Dodany: 28.10.2009 00:08|Autor: szlonko

Dziewczyna z tatuażem Smoka


Cicha, aspołeczna i spokojna... no, w każdym razie do momentu, w którym ktoś spróbuje jej zrobić krzywdę. Wyróżnia się z tłumu strojem, kolorem włosów, kolczykami wkłutymi w ciało nie tylko w koniuszkach uszu (posiada kilka także w mniej standardowych miejscach), czy tatuażami, z których każdy ma swoją historię lub przyczynę powstania ("by pamiętać"), lecz także fotograficzną pamięcią, ponadprzeciętną inteligencją i takim samym uporem. Lisbeth Salander - dla jednych dziewczyna z ograniczoną zdolnością radzenia sobie w społeczeństwie, kłopotliwą historią w zakładzie dla dzieci upośledzonych umysłowo, pozostająca pod stałą kontrolą prawnika-kuratora; dla innych - genialny informatyk i badacz z jednej strony, a z drugiej osoba zamknięta w sobie o bardzo specyficznym, acz kategorycznym poczuciu moralności, które "tylko odrobinę" odbiega od ogólnie akceptowanych norm.

Mikael Blomkvist - dziennikarz, badacz, 40-letni mężczyzna, który w momencie rozpoczęcia powieści znajduje się w momencie przełomowym swojego życia. W wyniku manipulacji zostaje sprowokowany do opublikowania historii, która okazuje się zastawioną na niego pułapką. Wyrokiem sądu zostaje skazany za zniesławienie. Ma to implikację dla magazynu "Millenium", którego Blomkvist jest współwłaścicielem i wydawcą. Chcąc ratować czasopismo dziennikarz wycofuje się z jego zarządu i postanawia zaszyć się gdzieś z dala od ścigających go (w jego opinii często słusznie) pytań kolegów po fachu.

Trochę długi wstęp do zadzierzgnięcia prawdziwej akcji rekompensuje późniejsze przyspieszenie tempa i szydełkowe powiązanie skrawków elementów intrygi utkanej misternie na pierwszych stronach książki.

Moment magnetycznego przywiązania mnie do książki i niemożności odłożenia jej na dłużej niż godzinę na półkę rozpoczął się wraz z wyjazdem Mikaela Blomkvista do Hedestad i przyjęciem przez niego (nie bez oporów) oferty Henrika Vangera spędzenia roku w miasteczku celem opracowania historii rodu rodziny Vangerów. Jest to tylko pretekst i "przykrywka" dla prawdziwego zlecenia - rozwikłania zagadki tajemniczego zaginięcia w 1966 roku Harriet Vanger. Głowa rodu jest przekonana, że 16-letnia wówczas dziewczyna została zamordowana. Grono podejrzanych zostało zawężone do osób przebywających wówczas na wyspie. W wyniku wypadku drogowego na moście łączącym ją ze światem zewnętrznym, dom rodziny Vangeów był przez ponad 12 godzin odciety od reszty miasteczka. Czując zbliżający się koniec życia, Henrik Vanger (82 lata) postanawia podjąć ostatnią próbę rozwikłania tajemnicy sprzed lat. Spokoju dodatkowo nie dają mu zaznać otrzymywane co roku w dniu urodzin zasuszone kwiatki, oprawione w ramki.

Prywatne śledztwo Blomkvista (do którego dołącza się później Salander) spotyka się z oporem rodziny, która uważa, że Henrik Vanger ma obsesję na punkcie zaginięcia Harriet. Wydarzenie to odcisnęło niemały ślad na historii rodu i losach korporacji będącej w jego posiadaniu. Reakcje wahają się od przyjaznych, choć nie ukrywających zniecierpliwienia faktem jątrzeniem dawnych ran, po skrajnie wrogie. Akcja nabiera tempa i kolorów, kiedy Mikael i Lisbeth odkrywają nowe fakty, które stawiają wydarzenia sprzed lat w zupełnie nowym świetle. Ktoś, komu nie podoba się rozwój wypadków, podejmuje próby zastraszenia głównych bohaterów. Śledztwo, mające wyjaśnić zagadkę sprzed czterdziestu lat, zaczyna układać się w logiczną całość wypełniając obraz fragmentami układanki odnajdywanymi w archiwach policji i na portalach informacyjnych z okresów bliższych czasów współczesnych.

Tok powieści napisanej świetną, wartką prozą jest przeplatany scenami nie stroniącymi od bliskości fizycznej, brutalnych zachowań i błyskotliwych zmian akcji. Tom pierwszy Trylogii "Millenium" tworzy składną całość, która w moim przypadku wiązała się z niepohamowaną potrzebą otworzenia części drugiej cyklu na pierwszej stronie i zagłębienia się w dalsze losy bohaterów... jednakże wydaje się, że zakończenie lektury "Mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet" nie mogło być przyczyną rozczarowania dla nikogo i pozostawiło pozytywne wrażenie również tym, którzy postanowili na tej pozycji zakończyć spotkanie z autorem, Stiegiem Larssonem.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 18214
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: