragiczny, niewyrobiony styl.
- Christiaan Barnard, Siegfried Stander, Odtrąceni (4,5)
- Edmund Niziurski, Sposób na Alcybiadesa (powtórka, 6) - niezmiennie genialna.
- Anonim, Księga bez tytułu (4,5) - fajna rozrywka
- Małgorzata Musierowicz, Frywolitki (4)
- Robert Graves, Belizariusz (4) - rozczarowanie. Dużo lepsza jest Malewska.
- Jerzy Broszkiewicz, Wielka, większa i największa (4,5)
- Joanne Harris, Rubinowe czółenka (5)
- Conn Iggulden, Bogowie wojny (5) - dobre zakończenie dobrego cyklu. Polecam całość.
- John Updike, Czarownice z Eastwick (4)
- Lois Lowry, Egzamin dojrzałości (3)
- Cormac McCarthy, Droga (5,5) - duże wrażenie.
- Mariusz Wollny, Kacper Ryx (5) - świetnie się słuchało. Nie sądziłam, że może mnie tak zainteresować powieść łotrzykowska. ;) Ale pewnie spora w tym zasługa lektora. :)
Użytkownik: alva 31.10.2009 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Miesiąc bogaty ilościowo,... | nutinka
A propos Izmajłowej: nawalił tłumacz. Początek czytałam w oryginale, końcówkę po polsku i zastanawiałam się, czy to aby na pewno ta sama książka.
Użytkownik: nutinka 15.11.2009 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: A propos Izmajłowej: nawa... | alva
Wiesz, chyba nie do końca to wina tylko tłumacza. W pierwszej chwili też tak pomyślałam, ale im dalej tym było gorzej. Bo tłumacz raczej nie dopisuje całych akapitów, z punktu widzenia czytelnika zbędnych, wyjaśniających oczywistości czy tok myślenia bohatera na poziomie podstawowym. To jest niestety charakterystyczne dla początkującego autora, więc niestety, tej pani już podziękuję. ;) Swoją drogą głowię się, jak udało mi się doczytać to coś do końca... ;)
Użytkownik: gosiaw 30.10.2009 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Raczej nie udzielam się w tym wątku, ale tym razem nie mogę zaniedbać okazji, żeby zareklamować co nieco. ;)

1) Bracia Lwie Serce (Lindgren Astrid) - Ocena 4,5
Dosyć ciężki kaliber, od strony emocjonalnej, jak na powieść dla dzieci. :/

2) Dzieci Pana Astronoma (Chotomska Wanda) - Ocena 4

3) Dzwon (Murdoch Iris) - Ocena 4,5

4) Spotkanie z Heechami (Pohl Frederik) - Ocena 3,5
Pierwsza część, czyli Brama do gwiazd (Pohl Frederik), podobała mi się niezwykle. Wszystko było pięknie dopóki Heechów otaczała mgła tajemniczości. Ale w następnych częściach autor postanowił "odtajemniczyć" Heechów, prezentując całe mnóstwo raczej niedorzecznych pomysłów. I tak jak mnie oczarowała pierwsza część, tak rozczarowują kolejne, pomimo tego, że miejscami bywa to jednak całkiem nie najgorsze s-f.

5) Joachim ma kłopoty (Goscinny René) - Ocena 4,5

6) Lord Jim (Conrad Joseph (Conrad-Korzeniowski Joseph; właśc. Korzeniowski Józef Teodor Konrad)) - Ocena 4
Chciałam osobiście się przekonać czy to rzeczywiście takie nudziarstwo i zupełnie niepotrzebna rozwlekłość, jak to niektórzy malują. I nie potwierdzam. :)

7) Luna to surowa pani (Heinlein Robert Anson) - Ocena 6
To będzie jedna z moich ulubionych powieści s-f. Ma wszystko czego mi trzeba. Sztuczna inteligencja, świetny humor, sporo bardzo ciekawych pomysłów. A komputer Mike zostanie jedną z moich najulubieńszych postaci literackich.

8) Opowieści z różnych kieszeni (Čapek Karel) - Ocena 5,5
Tych opowiadań, sądząc po ocenach, nie zna prawie nikt, a to straszny błąd. :) Klimaty detektywistyczno-kryminalno-sądowe z dużą dozą dobrego humoru. Niezwykle udany eksperyment czytelniczy.

9) Pielgrzymka na Ziemię (Sheckley Robert (pseud. O'Donnevan Finn)) - Ocena 5
Jak to zwykle bywa ze zbiorami opowiadań Sheckleya, część opowiadanek jest genialna, część dobra, trochę takich sobie, ale generalnie jest z tym mnóstwo dobrej zabawy.

10) Rekreacje Mikołajka (Goscinny René) - Ocena 4,5

11) Starcie królów (Martin George R. R.) - Ocena 4
To była czołowa pozycja z moich polecanek, które jednak chyba trochę przesadziły. Niby dobre, ale zdecydowanie za dużo tam niczym nieuzasadnionej wulgarności. W "Grze o tron" chyba tak nie było. No i znowu zakończenie kompletnie ni w pięć, ni w dziewięć.

12) Wakacje Mikołajka (Goscinny René) - Ocena 4

13) Wojna i pokój (Tołstoj Lew) - Ocena 5
Byłoby jeszcze piękniej gdyby Tołstoj nie musiał, jak chyba w każdej swojej książce, przynudzać tematyką społeczną i jeszcze bawić się w historyka. Ale i tak warto po to sięgnąć.
Użytkownik: Marylek 30.10.2009 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Raczej nie udzielam się w... | gosiaw
ad. 7.
A czytałaś "Drzwi do lata" tegoż autora? Tam jest o kocie! :)
Użytkownik: gosiaw 30.10.2009 23:13 napisał(a):
Odpowiedź na: ad. 7. A czytałaś "Drzwi... | Marylek
Nie, nie czytałam. Dzięki za polecankę. Heinleina jak dotąd znałam tylko z opowiadań rozsianych po antologiach. "Luna..." to była pierwsza większa rzecz, którą przeczytałam. I chcę więcej. Koniecznie.
Z potencjalnie kocich pozycji jest jeszcze Kot, który przenika ściany (Heinlein Robert Anson). Tytuł pasuje bardzo do znanej serii kryminałów dla kociolubów, a widzę jeszcze właśnie, że to kontynuacja "Luny...". Zapowiada się ciekawie.
Użytkownik: Marylek 30.10.2009 23:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, nie czytałam. Dzięki... | gosiaw
To muszę "Lunę..." przeczytać i kontynuację też.
A tytuł "Drzwi do lata" wziął się stąd, że kocur (wychodzący) głównego bohatera lubił lato i zimą nie mógł uwierzyć, że wszystkie drzwi domu wychodzą na zimę. I chodził od drzwi do drzwi, trzeba mu było otwierać, nie uspokoił się, dopóki nie sprawdził wszystkich po kolei. Czy nie cudne? Niczego nie zdradzam, to jest na pierwszej czy drugiej stronie książki. Pozycja jest stareńka i rozwiązania technologiczno-s-f trącą myszką, ale postacie i emocje są rzeczywiste, no i ten kot! :)) Myślę, że warto przeczytać, bardzo ją dobrze wspominam.
Użytkownik: gosiaw 03.11.2009 10:24 napisał(a):
Odpowiedź na: To muszę "Lunę..." przecz... | Marylek
Przeczytałam. :) Faktycznie nieco to archaiczne, ale takie sympatyczne, że dałam nawet 5. Tylko teraz się zastanawiam czy "Luny" jednak nie uhonorować szóstką. Widzisz jak mi namieszałaś? ;)
Użytkownik: Marylek 03.11.2009 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam. :) Faktyczn... | gosiaw
A widzisz?! Ty to jeszcze przemyśl. ;) A swoją drogą, to znaczy, że ta "Luna..." jest bardzo dobra.
Sympatyczne, to jest bardzo ładne określenie książki. :)
Użytkownik: gosiaw 04.11.2009 13:37 napisał(a):
Odpowiedź na: A widzisz?! Ty to jeszcze... | Marylek
Zmieniłam. Niech jej będzie. W końcu czasem jakimś książkom trzeba szóstki dawać. ;)
Użytkownik: Marylek 04.11.2009 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zmieniłam. Niech jej będz... | gosiaw
A ja wrzuciłam ja do schowka, już mi nie umknie. :)
Użytkownik: Anna 46 30.10.2009 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Przeczytane w październiku:

