Dodany: 14.10.2009 02:31|Autor: Nulka

Książki i okolice> Pisarze> Hen Józef (właśc. Cukier Józef Henryk)

2 osoby polecają ten tekst.

Klub Miłośników Książki w Toronto - Życie i twórczosc Józefa Hena


Józef Hen, pisarz, scenarzysta, dramaturg, reportażysta, urodził się w 1923 roku w Warszawie. Mieszkał na ulicy Nowolipie na Muranowie i wspomina ten okres swojego życia w bardzo osobistej i wzruszającej książce „Nowolipie” wydanej 1991 roku.
Zadebiutował już jako dziecko w „Małym Przeglądzie”, piśmie dla dzieci założonym przez Janusza Korczaka. Od początku wiedział, że jest pisarzem i nigdy nie wyobrażał sobie życia bez pisania.
Po wybuchu wojny, zdając sobie sprawę co mu grozi jako Żydowi, ucieka na Wschód. W Związku Radzieckim pracuje przy budowie szosy koło Kijowa, a potem trafia do Samarkandy w Uzbekistanie. Zostaje wcielony do Armii Czerwonej, z której ucieka i próbuje dostać się, bezskutecznie, do Armii Andersa. Bojąc się, że będzie zmuszony pozostać w Związku Radzieckim na zawsze, w 1944 wstępuje do II Armii Wojska Polskiego. W tym samym roku w Lublinie pracuje w teatrze wojskowym, a po wojnie w redakcji tygodnika ,,Żołnierz Polski''. Z wojska odchodzi w 1952 r.i poświęca się całkowicie pracy literackiej.
Już w 1947 r. opublikował pierwszą swoją książkę „Kijów, Taszkient, Berlin. Dzieje włóczęgi”, będącej zapisem jego wojennych doświadczeń. Twórczość pisarza, bardzo obszerna, rozwijała się kilkutorowo. Hen pisał książki poświęcone tematyce wojennej ( „Kwiecień”, „Nikt nie woła”) i powieści współczesne, w których często przeplatał wątki polityczne romansowymi, tworząc akcję przykuwającą uwagę czytelników („Toast”, „Yokohama”, „Bruliony profesora T.”,” Milczące między nami”). Tworzył także powieści historyczne („Crimen. Opowieść jarmarczna”, „Królewskie sny”). W twórczości pisarza zawsze ważne miejsce zajmowały też treści autobiograficzne (jak np w „Nie boję się bezsennych nocy” czy „Nowolipie”). W październku ukaże się jego nowa książka autobiograficzna „Apetyt na życie”.
Józef Hen jest bardzo ceniony jako autor historycznych powieści-biografii poświęconych zarówno znanym postaciom kultury powszechnej („Ja, Michał z Montaigne”), jak i polskiej („Błazen – wielki mąż. Opowieść o Tadeuszu Boyu-Żeleńskim”,” Mój przyjaciel król. Opowieść o Stanisławie Auguście Poniatowskim”).
Pisał także scenariusze filmowe, które też reżyserował, m.in. „Autobusy jak żółwie”. Na podstawie jego utworów nakręcono na początku lat 60. filmy „Krzyż Walecznych”, „Nikt nie woła” oraz „Prawo i pięść”. Później sfilmowano też „Crimen”. Hen napisał scenariusz do serialu „Życie Kamila Kuranta” oraz współtworzył także serial historyczny „Królewskie sny”.
Jest członkem i działaczem Związku Literatów Polskich, członkiem PEN Clubu i Stowarzyszenia Filmowców Polskich.
Książki Józefa Hena doczekały się kilkunastu tłumaczeń, m.in na czeski, niemiecki i francuski.
Hen zebrał przez lata wiele literackich nagród i jubileuszowych wyróżnień. We wrześniu tego roku został Laureatem Nagrody Literackiej m.st. Warszawy 2009 za całokształt dokonań.
Dyskusja na temat książek Józefa Hena zaczęła się od raczej negatywnych opinii. Ci, którzy przeczytali, a właściwie w większości próbowali przeczytać, powieść „Mój przyjaciel król. Opowieść o Stanisławie Auguście Poniatowskim”, narzekali na jej monotonię spowodowaną nieprzerwanym monologiem narratora. W książce, wbrew powszechnym przekonaniom, autor ukazuje króla jako światłego, ambitnego i świadomego swojej roli władcę - patriotę, który doskonale wie, co dzieje się w kraju i poza jego granicami. Odsłania wątpliwości i rozterki króla, pokazuje poświęcenia i wybory, których musiał dokonywać i jego próby reformowania państwa i walkę z konfederatami. . Opisując osiemnastowieczne dwory i panujące na nich obyczaje, autor kreuje rzetelny historyczny obraz, poparty dokumentami, listami i pamiętnikami Stanisława Augusta. Wyraźnie widać, że darzy on króla dużą sympatią.
Czy daliśmy się przekonać do króla Stasia? Niektórzy spojrzeli na jego postać przychylniej, inni ,jak np pan Roman, który zdołał przebrnąć do końca książki, nie zmienili negatywnej o nim opinii.
