Recenzuje: Michał Nieradka


Znacie Jacka Reachera? Być może mieliście okazję spotkać go w filmie pt. „Jack Reacher”. Tytułowego bohatera zagrał w nim Tom Cruise. Jeśli jednak to nazwisko nadal wam nic nie mówi, nie szkodzi. Grunt, abyście wiedzieli, że należy przygotować się na złożoną intrygę, w trakcie której kości zostaną niejednokrotnie połamane.

Może trudno w to uwierzyć, ale „Nigdy nie wracaj” jest już dziewiętnastą powieścią o przygodach Jacka Reachera autorstwa Lee Childa. Jack, były major, wędruje po Stanach Zjednoczonych, a wraz z nim najczęściej pojawiają się kłopoty. Jest zwolennikiem używania tyle przemocy, ile trzeba, aby wydobyć niezbędne mu zeznania. Choć nie służy już w wojsku i najbardziej znany jest jako człowiek-widmo, zazwyczaj pojawia się właśnie tam, gdzie jego usługi są najbardziej potrzebne. Nawet jeśli nie wszyscy o tym wiedzą.

W „Nigdy nie wracaj” przyjdzie Reacherowi znaleźć się w zupełnie nowej sytuacji. Oto właśnie powraca on na łono macierzystej jednostki, którą przed laty dowodził. Jednak wszystko idzie nie tak, jak powinno. Najpierw wizytę składają mu tajemniczy mężczyźni, którzy doradzają, aby wyjechał z miasta. Najlepiej natychmiast. W niedługim czasie wszystko obróci się o 180 stopni. Okaże się bowiem, że aktualna dowódczyni jednostki, do której jechał, siedzi w areszcie. Bohater zostaje przywrócony do służby wojskowej, a jednocześnie oskarżony o zabójstwo i… posiadanie córki. Wszystko to jest dopiero początkiem intrygi.

Na szczęście Jack ma osobowość niczym taran oblężniczy. Tak łatwo nie odpuszcza. Dlatego też zrobi wszystko, żeby rozwikłać zagadkę. Nawet jeśli początkowo nie wie, jak wygląda osoba, którą stara się oczyścić z zarzutów. W dodatku jest typem nie do powstrzymania, o czym boleśnie przekonają się wszyscy ci, którzy na Reachera zostaną nasłani przez swoich mocodawców.

Intryga, którą uknuli owi tajemniczy mocodawcy, jest z początku dla czytelnika kompletnie niejasna. Niestety można odnieść wrażenie, że zakończenie, wraz z odkryciem głównych spiskowców, zostało skondensowane na siłę, przez co antagonistów niemalże nie poznajemy. Jest to dużą wadą tej powieści, ale powiedzmy sobie szczerze – tutaj prym ma wieść piekielnie skuteczny Jack Reacher. I właśnie to robi, niezależnie od tego, czy bierze udział w ulicznej bijatyce, czy też zdobywa serce (i ciało) kolejnej kobiety.

Na zakończenie napiszę tak: jeśli chcecie przeczytać dobrze napisaną powieść sensacyjną, z wyrazistym głównym bohaterem, którego zwykle nie da się nie lubić, dobrze trafiliście. Reacher działa nie tylko za pomocą pięści, ale również głowy, dzięki czemu udaje mu się zlokalizować i zneutralizować swoich przeciwników. Kolejna jego wiktoria to tylko kwestia czasu.

Z czystym sercem mogę przyznać ocenę 4/6, gdyż będzie ona w tym wypadku najuczciwsza.


Ocena recenzenta: 4/6


Autor: Lee Child
Tytuł: Nigdy nie wracaj
Przekład: Andrzej Szulc
Wydawnictwo: Albatros, 2014
Liczba stron: 480