Władca Barcelony (Lloréns Chufo) (na początku mruczałam sobie pod nosem na temat bajeczki o biednym chłoptasiu, co to musi wykonać trzy zadania, żeby dostać rękę pięknej i bogatej ukochanej :-) potem było coraz lepiej; dobrze się czyta, średniowieczne księstwo Barcelony, postacie historyczne i fikcyjne; podobało mi się i w sumie 5)
Epidemie i zarazy (antologia; Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz), Cholewa Michał, Ćwiek Jakub i inni) (oczekiwałam czystej rozrywki, miłe zaskoczenie i choć poziom opowiadań bardzo nierówny 5)
Sekretne życie pszczół (Kidd Sue Monk) (5)
Miłość kształtowała historię (Breton Guy) (fatalne tłumaczenie, literówki, ale któż nie lubi czasem zerknąć (historii) przez dziurkę od klucza do alkowy? 4)
Narrenturm (Sapkowski Andrzej) (w końcu... i omatko! PODOBA MI SIĘ 5.5!)
Czas tarantul (Menzel Iwona) (5)
Czerwony smok (Harris Thomas) (powtórka i zostaje 5)
Pompon w rodzinie Fisiów (Olech Joanna) (wreszcie bajka o smoku napisana jak należy :-))) 5)
Słyszałem już tę śpiewkę (Higgins Clark Mary) (bardzo dobre czytadło; lubię jej czytadła, choćby z tego powodu, że mnie nie tylko trzymają w napięciu, bo słusznie jest nazywana Królową Suspensu, ale i bawią - żona wydaje jeden milion (sic!) $ bez wiedzy męża (w szczytnym, co prawda celu, bo płaci szantażyście, coby w/w męża ratować). A wcześniej dostaje od wyżej wspomnianego męża platynową kartę i zaproszenie do zakupów bez ograniczeń.... :-D Dlaczego mój mąż nie posiada platynowej karty?... 5)
Klub mało używanych dziewic (Szwaja Monika) (hmm... nie mam wyjścia, daję 5)
Dziewice, do boju! (Szwaja Monika) (nic nie poradzę - podoba mi się, bo czasem trzeba poczytać bajkę dla dorosłych z happy endem :-))) 5)
Zatoka Trujących Jabłuszek (Szwaja Monika) (konsekwentnie jak wyżej; na tę paskudną pogodę idealne! :-) 5)
Mistrzyni sztuki śmierci (Franklin Ariana (właśc. Norman Diana)) (mam mięszane uczucia; niby dobrze się czyta, ale... 3.5)
Trudny trup (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) (powtórka; za pierwszym razem dałam 2 - może teraz będzie lepiej; nie będzie - po namyśle nie obniżam za jeden jedyny "starochmielewski" fragment z głupkowatą sługą Martą - tu się uśmiechnęłam)
Nie zabijać pająków (Matuszkiewicz Irena) (bardzo mało prawdopodobne, przynajmniej ja sobie nie wyobrażam takich ludzkich reakcji, a właściwie braku reakcji 2.5)
Czarna wdowa atakuje (Matuszkiewicz Irena) (przewidywalne, ale ciut lepsze od Pająków 3)

Czytam:

Dracena przerywa milczenie (Kotarska Maja)
Użytkownik: Valaya 30.10.2009 13:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
W tym miesiącu moje lektury były w większości ciężkie. Tematycznie.
Okręt (Buchheim Lothar-Günther) (5)
Ania z Zielonego Wzgórza (Montgomery Lucy Maud) (powtórka, bez zmian, 6)
Śmierć pięknych saren (Pavel Ota (właśc. Popper Otto)) (5)
Jak spotkałem się z rybami (Pavel Ota (właśc. Popper Otto)) (4)
Nie boję się (Ammaniti Niccolò) (5) - Autor potrafi wodzić czytelnika za nos. Zwłaszcza do połowy.
Tragedia amerykańska (Dreiser Theodore (Dreiser Teodor)) (4) - ktoś powiedział, że tę książkę powinni przeczytać zwolennicy kary śmierci. Ja nie czułam żadnego współczucia dla głównego bohatera. Może za mało empatii we mnie?
Głód (Hamsun Knut (właśc. Pedersen Knut)) (4) - kompletnie dla mnie niezrozumiałe zachowanie bohatera.
Sahib: Impresje z depresji (Veličković Nenad) (5,5) - znakomita powieść, skłaniająca do refleksji nad tym, jak ludzie Zachodu mogą postrzegać niektóre kraje i ich mieszkańców na wschodzie czy południu Europy.
Tysiąc wspaniałych słońc (Hosseini Khaled) (6)
Wszystko jest iluminacją (Foer Jonathan Safran) (4,5) - ciekawa konstrukcja powieści, w której czytelnik gubi się często, a niektóre wątki można by określić mianem "ni przypiął, ni przyłatał". Film też mi się podobał.
Ania z Avonlea (Montgomery Lucy Maud) (3,5) - eee, nie ruszyło mnie ani na jotę.
Pocztówki z grobu (Suljagić Emir) (5) - przejmująco napisane, ale bez zbytniego patosu i męczeństwa, czyli tak jak lubię. Pewien Holender powinien być obecnie sądzony wspólnie z Radovanem K.
Droga (McCarthy Cormac (właśc. McCarthy Charles)) (5) - kto wie, czy kiedyś tak właśnie to wszystko się nie skończy.
Na Zachodzie bez zmian (Remarque Erich Maria (właśc. Remark Erich Paul)) (5) i tu przelała się czara wojennej goryczy. Książka wzruszająca i bardzo obrazowa. Chyba zmienię tematykę na jakiś czas.
To nie jest kraj dla starych ludzi (McCarthy Cormac (właśc. McCarthy Charles)) (4)

W czytaniu Plexus (Miller Henry). Henry Val Miller chyba stanie się jednym z "moich" pisarzy.
Użytkownik: verdiana 30.10.2009 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Cień templariusza 2. ... | milenaj
I jak "Sztylet"? :-)
Użytkownik: milenaj 30.10.2009 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak "Sztylet"? :-) | verdiana
Podobał mi się, choć oceniłam troszkę niżej niż "Kielich". Zakończenie całej sagi bez szumu, fajerwerków i niepotrzebnego patosu. Tak jak być powinno. Jedyny mały minus to brak zaskoczenia rozwiązaniem niektórych wątków. Ale to może tylko moje odczucia. Niektórzy pierwszoplanowi bohaterowie w cieniu, za to wiele zależy od tych, którzy dotychczas byli na uboczu. Jednym zdaniem uważam, że Brzezińska zakończyła sagę naprawdę z klasą.
Użytkownik: verdiana 30.10.2009 14:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Podobał mi się, choć ocen... | milenaj
To bardzo się cieszę. Dzięki za słów kilka. ;)
Użytkownik: KrzysiekJoy 30.10.2009 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Umarli ze Spoon River (Masters Edgar Lee)

Niektóre wiersze znakomite, ogólnie zbiorek wywarł na mnie dobre wrażenie. Dziękuję Marylce za udostępnienie.:) - Mocne 4

Zakochany duch (Carroll Jonathan)

Nie mogę przekonać się do Carrolla. "Zakochany duch" to słabiutka książka, którą bardzo szybko zapomniałem. Dałem 3, ale chyba zmienię na 2.

Harry Potter i komnata tajemnic (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert))

Bardzo przyjemna lektura, dostałem to czego oczekiwałem, dobrej, niezbyt trudnej literatury fantasy. - 4

Książka poniekąd kucharska (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena))

A miałem swoje powody żeby sięgnąć akurat po tę książkę Chmielewskiej. Dobre (i czasem nawet smaczne). - 4

Uśpieni (Carcaterra Lorenzo)

Czyta się to dosłownie jednym tchem. Film jednak trochę lepszy w książce były irytujące momenty, chociażby wtedy gdy tłumacz myli futbol z futbolem amerykańskim. Oczywiście to nie sporcie książka i w sumie nie rzutowało to na moją ocenę, którą jest: - 5
Dziękuję Akrim za książkę a Ani za jej przysłanie.:)

Od baśni do baśni (Brzechwa Jan (właśc. Lesman Jan Wiktor))

W poprzednim miesiącu był Fredro w tym Brzechwa, co tu dużo opowiadać, wszyscy to znamy i myślę, że kochamy - 5.

E. E. (Tokarczuk Olga)

Tokarczuk to dla mnie wielka zagadka. "Anna In...." zupełnie mi nie podeszła; "Bieguni" za to znakomite. A "E.E." przeciętne i tym sposobem trzy książki jednego autora i trzy zupełnie rozbieżne oceny. W sumie mi się jednak dosyć podobało - 4.

Wierna rzeka (Żeromski Stefan (pseud. Zych Maurycy))

Piesze wycieczki po okolicy, w tym, i do Wiernej Rzeki, zaowocowały ponownym powrotem do tej książki. Zachwycony jestem i Żeromskiemu mówię na nadchodzący miesiąc - tak. - 5

Chrzest ognia (Sapkowski Andrzej)

Znużyła mnie pod koniec, dwie pierwsze części o wiele lepsze, ale i tak daje - 4.

Książę Kaspian (Lewis Clive Staples)

Podobnie jak z Potterem, zapewnione kilka godzin wytchnienia - 4.

Córka szmaciarza (Sillitoe Alan)

Umknęło mej pamięci to opowiadanie więc przy okazji czytania przez córkę "Samotności długodystansowca" (polecam!) przeczytałem, chyba powtórnie to opowiadanko - 4.

Dwoisty język (Golding William)

Chciałem jakiejś odmiany i sięgnąłem po ostatnią książkę Goldinga. Warto zapoznać się z losami wyroczni z Delf - 4

Dom na Sekwanie (Wharton William (właśc. Du Aime Albert))

Oj, chciałem naciągnąć ocenę, ale muszę być obiektywny i mimo, że bardzo Whartona lubię, to ta książka nie udała mu się. Nudna i monotonna - 3.