Natomiast z dużo bardziej przychylnymi ocenami spotkała się powieść biograficzna o Boyu –Żeleńskim „Błazen – wielki mąż”. Jest to napisany pięknym językiem, przewodnik po życiu i przeżyciach Tadeusza Boya-Żeleńskiego, lekarza, społecznika, publicysty, kabareciarza, recenzenta i tłumacza. Pani Grażynie książka nie bardzo przypadła do gustu, ale za to Pan Krzysztof bardzo pozytywnie ją ocenił zauważąjąc i popierając to stwierdzenie cytatami, że jest ona osadzona w szerokim kontekście historyczno-obyczajowym. Bardzo dużo można się dowiedzieć z niej nie tylko o Boyu, ale też o obyczajach tamtych czasów, Krakowie z przełomu wieków, o Paryżu i Warszawie z okresu dwudziestolecia miedzywojennego. No i oczywiście o teatrze. Do tego cała plejada znanych postaci z tamtych czasów, jak Wyspiański, Przybyszewski, Tetmajer i wielu innych.
Kilka osób przeczytało „Pinpongistę”, współczesną powieść, nawiązującą do bolesnego wydarzenia jakim był mord w Jedwabnym. Pani Teresa i pan Andrzej podkreślili, że książkę łatwo się czyta dzięki żywej narracji. Teraźniejszość przeplata się z przeszłością, rozważania moralne z opisami spotkań z ludźmi- wszystko to w małomiasteczkowej scenerii.
Pani Teresa przypomniała, że Hen napisał też kilka lżejszych książek, które można zaliczyć do romansów , jak np „Milczące miedzy nami”. Akcja tej powieści toczy się w Warszawie w latch 60tych. Autor doskonale kreśli portret psychologiczny pięćdziesięcioletniego mężczyzny ubiegającego się o względy młodej, pięknej i zdawałoby się niedostępnej kobiety.
Miłość starszego mężczyzny do młodej kobiety jest tez jednym z watków powieści „Bruliony profesora T.”. Ale tutaj dodany jest jeszcze wątek sensacyjno-szpiegowski i wątek historyczny. Korzystając z licznych źródeł i opracowań (ich lista znajduje się na końcu książki), Hen opisuje, w formie luźnych notatek, czasy rewolucji w Rosji, koncentrując sie na na konflikcie miedzy Gorkim i Leninem. Wątki te przeplatają się nawzajem cały czas i w sumie żaden z nich nie rozwija się satysfakcjonująco i powieść pozostawia pewien niedosyt.
Pani Dorota przedstawiła nam książkę autobiograficzną Józefa Hena „Nie boję się bezsennych nocy”.
Nie jest to dziennik, ani nie sa to wspomnienia. Jest to zbiór notatek, refleksji, spostrzeżeń na różne tematy, od osobistych przeżyć, rozwazań o środowisku literackim, relacji z podróży, po komentarze wydarzeń politycznych. Z cytatów z książki, które usłyszeliśmy, poznajemy Hena jako człowieka życzliwego światu. Budzi podziw jego apetyt na życie i niezwykła aktywność twórcza.
Oddajmy głos pisarzowi:
„My którym dzieciństwo przypadło na czasy przedwojenne, mamy większe wyczulenie na szczegół obyczajowy teraźniejszości niż ludzie, którzy w tej teraźniejszości wyrośli. Trochę tak jak zagraniczni turyści, którym rzuca się w oczy to czego krajowiec nie dostrzega.”*
I o szczęściu:
„Po latach mówimy czasem: ach, jaki byłem szczęśliwy. Ale to najczęściej nieprawda. Bo kiedyśmy byli szczęśliwi, nic o tym nie wiedzieliśmy. Zdarza się – rzadko, ale się zdarza – że wiemy, że przeżywamy coś, co jest szczęściem. I to szczęście nigdy nie jest gładkie. Czujemy je właśnie dlatego, że ma swoje szorstkości, że przeczuwamy jego zakończenie , nawet katastrofę. Wydaje mi się, że słodycz szczęścia potrzebuje zawsze tych kilku kropel goryczy, zebyśmy mogli uświadomić sobie jego smak”.
Z rozmowy autora z oficerem bezpieki:
„Czytałem, czytałem. Wszystko co pan napisał, czytałem. I niech pan nie myśli, że dla przyjemności.”
My czytaliśmy, mimo kilku zastrzeżeń,z przyjemnością i z przyjemnością o książkach Józefa Hena rozmawialiśmy, jak zawsze na spotkaniach Klubu.
----------------------------------------------------------------

*wszystkie cytaty pochodza z książki „Nie boję się bezsennych nocy”, tom 1, Wyd. Sens, Poznań, 2004.



Wyświetleń: 2737
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: librarian 30.12.2013 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Józef Hen, pisarz, scenar... | Nulka
Aniu, właśnie niedawno skończyłam " Nikt nie woła", autobiograficzną powieść napisaną przez Hena w 1956-57 roku, a opublikowaną, dopiero w 1990. Wspaniała. Zawiera dwie części zatytułowane kolejno: "Boso" i "W butach".takie książki lubimy najbardziej, historia przefiltrowana przez osobiste doświadczenie, tak różna od podręcznikowej i daleka od wszelkich ideologii. O czasie i miejscu (Rosja 1943) gdzie posiadanie dobrych butów to nie tylko symbol statusu ale i sprawa życia i śmierci. Polecam.
Użytkownik: misiabela 30.12.2013 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu, właśnie niedawno sk... | librarian
O! Hen to moje tegoroczne odkrycie i zauroczenie. Książka do schowka obowiązkowo!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: