Znam ludzi, którzy nigdy nie przeczytają tej książki do końca. "Przecież tam już na pierwszej kartce szczury biegają" - mówią. I CO Z TEGO? One biegają tylko na pierwszych dwudziestu stronach. A potem zaczyna się piękna opowieść o miłości, odwadze, szacunku do drugiego człowieka, lojalności zawodowej i trwaniu na swoim stanowisku (lekarz, zresztą główny bohater książki). O wielkim pragnieniu życia, sile przetrwania w grupie. Również o tym jak ludzkie nieszczęście i potrzeba niesienia pomocy może wpłynąć na zmianę poglądów i zachowania (dziennikarz).

Ta książka jest też przestrogą dla nas ludzi, że nie jesteśmy sami na tej planecie i nie jesteśmy (jak nam się wydaje) jej panami. Że jesteśmy tylko jej współmieszkańcami wraz z fauną i florą, że musimy nauczyć się ją szanować. Bo jeżeli nie, to w każdej chwili "matka natura" może obrócić się przeciwko nam. Ta książka to piękne studium ludzkich zachowań, odruchów, pragnień, wartości.

Naprawdę gorąco wszystkim polecam.