Pantaleon i wizytantki (Vargas Llosa Mario)

Aj, aj i znowu Vargas Llosa i znowu wysoka ocena. O tym, że to mój faworyt do tej coraz "głupszej" nagrody do już pewnie wiele osób wie. Fantastyczna, zajmująca groteska ukazująca losy żołnierzy zmuszonych pełnić służbę z dala od kobiet.:) MASH nie powstydziłby się porównania. . :))) - 5


Bestia! (Grødal Ragnhild Nilsen)

Akcja nie zachwycająca, ale ta "psychologia w pigułce" podobała mi się. W BiblioNETce są dwie piękne recenzje, Verdiany i Diany, chyba jednak bardziej utożsamiam się z recenzją Diany.:) - 4

Dzieci z Bullerbyn (Lindgren Astrid)

Ha, ha, ha. Szczery uśmiech i szczere wzruszenie towarzyszył mi jak zawsze podczas lektury "Dzieci z Bullerbyn" - 6

Oto bajka (Brzechwa Jan (właśc. Lesman Jan Wiktor))

Znowu kochany pan Brzechwa. Czytanie jego bajek zaowocowało kupnem jego wspomnień "Gdy owoc dojrzewa...' - 5

Życie przed sobą (Gary Romain (właśc. Kacew Roman, pseud. Ajar Émile))

Wstrząsająca, brutalna powieść. Tytuł taki optymistyczny, ale jakże ciężko jest się doszukać go w tej powieści.
Dziękuję Ani i Akrim.:) - 5

Hobbit czyli Tam i z powrotem (Tolkien J. R. R. (Tolkien John Ronald Reuel))

No... kiedyś chyba musiałem to przeczytać, a jesień to moja ukochana pora roku, więc praktycznie wszystkie książki mi podchodzą, lecz i tak bałem się Tolkiena, i tego, że Hobbit będzie za "bardzo fantasy" jednak na szczęście był humor odpowiadający mi, co by nie mówić, miłe zaskoczenie - 4

Folwark zwierzęcy (Orwell George (właśc. Blair Eric Arthur))

6 i już.
Użytkownik: Marylek 30.10.2009 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Umarli ze Spoon River ... | KrzysiekJoy
Krzysiu, jeśli chodzi o Tokarczuk, bardzo polecam "Podróż ludzi księgi" i "Prawiek i inne czasy". Najlepiej w tej kolejności. "Anna Inn..." bardzo mnie rozczarowała, a dwie w/w - świetne! Bieguni jeszcze przede mną.

Cieszę się, że "Umarli ze Spoon River" zrobili na Tobie dobre wrażenie. :) Dla mnie to jest jedna z ważniejszych książek, nie poszczególne wiersze, ale jako całość, jako obraz pewnej społeczności sportretowanej w konkretnym czasie.
Użytkownik: Aquilla 30.10.2009 15:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
W tym miesiącu kilka grubych i bardzo dobrych tomów

Autobiografia (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (6) - no i kto by pomyślał, że najlepszą książką mistrzyni kryminału będzie jej autobiografia?

Książki najgorsze i parę innych ekscesów krytycznoliterackich (Barańczak Stanisław) (4,5) - dobre, ale momentami nierówne. Poza tym mam maleńkiego focha za tekst "w przeciwieństwie do prozy w stylu Agaty Christie, do pisania takich rzeczy trzeba mieć talent"

Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet (Larsson Stieg) (5,5) - genialny kryminał, zdecydowanie chcę jeszcze.

Sting: Biografia (Sellers Robert) (4) - sporo ciekawostek, ale czytając miałam nieodparte wrażenie, że autorowi strasznie się spieszy (zwłaszcza przy początku kariery).

Wyższe racje (Zajdel Janusz A. (Zajdel Janusz Andrzej)) (5) - Po prostu bardzo dobre opowidanka s-f.

Skrzydlaci ludzie z Nazca (Warszewski Roman) (5) - O Ameryce Południowej, ale w przeciwieństwie do Cejrowskiego całkowicie na poważnie. Można się sporo dowiedzieć o historii i współczesnej sytuacji Peru i okolic.
Użytkownik: misiak297 30.10.2009 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miesiącu kilka grub... | Aquilla
Wrrrrr! - zawarczał Misiak na ten tekst Barańczaka!!! Wrrr!! Panie Barańczak, akurat żeby napisać coś pokroju Agathy Christie trzeba mieć mnóstwo talentu!!
Użytkownik: verdiana 30.10.2009 16:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrrrrr! - zawarczał Misia... | misiak297
Ja tam się z Barańczakiem zgadzam. :P
Użytkownik: Aquilla 30.10.2009 16:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrrrrr! - zawarczał Misia... | misiak297
Niedokładnie pamiętam ten tekst, ale było to przy okazji oceny jakiegoś kiepskiego kryminału stylizowany na "czarne" amerykańskie kryminały. Barańczak nawiązał do naszego Joe Alexa i napisał, że ten przynajmniej podrabia Agatę Christie, a do takiej literatury nie trzeba talentu, wystarczy niezły pomysł na zbrodnię. Swoją drogą od razu mi się skojarzyło, że Alex to Słomczyński, a obaj z Barańczakiem zajmowali się na szeroką skalę tłumaczeniami m.in. Szekspira. A więc czy to zdanie to tylko krytyka literatury, czy może jakieś echa rywalizacji?
Użytkownik: misiak297 30.10.2009 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Niedokładnie pamiętam ten... | Aquilla
O nie! Teraz to się Misiak dopiero wkurzył! (a za Barańczakiem i tak nigdy nie przepadałem!). Jak można Joe Alexa porównywać z Królową Kryminałów? Czytałem jedną jego książkę, w mojej opinii koszmarnie nudną, płaską, mało wymyślną.
Verdiano, nie zgadzam się z Barańczakiem. Uważam, że żeby napisać dobry kryminał trzeba mieć mnóstwo talentu. Zauważ ile Christie napisała książek, każda jest zupełnie inna, każda co najmniej dobra (no jasne, znajdzie się parę wyjątków), jeśli nie rewelacyjna. Sięgnij po jakiś bardziej współczesny kryminał - większość z tego to popłuczyny po Christie, używające tych samych schematów, a jednak dużo, dużo gorsze. Powiem Ci, że nawet bawi mnie czytanie Graham czy Hart albo P.D. James czy z naszej rodzimej półeczki Grzegorzewskiej (która nota bene swoje rozdziały tytułuje tak jak książki Christie)... bo zawsze orientuję się: aha, to było w "Strzałach w Stonygates", aha to było w "Domu zbrodni", aha, tak było w "Morderstwo odbędzie się" - zawsze się sprawdza:)
Pozdrawiam cieplutko!
Użytkownik: verdiana 30.10.2009 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: O nie! Teraz to się Misia... | misiak297
Ale Barańczak mówił nie o dobrych kryminałach, tylko o kryminałach Christie. :P Trzeba mieć talent, żeby pisać jak Larsson, albo chociażby Krajewski, no dobra, może nawet jak Chmielewska. ;) Ale do kryminałów Christie IMHO wystarczy wyobraźnia.
Użytkownik: misiak297 30.10.2009 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale Barańczak mówił nie o... | verdiana
Tu chyba nie dojdziemy do porozumienia...:) Zadam Ci tylko pytanie: czytałaś może Graham? Albo P.D.James? Albo tą Grzegorzewską? Mnie przy lekturach tych autorów nieodłącznie towarzyszy pytanie: "Skąd ja to znam" i wtedy przeglądam swój księgozbiór książek Christie i znajduję odpowiedź. Ale to dopiero początek. Następnie wszystko okazuje się koszmarnie kulawe, dialogi sztuczne, postaci nie tak wyraziste - no a przy zerżniętej intrydze... grrr! Kryminały Christie to nie tylko świetne, zawikłane intrygi - jej pisarstwo ma również inne atuty, zgoła niekryminalne, a czysto literackie:)
Użytkownik: verdiana 30.10.2009 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu chyba nie dojdziemy do... | misiak297
Nie czytałam. Ale wiem, że wzorowanie się na kimś nie przekłada się na jakość książek. Także tych, na których się autor wzoruje. Dla mnie więc to żaden argument. ;) Z kolei nawiązania do innej literatury bywają wręcz ożywcze!
Użytkownik: misiak297 30.10.2009 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam. Ale wiem, ż... | verdiana
Oj, musisz mi uwierzyć na Misiakowe słowo, że w tym wypadku się przekłada:) - uwierzyć, bo tych autorek/ów nie czytałaś:) Czasem jeśli książka jest kiepska i świetny fundament nie pomoże:)
Użytkownik: verdiana 31.10.2009 10:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, musisz mi uwierzyć na... | misiak297
A to też jest prawda. :-) Tu nie ma zasady. To w sumie dobrze. :-)
Użytkownik: Gusia_78 30.10.2009 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Październik bardzo udany :-)
Wichrowe Wzgórza (Brontë Emily Jane (pseud. Bell Ellis)) (zmiana z 5 na 6) - w ramach dalszych reminiscencji bronteańskich
Własny pokój; Trzy gwinee (Woolf Virginia) (5) - gorąco polecam, w szczególności pierwszy esej, nic nie stracił na aktualności
O książkach, ludziach i sztuce (Kapuściński Ryszard) (4) - niezłe, choć to typowa zbieranina, by jeszcze raz zarobić na śmierci pisarza
Siostry Brontë (Kraskowska Ewa) (5)- można traktować jak uzupełnienie "Na Plebanii w Haworth",jednak uboższa o walory literackie, natomiast Przedpełska-Trzeciakowska to lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika klasyki
Wspomnienia z niepamięci (Holoubek Gustaw) (5)- jak można się było spodziewać: książka nostalgiczna, pełna anegdot, napisana przepiękną polszczyzną
Krótka historia prawie wszystkiego (Bryson Bill) (6) - dla mnie, analfabety fizo-chemicznego to najlepszy dowód na to, że nie "co", ale "jak" podane, wreszcie zrozumiałam budowę atomu, na jakiej zasadzie działa bomba atomowa etc. a przy okazji śmiałam się do łez
Czarny ogród (Szejnert Małgorzata) (5,5) - nie jestem ze Śląska, nigdy tam nie bylam, nie mam żadnych inklinacji. Niemniej książka mnie porwała, reportaż najwyższej klasy, tytaniczna
praca autorki. Ostrzę zęby na "Wyspę klucz"
Audiobook: "Jane Eyre" (zmiana z 5 na 5,5) - idealnie wpasowuje się w jesienne spacery
Użytkownik: misiak297 30.10.2009 16:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Październik bardzo udany ... | Gusia_78
O, muszę jakoś upolować te "Siostry Bronte", choć obawiam się, że faktycznie "Na plebanii w Haworth" nic nie dorówna.
A "Czarny ogród" to i w moim mniemaniu wspaniała książka. W życiu nie sądziłem, że reportaż może być tak wciągający! I te stare fotografie...
Użytkownik: Gusia_78 30.10.2009 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: O, muszę jakoś upolować t... | misiak297
Miałam z biblioteki, więc niestety nie służę pożyczką. Jeśli jednak nie znajdziesz to nie żałuj zanadto, mimo iż bardzo dobrze się czyta to zastanawiam się poważnie czy dowiedziałam się czegoś nowego z biografii sióstr w stosunku do "Na plebanii.." (zresztą Kraskowska kilkakrotnie powołuje się na Przedpełską-Trzeciakowską).
Co do "Czarnego ogrodu" zgadzam się w zupełności :-)Czyta się jak pasjonującą powieść!
Użytkownik: Marylek 30.10.2009 23:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Miałam z biblioteki, więc... | Gusia_78
Cóż, spuchliście mi wspólnymi siłami schowek tym "Czarnym ogrodem". ;)
Użytkownik: misiak297 30.10.2009 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, spuchliście mi wspól... | Marylek
I dobrze:)
Użytkownik: minutka 30.10.2009 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: O, muszę jakoś upolować t... | misiak297
"Siostry Bronte" są dostępne w bibliotece na Ligonia.
Jest strona - www.mbp.katowice.pl - gdzie w zbiorach wybierasz katalog, wchodzisz i szukasz potrzebnej Ci książki. Podają w której filii są, oczywiście nie wszystko znajdziesz, bo wprowadzanie do katalogu nadal trwa, ale może się przyda?
Użytkownik: milenaj 31.10.2009 08:15 napisał(a):
Odpowiedź na: O, muszę jakoś upolować t... | misiak297
"Siostry Bronte" polecam. Naprawdę dobrze się czyta, ale przede wszystkim przekazują dużo informacji na temat życia i twórczości całej rodziny.
Użytkownik: exilvia 30.10.2009 23:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Październik bardzo udany ... | Gusia_78
Muszę wreszcie dorwać ten Własny pokój...
Użytkownik: Marylek 30.10.2009 17:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Wielki Mistrz (Canavan Trudi) (2,5) Ze swoim łzawym, pensjonarskim zakończeniem – poniżej przeciętnej.
Ta, którą nigdy nie byłam (Axelsson Majgull) (4,5) Z czterech książek Axelsson jakie przeczytałam, ta zrobiła na mnie najmniejsze wrażenie. I jeszcze domyśliłam się, jakie będzie zakończenie, a bardzo tego nie lubię. Najwspanialsze powieści Axelssson dla mnie to ex aequo „Dom Augusty” I „Daleko od Niflheimu”.
Cena miłości: U źródeł zachowań godowych (Dröscher Vitus B.) (6) Jesteśmy tylko jednym z wielu gatunków żyjących na naszej planecie. Warto zobaczyć, jak wiele mamy wspólnego z resztą naszych ‘braci mniejszych’.
Kot, który miał 60 wąsów (Braun Lilian Jackson) (3,5) Zdecydowanie najsłabsza książka z całej serii. Narracja wręcz poszarpana. Gdyby nie Koko…
Lewa, wspomnienie prawej (Kofta Krystyna)(4) Zaletą książki jest mądra refleksyjność, szczerość i poruszanie tematów zwykle omijanych: terminalnej choroby, zagrożenia śmiercią. Wadą – zbyt duża, jak dla mnie, doza plotkarstwa: kto, kiedy, gdzie...
Nowoczesna komedia (Galsworthy John) (4,5) Porządna, klasyczna powieść. Ciut za dużo polityki, szczególnie foggartyzmu. Galsworthy jest jednak niezłym moralizatorem.

