Dodany: 05.07.2015 10:58|Autor: Frider
System
Ciągły kłopot z wyborem. Dużo książek do przeczytania, mało czasu na lekturę. Książki, które od dawna chciałem przeczytać. Książki, o których słyszałem, że warto je przeczytać. Książki polecone przez znajomych i przyjaciół. Książki, które bardzo chciałbym sobie przypomnieć. Książki interesujące z różnych, innych względów. Niezdecydowanie, chaos, ciągłe poczucie żalu, że jakaś książka nie może doczekać się na swoją kolej. Potrzebny był mi system, na już, na wczoraj, od zaraz. I w końcu go znalazłem.
Dwanaście półek z książkami do przeczytania. Na każdej półce od trzydziestu do czterdziestu pozycji (wskazane poukładanie w taki sposób, żeby ilość książek na półce była zbliżona lub – jeszcze lepiej – taka sama). Dwie córki (można wymienić na dowolnego hobbita w dowolnej ilości). Córki są używane na zmianę.
Pierwszą córkę proszę o podanie dowolnej liczby pomiędzy 1 a 40. Jakim kluczem się posłuży to jej sprawa, może sobie na przykład policzyć guziki na bluzce, albo tacie włosy na głowie. Podana cyfra służy jako wyróżnik książki, liczony od lewej strony na każdej półce. Każdą książkę odpowiadającą podanej numeracji lekko wysuwam na każdej z dwunastu półek.
Druga córka podaje dowolna liczbę pomiędzy 1 a 12. Ta cyfra wskazuje na półkę, z której pobrana będzie wyróżniona wcześniej książka.
Proste. Sprawdza się :). Skończyły się wątpliwości, biorę to, co los zaklęty w córkach daje. Chciał, nie chciał...Zawsze chciał! Przecież to wszystko książki do przeczytania, co najwyżej czasami, bardzo rzadko, trafi się rodzynek, który „nie może czekać”.
Aha, książkę przeczytaną odkładam do szafy zamkniętej drzwiczkami, żeby już nie drażniła mi oczu. Na miejsce przeczytanych mogę sobie dokupić nową pozycję :).
Ps. Córki to uwielbiają.
Macie jakiś własny, sprawdzony system?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.