Zabieram się za trzeci tom Stiega Larsona. Wreszcie! :)
Użytkownik: misiak297 30.10.2009 19:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Wielki Mistrz (2,5) Ze sw... | Marylek
Jasne, Saga jest dużo lepsza. Mnie też męczył ten cały foggartyzm, choć Galsworthy ma cudowny dar do tworzenia przekonujących postaci. Ale ostatni tom Nowoczesnej komedii to arcydzieło, nie uważasz?:)
Użytkownik: Marylek 30.10.2009 20:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Jasne, Saga jest dużo lep... | misiak297
O, tak! Ostatni tom jest rewelacyjny. Tam nie ma żadnych dłużyzn, może też dlatego, że zamiast foggartyzmu mamy przebudowę slumsów. ;)

I jeszcze coś: Jak nie cierpiałam Soamesa-posiadacza w "Sadze...", tak w "Komedii" wyrósł on na postać godną co najmniej szacunku, jeśli nie sympatii. Bardzo się ładnie ta postać rozwinęła, nie sądzisz?
Użytkownik: misiak297 30.10.2009 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: O, tak! Ostatni tom jest ... | Marylek
Marylko, a ten wątek Fleur i Jona?:) Co tam budowa slumsów:)
A Soames jest inaczej ukształtowany w "Nowoczesnej komedii", stąd ta zmiana. A ja i tak zawsze wolałem Irenę:)
Użytkownik: Marylek 30.10.2009 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Marylko, a ten wątek Fleu... | misiak297
Ach! Wątek Fleur i Jona miałam na myśli pisząc, że Galsworthy jest moralizatorem. :)

Soames jest bardziej ludzki w "Nowoczesnej komedii". Jest to, sądzę, psychologicznie prawdopodobne, że człowiek na stare lata może się tak rozwinąć. Ale niekoniecznie. Ja postać Soamesa kupuję.
Irenę wolałam w "Sadze...", ją i Jolyona. W "Komedii" praktycznie jej nie ma.

Slumsy zamiast foggartyzmu. Foggartyzm był nudny i nie do strawienia, książka dostałaby 5 gdyby nie te przydlugie wywody. W trzecim tomie być może slumsy zajmują podobnie dużo miejsca, ale to nie jest tak nudne.
Użytkownik: exilvia 30.10.2009 23:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Wielki Mistrz (2,5) Ze sw... | Marylek
Zmartwiłaś mnie tą Axelsson. Kiszę ją z wielkimi oczekiwaniami na półce od... nie pamiętam kiedy. A typy co do najlepszej jej książki mam te same.
Użytkownik: Marylek 30.10.2009 23:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zmartwiłaś mnie tą Axelss... | exilvia
Wiesz, może się przyzwyczaiłam do jej sposobu pisania? A może oczekiwałam zbyt wiele? Bo faktycznie, naczytałam się entuzjastycznych recenzji, poza tym to przecież Axelsson, czyli jakość sama w sobie, i to wszystko złożyło mi się, niestety, na rozczarowanie. I jeszcze, w pewnym momencie pomyślałam sobie, że to by się mogło skończyć tak i tak, i wyobraź sobie, dokładnie tak się skończyło! :(

Ale nie mogę powiedzieć, że to zła książka. Może jak zmniejszysz swoje oczekiwania, nastawisz się na coś mniejszego kalibru, to się właśnie ucieszysz pozytywnie? Tego Ci życzę. :)
Użytkownik: Monika.W 31.10.2009 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, może się przyzwycz... | Marylek
Optowałabym za "przyzwyczaiłam się do jej sposobu pisania". Jako pierwszą czytałam "Tę, którą nigdy nie byłam", a jako drugą - „Daleko od Niflheimu”. I już przy "Drodze" miałam wrażenie, że "to już było" i że czytam właściwie tę samę książkę. Jeśli pominiemy elementy akcji (a te są najmniej ważne), to cała reszta się powtarza - przemyślenia, idee, sposób konstrukcji książki, przedstawianie bohaterów.
A najciekawsze jest, że choć "Ta, którą nigdy nie byłam" podobała mi się, to akcji nie pamiętam, a już zupełnie - jak się skończyło. Pamiętam nastrój, atmosferę, pomysł, przesłanie.
Użytkownik: Marylek 31.10.2009 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Optowałabym za "przyzwycz... | Monika.W
Wiesz, może coś w tym jest. Ja jako pierwszą czytałam "Daleko od Nilfheimu", byłam zachwycona i pamiętam wszystko. Mogłabym dziś, zaraz, opowiedzieć Ci tę książkę ze szczegółami.

Ale z drugiej strony, druga była "Kwietniowa czarownica" do której miałam jedno "ale" i oceniłam tylko na 5. Tylko! Ha, ha! Oby jak najwięcej takich "tylko"! A potem "Dom Augusty" - czyli kolejna rewelacja (dla mnie); być może styl jest taki sam, a przemyślenia się powtarzają, ale uderzyła mnie prawdziwość uczuć w tej książce i jakaś rzetelność, bo nie wiem, jak to inaczej nazwać, w przedstawieniu sytuacji. W "Drodze do piekła" można doszukać się egzotyki, cierpkiej, ale jednak, w "Domu Augusty" znalazłam naszą, europejską, siermiężną codzienność, a zarówno konstrukcyjnie (trzy pokolenia kobiet!) jak i treściowo była bez zarzutu. I na tle tych trzech powieści "Ta, którą igdy nie byłam" okazała się zręcznie napisaną, ale jednak powtórką z różnych motywów. Oczekiwałam truności, bólu, może stąd moje rozczarowanie?

A może po prostu nie należy czytać recenzji z książek, które ma się zamiar wkrótce przeczytać samemu. Bo za dużo zdradzają.
Użytkownik: exilvia 31.10.2009 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, może się przyzwycz... | Marylek
Oj... to ostatnio przewodni motyw mojego życia - zmniejszanie oczekiwań, żeby się nie rozczarować. Nie podoba mi się. :( Po prostu nie będę tej książki na razie czytać. :P Póki tego dylematu nie rozwiążę.
Użytkownik: exilvia 30.10.2009 23:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Krótka historia prawie ws... | Pok
Nie podobała Ci się Socjologia Sztompki? Dlaczego..?
Użytkownik: Pok 02.11.2009 17:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie podobała Ci się Socjo... | exilvia
Nie tyle nie podobała, co zabrakło mi w niej czegoś więcej niż tylko czystej teorii. Od razu mówię, że nie jestem socjologiem i książkę przeczytałem "z przypadku". Wiem, że jako podręcznik podstawowych zagadnień i nazwisk może sprawdzać się całkiem nieźle, zwłaszcza, że jest napisana przystępnym językiem. Osobiście zastanawiałem się czy nie dać jej cztery, ale jednak zdecydowałem się na trzy z plusem.

Tak jak pisałem "Socjologia" Sztompki to dobry podręcznik, ale brakowało mi w nim wiedzy praktycznej i czegoś o czym bym wcześniej nie wiedział. Za dużo w niej oczywistych oczywistości, a rozgraniczenie na dziesiątki pojęć nie ułatwiło mi sprawy. Wolałbym mniej, ale konkretniej. Za to na pewno trzeba pochwalić samą formę książki (np podsumowanie pojęć, czy krótkie przedstawienie znanych socjologów).

Jako podręcznik dla studentów socjologii polecam, a jako książkę do poczytania odradzam.
Użytkownik: exilvia 03.11.2009 00:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie tyle nie podobała, co... | Pok
Do poczytania:
Zaproszenie do socjologii (Berger Peter Ludwig)
Socjologia (Bauman Zygmunt)

..nie za bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc o "wiedzy praktycznej". W odniesieniu do socjologii to może być... hmm.. socjotechnika (poza socjo- ma raczej niewiele z socjologią wspólnego)? socjologia empiryczna (badania, badania, badania...)? nawiązanie teorii do wyników badań?

Tak, to podręcznik. Mało kto znajduje radość w czytaniu podręczników do poduszki, choć na pewno są i tacy "piiip", którzy z nieprzymuszonej woli czytają jakieś Wstępy do ekonomii czy Tatarkiewicza. ;-)
Użytkownik: Pok 03.11.2009 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Do poczytania: Zaproszen... | exilvia
Mówiąc wiedza praktyczna nie miałem na myśli czegoś co by bym mógł z dnia na dzień zastosować, ale właśnie bardziej o jakieś badania statystyczne, które jednak już coś nam mówią o świecie. W "Socjologii" spotykamy się czystą teorią (z kilkoma małymi wyjątkami), która jeśli ktoś nie studiuje socjologii, bądź w niej "nie siedzi" jest kompletnie bezużyteczna.
Użytkownik: moreni 30.10.2009 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Piramidy (Pratchett Terry) - 4,5
Imperium kości słoniowej (Novik Naomi) - 6 (mój ulubiony smok i mój ulubiony cykl, ponadto autorka wróciła do formy po trzecim tomie ku mojej wielkiej radości)
Zwycięstwo orłów (Novik Naomi) - 6 (szkoda, że chwilowo nie ma następnych tomów)
Płeć mózgu: O prawdziwej różnicy między mężczyzną a kobietą (Moir Anne, Jessel David) - 4 (coś na apetyty popularnonaukowe, choć nie ze wszystkimi informacjami i wnioskami autorki się zgadzam)
Przeklęte, zaklęte (Matuszkiewicz Irena) - 5,5
Kryształowy Anioł (Grochola Katarzyna) - 4

Jestem w trakcie Pompon w rodzinie Fisiów (Olech Joanna), którego chyba dzisiaj skończę. I bardzo mi się podoba.:)
Użytkownik: moreni 30.10.2009 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Piramidy - 4,5 Imperium ... | moreni
Pompon w rodzinie Fisiów (Olech Joanna) już przeczytany, oczywiście 5:)
Użytkownik: JERZY MADEJ 30.10.2009 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
MOJE PAŹDZIERNIKOWE LEKTURY 2009 r.

1. Jerzy Edigey "Wycieczka ze Sztokholmu" (4,5)
2. James Willard Schultz "Łowca orłów" (po rosyjsku) (4,5)
3. Kornelia Dobkiewiczowa "O Maćku Prawym z Jemielnicy" (4,5)
4. Aleksandra Marinina "Płotki giną pierwsze" (5)
5. Jan Otčenášek "Gdy w raju padał deszcz" (5)
6. Karol May "Abdan Effendi" (po bułgarsku) (5)
7. Bogomił Rajnow "Czarne łabędzie" (4,5)
8. Marcin Wroński "Komisarz Maciejewski" (5)
9. Karol May "Sąd na prerii" (5)
10. Edith Nesbit "Historia amuletu" (5)
11. Ann-Christin Gjersøe "Saga Dziedzictwo" - t. 3 "Zawiedzione nadzieje" (4)
12. Ludwik Jerzy Kern "Karampuk" (4,5)
13. Erich Kästner "Emil i detektywi" (4)
14. Ann-Christin Gjersøe "Saga Dziedzictwo" - t. 4 "Poławiacz pereł" (4)
15. Ann-Christin Gjersøe "Saga Dziedzictwo" - t. 5 "Zakazana miłość" (4)
16. Ann-Christin Gjersøe "Saga Dziedzictwo" - t. 6 "Srebrny wisiorek" (4)
17. Karol May "Old Surehand" t. 2 (audiobook) (6)
Użytkownik: AnnRK 30.10.2009 22:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój paździenik 2009: * E... | AnnRK
To piekielne kino (Kuczok Wojciech) na 4+ :-)
Użytkownik: AnnRK 31.10.2009 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: To piekielne kino na 4+ :... | AnnRK
I jeszcze Dopóki widzę twój cień (Fibich Agnieszka) ocenione na 4.
Użytkownik: Marylek 30.10.2009 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Awantury na tle powszechn... | Sznajper
O! Dziś to sobie właśnie kupiłam! Znaczy, "Awantury na tle powszechnego ciążenia" mam na myśli. :)
Użytkownik: madame seneka 01.11.2009 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: O! Dziś to sobie właśnie ... | Marylek
Czy jak już je przeczytasz, Marylku, i uznasz, że godne polecenia, mogę się grzecznie ustawić w kolejce do wypożyczenia ? :-)
Użytkownik: Marylek 01.11.2009 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy jak już je przeczytas... | madame seneka
Jasne! :-))
Użytkownik: misiak297 30.10.2009 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Październik miałem wyjątkowo udany ilościowo, choć różny jakościowo:)

1 Jodi Picoult "Jak z obrazka" - 3, jest recenzja
2 Mark Twain "Tajemniczy przybysz" - 4+
3 Phillipe Segur "Pisarz w 10 lekcjach" - 3
4 Eric Emmanuel Schmitt "Małe zbrodnie małżeńskie" - 6 - jest recenzja
5 Klara S. Meralda "Starsza pani w Holandii" - 4
6 Kurt Vonegurt "Rzeźnia nr 5" - 4
7 Marcin Szczygielski "Berek" - 5 - jest recenzja
8 Henryk Sienkiewicz "Stary sługa" - 2
9 Eugieniusz Tkaczyszyn-Dycki "Piosenka o zależnościach i uzależnieniach" - 5+
10 Ewa Ostrowska "Owoc żywota twego" - 5+
11 Umberto Eco "O bibliotece" - 4
12 A.A.Milne "Chatka Puchatka" - 6 - jest recenzja
13 Eugieniusz Tkaczyszyn-Dycki "Nenia i inne wiersze" - 4
14 William Szekspir "Wiele hałasu o nic" - 4
15 Erle Stanley Gardner "Sprawa rezolutnej rozwódki" - 4
16 Michał Witkowski "Margot" - 2
17 Ewa Ostrowska "Co słychać za tymi drzwiami" - 5+ - jest recenzja

Oby listopad również był tak udany!
Użytkownik: ewa_86 31.10.2009 12:59 napisał(a):
Odpowiedź na: W październiku: Pantaleo... | Mzuzek
I jak "Pantaleon..."? Czytałam "Wojnę końca świata" Llosy i bardzo mi się nie podobała. Ma chyba z 800 stron, a nudzi się już przy 100... "Pantaleon" jest krótszy, mam go na półce, ale po doświadczeniu z "Wojną..." jakoś nie mogę się za niego zabrać.
Użytkownik: ewa_86 22.12.2009 12:51 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak "Pantaleon..."? Czy... | ewa_86
Właśnie zaczęłam czytać "Pantaleona" i nawet nieźle mi idzie ;) Jest dość zabawny. Ale jeśli akcja znowu utknie w miejscu koło 60 strony, jak przy "Wojnie...", to pozostanie mi tylko cieszyć się z tego, że "Pantaleon" jest krótszy ;)
Użytkownik: midwife 31.10.2009 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Mało,za to kryminalnie
T.Polakowa:Wszystko w czekoladzie- 5
R.Newman:Bal absolwentów - 3
Użytkownik: blanca 31.10.2009 11:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Mało,za to kryminalnie T... | midwife
Czwarty lipca (Patterson James, Paetro Maxine)
Król szczurów (Clavell James)
Obsesja (Kellerman Jonathan) {Ocena: 3,5 zmień}
PS Kocham Cię (Ahern Cecelia) {Ocena: 6 zmień}
Rok w Prowansji (Mayle Peter)
Śmierć frajerom (Puzo Mario)

Coś tam jeszcze po drodze było,ale nie pamiętam już co :) Nie wiem,jak znajdujecie czas,żeby przeczytać po 20 książek na miesiąc, ja tyle czytałam w podstawówce i gimnazjum,a teraz niestety 10 książek to już b.dużo, nad czym oczywiście boleję:(
Użytkownik: jakozak 31.10.2009 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
* Barbarzyńca w ogrodzie (Herbert Zbigniew) 5
* Blady wymoczek (Guareschi Giovanni) 5
* Hitchcock (Skwara Janusz) 4
* Najlepsze polskie opowieści o górach i wspinaniu (praca zbiorowa) 4
* Nie wszystko na sprzedaż (Tyszkiewicz Beata) 5
* Odrobina marzeń (Phillips Susan Elizabeth) 3,5
* Pamiętnik róży (Saint-Exupéry Consuelo) 3,5
* Siódme wtajemniczenie (Niziurski Edmund) 5
* Skrzynia na złoto (Akunin Boris (Akunin Borys) 4
* Tajemna historia Moskwy (Sedia Ekaterina) 4
* Ulica Rajskich Dziewic (Wood Barbara) 3,5

Czytam Zamczysko w Otranto.
Użytkownik: ewa_86 31.10.2009 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Zwodniczy punkt (Brown Dan) - 3,5
Mój ostatni Brown. Nie licząc tego, który dopiero co wyszedł - aż tak nie lubię autora, żeby czytać książkę po angielsku ;) "Zwodniczy punkt" przyzwoity. Daleko mu do "Aniołów i demonów", ale nie jest też tak słaby jak "Cyfrowa twierdza".

Listy z podróży do Ameryki (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) - nie doczytałam do końca
Tutaj wielki zawód. Sienkiewicza uwielbiam i po "Listy..." sięgnęłam z wielką ochotą. Ale nie udało mi się dobrnąć nawet do połowy. W zasadzie nie wiem dlaczego. Książka mnie w ogóle nie wciągnęła. Wraca na półkę. Może jeszcze kiedyś spróbuję.

Tajemnica Paryża (Santis Pablo de) - 2
Oj, niedobrze, niedobrze... Ani to kryminał nie jest, ani obyczajówka, ani nic. Takie pomieszanie z poplątaniem. Mamy śmierć, ze dwie poszlaki, potem detektyw znika i wraca z gotową odpowiedzią. A przez resztę czasu ciągną się jakieś zupełnie niepotrzebne i nie wnoszące nic do akcji dyskusje i wspomnienia. Dwójkę dałam chyba tylko za ładne wydanie.

Pan Jakobus Sobieski (Lepecki Mieczysław Bohdan (Lepecki Mieczysław)) - 5
Książka potrzebna mi do pracy magisterskiej. Dzięki niej zrozumiałam i zapamiętałam wszystkie potrzebne fakty historyczne. Jest to biografia Jakuba Sobieskiego, ojca króla Jana III. Świetnie zarysowuje realia tamtych czasów. A do tego bawi wstawkami typu: "Kiedy Jakub wyjeżdżał na kolejną wojnę, przyszły król ryczał po kątach" lub informacjami o tym, że Jan Karol Chodkiewicz zmarł, bo wziął sobie za młodą żonę ;)

Jak być kochanym (Głowacki Janusz) - 4
Książka - jak to u Głowackiego - napisana świetnym językiem. To zbiór felietonów pisanych przez lata. Dałam tylko czwórkę, bo... nie wszystkie felietony zrozumiałam. Aluzja goni aluzję, a ja aż tak nie znam czasów, które opisuje Głowacki, żeby wszystkie je wyłapać.

Wciąż czytam:
Król mrówek: Prywatna mitologia (Herbert Zbigniew)
Cyberiada [1998] (Lem Stanisław)
Użytkownik: lirael 31.10.2009 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Przeczytane w październiku:
~ Katie Fforde, "Flora's Lot" ("Dom Flory") (2)
Tylko fakt, że przeczytałam tę powieść w języku angielskim sprawia, że nie uznaję czasu jej poświęconego za całkowicie zmarnowany. Ciągle żyłam nadzieją, że polubię główną bohaterkę, ale nie wyszło. Jeśli kiedyś stworzę swój ranking najbardziej antypatycznych i irytujących postaci literackich, to Flora z pewnością znajdzie się w czołówce.
Najsympatyczniej wspominam kotkę Imeldę.

~ Michael Grant, "Gone: Zniknęli: Faza pierwsza - Niepokój" (4)
Gdyby nie zachęcające recenzje, które przeczytałam na dwóch książkowych blogach, na pewno nie sięgnęłabym po tę powieść. Tytuł kojarzy mi się z "Lost", "filmowa" (choć ekranizacji nie ma) okładka jak na mój gust jest zbyt dosłowna. Tymczasem okazało się, że w sumie warto. Jeśli ktoś potrzebuje wciągajacej książki o wartkiej akcji, niezobowiązujacej intelektualnie, silnie działajacej na emocje, polecam. Ja takiej właśnie formy oderwania się od rzeczywistości wówczas potrzebowałam i powieść Granta spełniła swoje zadanie. Ciekawa jestem następnych części.

~ Ferenc Máté, "Wzgórza Toskanii" (4+)
Miło jest utopić październikowe smuteczki w tak ciepłej, przepojonej słońcem, bezpretensjonalnej książce. Część druga już uśmiecha się do mnie z półki.

~ Alan Bradley, "Zatrute ciasteczko" (5)
Rewelacja miesiąca, też odkryta wyłącznie dzięki blogom książkowym. Szczególnie polecam miłośnikom Anglii, zwłaszcza zaś powieści Agaty Christie - chwilami wyraźnie pachnie pastiszem, z leciutkim przymrużeniem oka. W książkach Christie irytuje mnie często powierzchniowa analiza psychologiczna bohaterów, zwłaszcza tych drugoplanowych, u Bradleya natomiast jest moim zdaniem o wiele lepiej pod tym względem. Widać wyraźnie, że autor zaplanował powieść bardzo precyzyjnie i dopracował w najdrobniejszych szczegółach, co moim zdaniem nie zawsze udawało się Christie. "Zatrute ciasteczko" to sympatyczna, chwilami zabawna, czasami wzruszająca lektura idealna na jesienne wieczory. Flawia mnie zauroczyła i na pewno sięgnę po kolejne tomy.
Szkoda jedynie, że redaktor nie uznał za stosowne skonsultować się z tłumaczem w kwestii ...tytułu książki (w posłowiu przetłumaczony jest inaczej).

~ Elizabeth Buchan, "Revenge of the Middle-Aged Woman" ("Zemsta kobiety w średnim wieku") (2)
Opowieść flegmatycznie dłużyła się, pomimo opisywanych dramatycznych wydarzeń rodzinnych autorka nie do końca zdołała tchnąć życie w papierowe postacie.

Mam nadzieję, że listopad będzie ciekawszy.
Serdecznie pozdrawiam.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.10.2009 16:36 napisał(a):
Odpowiedź na: A u mnie tak: Wojny plem... | dot59Opiekun BiblioNETki
A, jeszcze jedna mi się zgubiła przy kopiowaniu, i to jedna z najlepszych w tym miesiącu:
Krótka historia pewnego żartu (Chwin Stefan (pseud. Lars Max)) (5)
Użytkownik: Marylek 31.10.2009 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: A u mnie tak: Wojny plem... | dot59Opiekun BiblioNETki
Dot, cieszę się, że podobała Ci się "Gra Endera". Czy mam zatrzymać dla Ciebie drugą część - "Mówca umarłych"? Też bardzo dobra. :) Mam też trzecią - "Ksenocyd" - ta już nieco gorsza, ale da się przeczytać. Chcesz? Wiem, że jest czwarta, ale po "Ksenocydzie" Nie miałam już ochoty na kontynuację, bo zaczęło mi się wydawać, że autorowi płacą od arkusza wydawniczego. ;-p
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 02.11.2009 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Dot, cieszę się, że podob... | Marylek
Bardzo proszę. Młody też pewno chętnie przeczyta _ "Endera" połknął w niecały weekend, co jak na niego to szybko.
Użytkownik: Marylek 02.11.2009 18:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo proszę. Młody też ... | dot59Opiekun BiblioNETki
To podrzucę przy okazji obydwie. :)
A młodemu się nie dziwię, bo "Ender" jest swietny!
Użytkownik: Monika.W 31.10.2009 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
1. Wariacje pocztowe, Kazimierz Brandys, 5,5
2. Pan Popper i jego pingwiny, Florence i Richard Atwater, 4,5
3. Tobie zapisuję Europę: Listy do Jarosława Iwaszkiewicza, Andrzej Bobkowski, 6
4. Woda różana i chleb na sodzie, Marsha Mehran, 3,5
5. Dziennik z Păltinişu: Pajdeja jako model w kulturze humanistycznej, Gabriel Liicenau, 5
6. Joachim Lis, detektyw dyplomowany, Ingemar Fjell, 5
7. Obwód głowy, Włodzimierz Nowak, 5
8. Moje młode lata, Artur Rubinstein, 4,5
Użytkownik: martini_rosso 31.10.2009 21:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Perfidna gra (Leon Donna) (4,5)
Moja pierwsza lektura przygód komisarza Brunettiego; sam kryminał nieco przewidywalny, ale za to wenecki koloryt ładne pokazany.

Ćwiczenia z zachwytu (Cioran Émile Michel (Cioran Emil)) (4,5)
Cioran jak to Cioran. Jego styl odbiera chęć do pisania. Jak zwykle wysmakowany, a zarazem ostry niczym brzytwa język.

Opowiadania na czas przeprowadzki (Huelle Paweł) (4)
Polubiłam Huellego, chociaż te opowiadania nie zapadają tak w pamięć jak "Weiser Dawidek".

Obrazy Włoch: Wenecja (Muratow Paweł) (5)
Nie miałam czasu i nastroju, żeby wreszcie tę część "Obrazów Włoch" przeczytać, ale jesienna aura i tęsknota za błękitnym włoskim niebem sprzyjała tej lekturze. Mam nadzieję, że znajdę wreszcie czas na przeczytanie pełnego, dwutomowego wydania...

Lektor (Schlink Bernhard) (4,5)
Bardzo miłe zaskoczenie. Świetna, idealnie skondensowana forma chyba całkiem nieźle sprostała tematowi...

Autoportret reportera (Kapuściński Ryszard) (4,5)
W literacką podróż z Kapuścińskim zawsze warto się wybrać, nawet ubraną w formę wycinków z wywiadów...

Różowe tabletki na uspokojenie (Janda Krystyna) (3,5)
Miałam duży problem z oceną tego zbioru. Większość felietonów była dla mnie jednak rozczarowująca...
Użytkownik: Monika.W 03.11.2009 09:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Perfidna gra (4,5) Moja ... | martini_rosso
Co do Muratowa - czy są jakieś nowsze wydania, czy też planowane wznowienia? Czy pozostaje tylko polować na Allegro na wydanie psrezd 30 lat?
Użytkownik: cypek 03.11.2009 16:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do Muratowa - czy są j... | Monika.W
Mam "Wenecję" wypożyczoną z biblioteki wydaną w 2009 roku.
Użytkownik: Monika.W 03.11.2009 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam "Wenecję" wypożyczoną... | cypek
Te dwa wyjątki z Muratowa wydane w serii "podróże" przez ZL znam i mam. Mnie się marzy wydanie całości, piękne, z twardymi okładkami, ładnym papierem i ogromną ilością ilustracji...
Użytkownik: martini_rosso 05.11.2009 09:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do Muratowa - czy są j... | Monika.W
Niestety nie kojarzę żadnych wznowień... Ja sama dostałam w prezencie oba tomy (wyd. 1972), wydania ZL również mam. Niestety na razie nie mam czasu na przeczytanie całości. Zgodzę się z tym, co napisałaś niżej: przydałoby się ładnie wydane wznowienie, ze zdjęciami, dobrym papierem...
Użytkownik: madame seneka 01.11.2009 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w październik... | Don Kichot
W tym miesiącu bardzo długa lista, bo we wrześniu zaspałam, więc dorzucam zestaw dwumiesięczny :-)

S.Larsson "Dziewczyna, która igrała z ogniem" (4)
J.R.Jimenez "Srebrzynek i ja" (6)
J.Frey "Toulouse-Lautrec.Biografia" (5)
M.Komar "Wtajemniczenia" (5)
P.Highsmith "Siedemnaście miłych pań" (4)
K.Siesicka "Falbanki" (5)
K.Siesicka "Woalki" (3)
K.siesicka "Wachlarze" (3)
S.Barańczak "Żegnam cię, nosorożcze" (5)
C.Lackberg"Księżniczka z lodu" (4)
S.Addonia "Miłość i jej następstwa" (4)
E.De Luca "Montedidio" (4)
D.Maraini "Ten list to ja" (4)
M.Michałowska "Przez kuchnię i od frontu" (5)
I.Rankin "Kaskady" (4)
I.Rankin "Martwe dusze" (4)
A.Kaczorowski "Praskie łowy" (3)
K.Morton "Zapomniany ogród" (3)
M.Grimes "Pod anodynowym naszyjnikiem" (3)
A.Sward "Lato polarne' (5)
J.Gregson "Na wschód od słońca" (4)
P.Petterson "Przeklinam rzekę czasu" (4)
A.Christie "Niedziela na wsi" (5)
A.Christie "Niespodziewany gość" (3)
A.Christie "Próba niewinności" (3)
M.Musierowicz "Sprężyna" (5)
J.Picoult "W imię miłości" (3)
B.Ehrenreich "Za grosze pracować i (nie) przeżyć" (5)
M.Szwaja "Gosposia prawie do wszystkiego" (5)
Użytkownik: misiak297 01.11.2009 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miesiącu bardzo dłu... | madame seneka
"Niedziela na wsi" to jeden z moich ulubionych kryminałów Christie - nawet jeśli odgadłem, kto zabił. Zresztą rewelacyjny film z Suchetem z tego zrobili, widziałaś może? Aha, a zerkanłaś na pocztę? Dawno temu napisałem Ci maila:)
Użytkownik: madame seneka 01.11.2009 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: "Niedziela na wsi" to jed... | misiak297
Filmu nie widziałam, a na maila odpowiem za kilka dni - dlaczego za kilka - odpowiedź wkrótce :-) Serdeczności
Użytkownik: lirael 01.11.2009 14:40 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym miesiącu bardzo dłu... | madame seneka
Poczułam się silnie zmotywowana do lektury "Srebrzynka" :)
Zmartwił mnie Twój brak entuzjazmu dla drugiego tomu trylogii Larssona - "Mężczyzn..." oceniłyśmy tak samo, więc obawiam się, że mnie też ta książka nie rzuci na kolana.
Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę wielu cudownych książek w listopadzie.
Użytkownik: madame seneka 02.11.2009 15:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Poczułam się silnie zmoty... | lirael
Jak miło Cię "słyszeć", Lirael ! :-) Kiedy dot59 powiedziała, że "Srebrzynek" będzie mi się podobał - uwierzyłam jej od razu. Ale nie sądziłam, że zauroczy mnie ta mała książeczka aż tak - przeczytaj koniecznie, bardzo jestem ciekawa, czy mój zachwyt to jakaś moja dziwna słabość, czy i Tobie się świat Srebrzynka spodoba.
Tak, drugi tom trylogii Larssona trochę mnie rozczarował - pierwsz część była wspaniała, zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Być może miałam zbyt wielkie oczekiwania - nie wiem - ale tom drugi nie wywołał już tych dreszczy. Co nie znaczy, że nie mam ochoty na lekturę trzeciego - bo mam :-)
Ja również bardzo ciepło Cię pozdrawiam i niecierpliwie oczekuję na Twoją listopadową listę :-)
Użytkownik: Marylek 02.11.2009 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak miło Cię "słyszeć", L... | madame seneka
Osób zachwyconych osiołkiem Srebrzynkiem i jego człowiekiem jest jeszcze trochę, Dorciu. :)
Pozdrawiam!
Użytkownik: madame seneka 05.11.2009 18:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Osób zachwyconych osiołki... | Marylek
Bardzo mnie to cieszy, Marylku ! :-) Zresztą - on jest przecież Twój, i to dzięki Tobie się nim zachwycamy :-)
Użytkownik: Marooned 01.11.2009 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Apokalipsa (Koontz Dean R.) - 5, ciekawe, dobrze napisane, trzyma w napięciu - początek autentycznie straszny !
Kocia kołyska (Vonnegut Kurt (Vonnegut Kurt Jr)) - 4,5.
Doktorzy (Segal Erich) - 4,5, prawie 800 stron bardzo ciekawej historii, niestety pod koniec słabiej...
Prawdziwe życie Sebastiana Knighta (Nabokov Vladimir (pseud. Sirin W.)) - 4
Wizja (Koontz Dean R.) - 3, takie czytadło choć zakończenie mnie zaskoczyło.

Skąd wy bierzecie czas na te 10-15 książek w miesiącu ? ;)
Użytkownik: cheyenne 01.11.2009 14:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Apokalipsa - 5, ciekawe, ... | Marooned
Właśnie też się zastanawiam skąd mają czas ;) Sama też tak kiedyś czytałam ale naprawdę niewiele miałam wtedy do roboty ;) Teraz za to mam dużo mniej czasu na czytanie i ubolewam nad tym strasznie.
Nie nadążam z czytaniem książek pożyczonych, które zazwyczaj mają dosyć krótki termin zwrotu a i na półkach sporo książek czeka. Może zacznę po prostu kupować to, co chcę przeczytać...? E.... Miejsca zabraknie ;)
Użytkownik: Marooned 01.11.2009 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie też się zastanawi... | cheyenne
Książki na własność to fajna sprawa, ale faktycznie miejsce szybko znika - u mnie są już wszędzie, na biurku, półkach, cały pokój w nich tonie ale nie narzekam - biblioteka wciąż się powiększa ;)
Użytkownik: yeltet 01.11.2009 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
U mnie słabiutko w październiku:(

Biblioteka utraconych książek Pechmann Alexander 3,5 Dziewczyna, która igrała z ogniem Larsson Stieg 6
Egzamin z życia: Wspomnienia Walters Barbara 6
Książka o Hani Ottenbreit Wanda 5,5
Viva! Wegetarianizm Gellatley Juliet 5,5
Użytkownik: zochuna 01.11.2009 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Przeszkody prawdziwe i urojone spowodowały, że nie mam się czym pochwalić. Od końca sierpnia przeczytałam tylko:
Podziemny krąg (Palahniuk Chuck) - niezłe
Nie potrafię schudnąć (Pierre Dukan)- skuteczne
Użytkownik: Mia Wallace 01.11.2009 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
1. Skonsumowani: Jak rynek psuje dzieci, infantylizuje dorosłych i połyka obywateli (Barber Benjamin R.) (4)
2. Kosmos (Gombrowicz Witold) (6)
3. Mężczyzna, który się uśmiechał (Mankell Henning) (3)
4. Borgiowie (Gervaso Roberto) (3)
5. Immoralista (Gide André (Gide Andrzej)) (5)
6. Król kłania się i zabija (Müller Herta) (6 - i słowo, że zaczęłam zanim doszły mnie wieści ze Szwecji :)))
7. Sakiewka i życie: Gospodarka i religia w średniowieczu (Le Goff Jacques) (4)
8. Nadzorować i karać: Narodziny więzienia (Foucault Michel) (5)
9. Spisek sztuki (Baudrillard Jean) (5)
10. Imperium strachu: Wojna, terroryzm i demokracja (Barber Benjamin R.) (4)

Miesiąc zaczął i skończył się z Barberem... i w zasadzie minął pod znakiem książek i innych tekstów czytanych na zajęcia. Ale i tak jest nieźle :))) No i mój wielki powód do dumy - wraz z końcem października dobiłam 800 książek!:)))
Użytkownik: żurawinka 02.11.2009 09:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
• Meg Cabot Chłopak z sąsiedztwa – ocena: 5
• Agatha Christie Dziesięciu Murzynków - ocena: 5,5
• Jeffrey Archer Krótko mówiąc -ocena: 4,5
• Jonathan Coe Rotters' Club - ocena: 5
• Agatha Christie Śmierć na Nilu - ocena: 5,5
• Caroline Graham Śmierć pustego człowieka -ocena: 5,5
• Raymond Chandler Tajemnice Poodle Springs – ocena: 4
Użytkownik: JoannazKociewia 02.11.2009 12:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Przeczytane w październiku:
1. Pierścienie Saturna: Angielska pielgrzymka (Sebald W. G.)
Zbiór wspomnień i ciekawostek, który dość dobrze mi się czytało, ale raczej nie zapadnie mi w pamięć.
2. Krzyk czapli (Hearn Lian (właśc. Rubinstein Gillian))
Niezbyt dobre zakończenie całkiem przyjemnej sagi. W pewnym momencie zaczęła mnie strasznie nudzić. Na szczęście im dalej, tym lepiej (chociaż wolałabym inne zakończenie). Czytało się gorzej niż poprzednie części (nie wiem, czy to "wina" autorki, czy styl nowej tłumaczki mniej mi się podoba). Mimo wszystko sięgnę po ten prequel, jeśli mi wpadnie w ręce.
3. Póki rekin śpi (Agus Milena)
Styl autorki jest bardzo "przyjemny w czytaniu", ale trochę za bardzo się zniesmaczyłam, żeby dać dobrą ocenę.
4. Dzień mrówek (Werber Bernard)
Nadal bardzo dobre, chociaż oczywiście wszystko nie wydaje się już tak olśniewające, jak przy czytaniu pierwszego tomu trylogii.
5. 13½ życia kapitana Niebieskiego Misia (Moers Walter)
Świetne, moim zdaniem lepsze od "Miasta Śniących Książek".
Użytkownik: zwierciadło 02.11.2009 13:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
-" Śniadanie u Tiffany'ego" Trumana Capote,
- "LALKA KAFKI" Gerda Schneidera ( świetna książka) :))
- " KIEDY PŁACZĄ ŚWIERSZCZE" Charles Martin ( wyróżniona książka lata 2009)!
Użytkownik: RobertP 03.11.2009 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój skromny pażdziernik: ... | basia_


Przeczytane w październiku:
1.Nowak Helmuth - "Walczyłem pod Kurskiem"(6).
2.Jagielski Wojciech - "Nocni wędrowcy"(4,5).
3. Wańkowicz Melchior "Strzępy epopei"(3,5).
4. Nowak Helmuth-"Walczyłem o Kijów" (6).
5. Wańkowicz Melchior-"zpital w Cichiniczach"(4).
Użytkownik: Jagusia 29.11.2009 00:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Październik w lierackiej okolicy Sołowek i Kanału Biełomorskiego czyli miesiąc pod znakiem Mariusza Wilka -
"Wilczego notesu" i "Wołoki". Poolecam gorąco, Autor zespala sie z krajobrazem, realiami. Czytając czujesz, prawdę. Bardzo się podobało. Od Św. Mikołaja oczekuję "Domu nad Oniego" . Już mi to obiecał.
Użytkownik: yeltet 29.11.2009 21:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam:) | veverica
Ania z Avonlea (Montgomery Lucy Maud) 6
Charlie Chan prowadzi śledztwo (Biggers Earl Derr) 5
Kartki z białego zeszytu (Raduńska Sonia) 4,5
Marina (Ruiz Zafón Carlos) 6
Nieznane przygody Mikołajka (Goscinny René, Sempé Jean Jacques) 6
Ojczyzna polszczyzna dla uczniów (Miodek Jan) 5
Przemytnicy marchewki, groszku i soczewicy (Mrozowska Monika, Szaciłło Maciej) 6
Tam, gdzie spadają anioły (Terakowska Dorota) 6
To wiem na pewno (Lamb Wally) Pierwsze podejście nie udane.

A teraz jestem w trakcie czytania "Sztuka ścigania się w deszczu" Steina
Użytkownik: Marylek 29.11.2009 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Ania z Avonlea (Montgomer... | yeltet
A nie chodziło Ci o listopad? ;)
Użytkownik: verdiana 30.11.2009 09:33 napisał(a):
Odpowiedź na: A nie chodziło Ci o listo... | Marylek
Właśnie, gdzie ten listopad? Jak zobaczyłam wypowiedź Jagi, to myślałam, że to już. :D
Użytkownik: Czajka 30.11.2009 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie, gdzie ten listop... | verdiana
No właśnie, aż się źle czuję. Wydaje mi się, że już listopad zostanie na zawsze. :)
Użytkownik: AnnRK 30.11.2009 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie, gdzie ten listop... | verdiana
Do końca listopada niecałe cztery godziny, a najbardziej wyczekiwanego wątku jak nie było, tak nie ma. :-(
Użytkownik: Valaya 30.11.2009 20:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Do końca listopada niecał... | AnnRK
To pewnie trzeba założyć.
Użytkownik: veverica 30.11.2009 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Do końca listopada niecał... | AnnRK
Już jest;-)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: